reklama
Cześć :-) pisałam u Was jakieś półtora miesiąca temu, kiedy nie wiedziałam co będzie z moją ciążą. Wpadłam na moment zobaczyć co tutaj słychać u Was. U mnie chyba dobrze, mam nadzieję. Czuję się bardzo dobrze, nie czuję wcale, że jestem w ciąży i to jest też dla mnie powodem do obaw czy aby na pewno wszystko ok. Za tydzień mam wizytę i to już będzie miesiąc od poprzedniej, cały czas czuję się tak niepewnie. Ahh gdyby mieć jakiś znak, że wszystko dobrze. W ogóle to wiem, że to za wcześnie ale wydawało mi się, że czułam ruchy- takie bombelki
Pozdrawiam wszystkie mamy przyszłe i obecne oraz staraczki i życzę wszystkiego dobrego
Pozdrawiam wszystkie mamy przyszłe i obecne oraz staraczki i życzę wszystkiego dobrego
martavel
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2014
- Postów
- 154
ONA - Jeśli potrzebujesz, to tutaj wyrzucaj całą swoją frustrację, złość, wszystkie złe myśli, bo to miejsce do tego. My Cię będziemy wspierać i przypominać, że i Ciebie lada chwila spotkają dwie kreseczki.Bo w końcu nie ma żadnych przeciwwskazań. A póki jeszcze się nie pojawiły dwie kreseczki, wykorzystuj to czego niedługo nie będziesz mogła robić w ciąży
Misia - ale brzusio śliczny, macie takie ładne piłeczki, czemu u mnie się tak ładnie nie formuje?
Kinia - dopóki dzidziuś nie zaczął kopać, mój mąż powiedział, że nie będzie chodził ze mną co dwa dni na kontrole, bo nie dał rady na mnie patrzeć przed gabinetem. Serce waliło, puls prawie 100/min, nogi mi cały czas latały a ja się trzęsłam. Minęło od momentu poczucia ruchów więc jeszcze chwila i będziesz spokojniejsza
Misia - ale brzusio śliczny, macie takie ładne piłeczki, czemu u mnie się tak ładnie nie formuje?
Kinia - dopóki dzidziuś nie zaczął kopać, mój mąż powiedział, że nie będzie chodził ze mną co dwa dni na kontrole, bo nie dał rady na mnie patrzeć przed gabinetem. Serce waliło, puls prawie 100/min, nogi mi cały czas latały a ja się trzęsłam. Minęło od momentu poczucia ruchów więc jeszcze chwila i będziesz spokojniejsza
Kinia najważniejsze to nie dać się zwariować!! Musi być wszystko dobrze!! Ja bym nie mówiła że to nie możliwe czuć bombelki na twoim etapie ;-) ja bardzo wcześnie poczułam rybkę w brzuchu
martavel ćwiczyłaś coś przed ciążą? Pytam bo może stąd Twój brzuszek jest niepozorny, że masz mocne mięśnie brzucha, przez które ciężko "przebić" się rosnącej macicy wiele jest takich dziewczyn, które mają Twojej wielkości brzuszki na tym etapie ciąży co Ty;-) także nie masz się czym martwić, na pewno jeszcze urośnie
martavel ćwiczyłaś coś przed ciążą? Pytam bo może stąd Twój brzuszek jest niepozorny, że masz mocne mięśnie brzucha, przez które ciężko "przebić" się rosnącej macicy wiele jest takich dziewczyn, które mają Twojej wielkości brzuszki na tym etapie ciąży co Ty;-) także nie masz się czym martwić, na pewno jeszcze urośnie
martavel myślę, że dokładnie tak samo będę wyglądała w środę przed wizytą jak opisywałaś . Po przykrych przejściach już się chyba tak ma... A jeszcze teraz zmieniłam lekarza na tego z kasy do którego wcześniej chodziłam. Ostatni raz widzieliśmy się w kwietniu jak mnie kierował do szpitala z pustym jajem a teraz do niego przyjdę i powiem, że jestem w 13 tygodniu...dziwnie będę się czuła no ale oby wszystko ok było. Dzisiaj byłam u koleżanki i potrzymałam sobie na rękach jej 4 miesięcznego bobasa ahh odzwyczaiłam się już. Aż mnie potem ręka bolała . Postanowiłam, że jak teraz się dowiem, że wszystko dobrze to powiem mojemu synkowi i kierowniczce w pracy. Byle do środy!
MisiaMonisia
Fanka BB :)
Umieram dziś :-(
Od godziny 9:00 rano walczę z okropnym bólem głowy. Zjadłam 2 Apapy i nic nie pomogło.
Nie wiem co sie dzieje...ale w dzień drętwiały mi palce u rąk........najpierw u lewej, później u prawej.
Do tego jeszcze chyba znowu mam zapalenie ucha......Masakra po prostu.
Nie wiem co mam robić. Zawsze jak cos sie dzieje to dzieje sie to w weekend :-(
Od godziny 9:00 rano walczę z okropnym bólem głowy. Zjadłam 2 Apapy i nic nie pomogło.
Nie wiem co sie dzieje...ale w dzień drętwiały mi palce u rąk........najpierw u lewej, później u prawej.
Do tego jeszcze chyba znowu mam zapalenie ucha......Masakra po prostu.
Nie wiem co mam robić. Zawsze jak cos sie dzieje to dzieje sie to w weekend :-(
reklama
ehh Misia współczuję... wiem co to ból głowy, miewam migreny, strasznie się wtedy męczę, choć w ciąży póki co mnie to omija. Raz jeden na początku tylko próbował mnie złapać ból głowy, miałam wtedy charakterystyczne dla migreny mroczki przed oczami ale jakoś udało się zapanować nad tym bólem. Co do drętwienia to jakiś miesiąc temu, miałam tak że drętwiała mi lewa ręka, od barku przez ramię aż do palców dłoni... bałam się o co chodzi, ale poruszałam się, Mąż mi pomasował rękę i jakoś powoli przeszło. Pewnie jakiś nerw był uciskany - stąd to cierpnięcie i drętwienie. Jak się dziś czujesz? Odpuścił ból?
ONA kciuki żeby Twoje pozytywne przeczucia zamieniły się w rzeczywistość myślę że alza może już być rozpakowana, pisałam do niej jakiś czas temu z prośbą żeby dała znać jak urodzi, zostawiłam do siebie nr telefonu, ale być może nawet nie odczytała tej wiadomości, choć z tego co widzę to logowała się 3.11....mam tylko nadzieję, że radzi sobie dzielnie a i z Maluszkiem wszystko dobrze
my jesteśmy u Rodziców na weekendzie ;-) lubię tu przyjeżdżać, bo zawsze trochę odpocznę :-) ale jak sobie pomyślę, że jest to mój przedostatni pobyt u Rodziców przed porodem to dociera do mnie że to już naprawdę blisko liczę na to, że jeszcze święta spędzimy tutaj, a później już cierpliwie czekam na swoją i Jaśka kolej
Dziewczyny dziś mamy 100-dniówkę!!!! 100 dni do porodu!!!! ;-):-)
Ja nie wiem kiedy to zleciało
Boże jak ja się cieszę!!!!
ONA kciuki żeby Twoje pozytywne przeczucia zamieniły się w rzeczywistość myślę że alza może już być rozpakowana, pisałam do niej jakiś czas temu z prośbą żeby dała znać jak urodzi, zostawiłam do siebie nr telefonu, ale być może nawet nie odczytała tej wiadomości, choć z tego co widzę to logowała się 3.11....mam tylko nadzieję, że radzi sobie dzielnie a i z Maluszkiem wszystko dobrze
my jesteśmy u Rodziców na weekendzie ;-) lubię tu przyjeżdżać, bo zawsze trochę odpocznę :-) ale jak sobie pomyślę, że jest to mój przedostatni pobyt u Rodziców przed porodem to dociera do mnie że to już naprawdę blisko liczę na to, że jeszcze święta spędzimy tutaj, a później już cierpliwie czekam na swoją i Jaśka kolej
Dziewczyny dziś mamy 100-dniówkę!!!! 100 dni do porodu!!!! ;-):-)
Ja nie wiem kiedy to zleciało
Boże jak ja się cieszę!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: