reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Masha dziękuję, ostatnio o wiele mniej piszę,ale staram się wrócić. Mam przecież teraz nowy temat :) Trzymam kciuki za wizytę!!! A no i jak chcecie nowy wózek,to weźcie pod uwagę fakt, że trochę się czeka. Znajomi zamówiony wózek mieli ostatnio po 5 tyg :)

Kinia no i dobrze! To decyzja Twoja i Twojej siostry. Mnie tez rozwalają te wspaniałe katoliczki,które wierzą w zabobony. Jakie argumenty podają? Bo różne już słyszałam. Najlepsze jest to, że Twojemu dziecku stanie się krzywda, jak będziesz chrzestną. Młotkiem w łeb takie dewoty :)
 
reklama
Kinia jakiś dziwny ten lekarz... mnie lekarka od początku ciąży namawiała na zwolnienie, nie było problemu żadnego. Co do zabobonów to faktycznie to jakaś sprzeczność jest - religia i wiara w gusła...

OneMoreTime, MisiaMonisia, MashaFre, Angelstw, Anty, Magda88, Naala, Lumia, Doris, BlackCat, Alza, ONA pozdrawiam :-)
 
Hej dziewczyny jestem nowa...chociaż podczytuję Was od dawna ;-) tak jak Wy jestem po poronieniu, w 11 tygodniu ciąży straciłam swoje bliźnięta (dokładnie 8 grudnia 2014). O kolejną ciąże staram się dopiero od 10 lutego więc króciutko....mam nadzieję że nie będę musiała tak długo czekać jak poprzednio żeby zaciążyć (rok). Obstawiam okres gdzieś między 8-10 marca ciekawe czy się uda?
 
Neta81 w sumie od samego początku ciąży 2 lekarzy mi mówiło że będzie ciężko..bliźnięta jednojajowe jednoodwodniowe jednokosmówkowe więc dostalam luteine i kwas foliowy(jakiś niby mocniejszy) ale stresu mi się w grudniu dużo nagromadziło jeszcze do tego śmierć dziadka, okropne wahania nastroju skutkowały zazwyczaj awanturami w rodzinie (wiecie przygotowania pogrzebu) i...stało się. Okropny ból......:zawstydzona/y:Mam pytanko odnosnie tego kwasu foliowego, zanim udałam się do gina to kupiłam sobie na biegu JAKIŚ tam kwas foliowy w aptece, później dostałam ten na recepte od lekarza i teraz (nie wiem zabijcie mnie) ale w ramach "starań" łykam ten kwas foliowy(od lekarza) ale to chyba nie ma żadnego znaczenia? na recepcie nie jest nic na temat starań tylko konkretnie o ciąży i się zastanawiam czy mogę go tak łykać?;-) 1 tabl dziennie
 
Pisząc mocniejszy pewnie masz na myśli 5 mg? normalna dawka tego aptecznego to 0,4 chyba. Ten mocniejszy to przy konkretnych wskazaniach się przepisuje, np. przy poronieniach nawykowych wiem, że dziewczyny biorą i chyba przy problemach z homocysteiną też się bierze. Nie wiem czy przy staraniach nie wystarczyły zwykły (ja biorę Inofolic lub Inofem - to połączenie kwasu foliowego z myo - inozytolem Inofolic - dopełni szczęścia) a ten na receptę to od dwóch kresek dopiero. Najlepiej poradzić się lekarza :tak:
 
dokładnie tak jak mówisz- 5 mg, ale ubzdurało mi się, że skoro mocniejszy to lepszy...ale właśnie, żeby tylko nie było całkiem odwrotnie. Do lekarza w najbliższym czasie się nie wybieram chyba, że będą powody :-) no i muszę znaleźć nowego lekarza bo spotkałam się w swojej krótkiej niestety ciąży z dwoma (wybaczcie) gburami i marzy mi się jakiś normalny fajny lekarz, który nie potraktuje mnie jak kolejną zabawkę na taśmie produkcyjnej
 
Po 1 marca zamienie ten kwas na coś innego tak jak polecasz np ten Femibion, dodatkowo łykam magnez i capivit a+e ale to na pazurki i włosy. A Wasi faceci? Też im podajecie pigułki jakieś hehe?
 
reklama
Nie moge dobic sie do komputera!!
Kinia - ja chrzcilam Tosie u znajomych 9 listopada. Wiec juz mialam widoczny brzuszek. Do tego msze odprawial czarny ksiadz. Babcia rodzicow ze spowiedzi uciekla bo nikt jej nie powiedzial. :) tez slyszalam ze to pecha przynosi. Moj maz jak to uslyszal kd swojej babci to pogratulowal jej inteligencji: "babciu,bardzo madrze. Nie dosc ze Marta stresuje sie sama ciaza po stracie to jeszcze dolozylas jej stresu ze przeznaczenie ja dogoni I moze stracic kolejne dziecko. Gratuluje. " od tamtej pory byla cisza. widc trzeba krotko z takimi tekstami.

[*][*] dla nowych aniolkow.


Alza. wszystko przeczytalam o tesciowej. Zbieram sie caly czas zeby napisac ze calym sercem jestem z toba i kompletnie nie rozumiem podejscia zacofanej tesciowej. Czasem uwazam ze do takich ludzi nic nie dotrze nawet wkladajac walkiem. Jak opisywals to za kazdym slowem czulam jak zlosc z ciebid uchodzi...


Musze dorwac komputer bo nie chce tak pobieznie odpisywac.
 
Do góry