reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

anty czyli jest tak jak chciałaś..Moze faktycznie dobrze :)

Po co bratowa ma dziecko? Pierwsze dziecko (nie mojego brata.....wziął sobie panne z dzieckiem) było z wpadki...chłopak zostawił ja w ciąży. Na poczatku wyzywalismy tego chlopaka...że jak mogl tak zrobić.....ale z biegiem lat.....Jak jest z moim bratem to mysle sobie ze po prostu z Nią nie wytrzymał. Bratowa ma podły charakter. Kiedyś prawie rzuciła sie z rękami na moja mamę.....a za pół godziny ja przepraszała z płaczem :baffled:

A drugie dziecko? hmmm....Jak dowiedziała się o tamtej mojej ciąży to szybko też zaszła...bo przecież nie mogła byc gorsza. Zawsze mówiła ze jedno dziecko jej wystarczy.....i ze moi rodzice będą mieli tylko jedną wnuczke (ta własnie jej córke) bo wiedziała ze mam problem z zajsciem w ciążę.
Tyle ze jej udało sie donosić ciążę.....a mi niestety nie. Dlatego jak ponownie zaszłam w ciążę to mina jej troche zrzędła. Dziwna dziewczyna...Ma niby 27 lat a zachowuje sie jak 5-letnia dziewczynka.
A moj brat zapatrzony w nią jak w obrazek :baffled: Nawet do rodzicow nie moze sam przyjechac bo mu zabrania. Chore to jest.
 
reklama
Misia Monisia u mnie podobnie moja siostra urodziła dziewczynkę i jej mąż chce żeby chrzestna była jego siostra a chrzestnym mój mąż nie zgodzę sie na to bo ja każda wolna chwile z mała spędzam a jego siostra wpada raz na miesiąc na 1h weźmie ja na ręce i mowi jestem.najlepsza twoja ciocia...a w dupie::-D. Bede walczyła i się klocila choć moja siostra mówi ze ona się nie zgodzi z mężem by jego siostra była a nie ja
 
ewel....no ja jutro tez powiem im co myślę.
Tymbardziej tak jak napisałam jesteśmy z bratem tylko we dwoje, a bratowa jest jedynaczką więc może wziąc jakiegos kuzyna czy kogokolwiek....ale nie.........Nagle napaliła sie na bogata kuzyneczke.
Więc skoro tak to mąż chrzestnym na pewno nie bedzie. Niech poszukaja innego chrzestnego.
 
ewel Jasne ze dam znać ;-) Ale dopiero wieczorkiem jak pojadą...bo mają czekać na powrót mojego męża z pracy ( wróci o 20:30)
Co innego gdyby mnie nie pytali o zostanie chrzestną to jeszcze jakoś by uszło..ale jak sie zgodziłam miesiac temu to nagle zmieniaja zdanie....Tak sie nie robi.
 
No dokładnie wstyd z ich strony... Z rodziną czasami dobrze się wychodzi na zdjęciu jak się to mówi... Ja dziś zmoklam przemarzlam pije piwko na ciepło z sokiem..
 
Kobiety jesteście jak dobre anioły wspieracie, pomagacie, rozumiecie. Na prawdę już nawet nie muszę pytać o to co mnie gryzie co spędza sen z powiek czytam i jestem mądrzejsza o wasze doświadczenia i waszą życiową mądrość.
Co do mojej sprawy to uważam że nawet po pierwszym poronieniu powinnyśmy być kierowane na specjalistyczne badania, na co tu czekać? kolejna strata maleństwa może nas doprowadzić do takiego załamania psychicznego, że nie zdecydujemy się na kolejne dziecko bo strach przed utratą będzie porównywalny do paranoi. Jestem po bardzo fajnej lekturze "Aniołkowe mamy" historie kobiet takich jak my wypowiedź lekarza a nawet księdza powiem wam że płakałam przy niej dużo ale jest bardzo fajna i daje nadzieję i zrozumienie tak jak Wy kochane :*:blink: jesteście mi na prawdę bliskie bo pytacie o to o czym sama wciąż myślę wchodzę i widzę że już któraś pyta.
całuje Was kochane światełka dla aniołków naszych kochanych, tak mocno trzymam za wszystkie mamusie kciuki i za nas te które czekają na zielone światełko żeby nasze aniołki czuwały też niedługo nad braciszkami i siostrzyczkami.
 
reklama
Masha
Jak dobrze słyszeć takie pozytywy na forum:) Gratuluje takich wiesci:)!!!!

Anty

Cieszę się, że Ci "ulżyło". Szczerze powiedziawszy z tym okresem "odczekania" to mam mieszane odczucia, teraz żałuję, że az tyle czekaliśmy, ale po # bałam sie zajść za szybko, żeby coś sie złego nie wydarzyło.....
Dlatego zgadzam się z Angelstw, że po # kobietka zaciąży wtedy kiedy będzie jej organizm gotowy na to....po prostu....A jak już zdażyłyśmy się przekonać co lekarz to inna teoria. Ja poroniłam w lutym, a kazał czekać do listopada! (wyniki wyszły ok) zmieniłam lekarza....


Angelstw, Anty

Testowanko we wtorek:)choć pomału zaczyna mnie korcić:) W sumie to zaczęło od momentu jak nas kolezanka na jutro zaprosiła na urodziny...Pewnie zaproponują jakieś piwko, drinka itp....a ja nie wiem czy mogę:p:baffled::confused: Choć nachodza mnie myśli, żeby nie poddawać się jakiejś obsesji i nawet jak się piwka napije to świat się nie zawali...W tamtym miesiącu tak miałam, że od owulacji to zrezygnowałam z wielu rzeczy...tak na wszelki....ale jak pisałam nie chcę aby staranie sie o Kropka stało się jakąs fobią...ehhhh
Angelstw Ja to pierwszej młodosci nie jestem:p już 3 z przodu:-D dokładnie 31 (choć rocznikowo 32. Jestem z pażdziernika)....Dlatego kiedyś tak pisałam, ze po tej stracie dopiero otworzyły mi się oczy,że może nie być tak łatwo....;( Zawsze miałam świadomość ,że moge miec problemy z zajciem, ale że poronię - nigdy!!!
A tak w ogóle:) to Jednak nie ma jak w domciu:) Dbaj tam i uważajcie na Siebie!!!!:tak:

See You

Twoje odczucia, myśli, obawy są dokładnie takie jak większości z nas! Niestety po takim przeżyciu każda z nas bardziej warzy słowa (o nowej Fasolce). Z jednej strony to przykre ale strach przed pytaniami - przeraża!
Co do kolejnej ciąży, to swoje zdanie zapisałam odpisując Anty:) Jeśli chodzi o histo, to jest dokładnie tak jak napisała Olasec. ​Po # byłam u 3 gin i każdy powiedział dokładnie to samo.
Musze Ci powiedzieć ,że strasznie spodobał mi się Twój post o stosunku do Boga....zazdroszczę...

Misia
Ale.........(bez cenzury sie nie obejdzie:p). No najwidoczniej stała w innej kolejce niż po ROZUM:p do Boga:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry