lumia jak przeczytałam Twój post to nie wiedziałam czy uśmiechnąć się do swoich myśli czy zrobić wielkie oczy mój mózg nie pojmuje jak jedno dzieciątko mieści się w brzuchu a co dopiero trójka?! tak jak piszesz najważniejsze że pęcherzyki rosną i organizm funkcjonuje tak jak powinien ;-) więc głowa do góry! Ja w cyklu zaciążonym z Zuzią miałam 2 pęcherzyki: jeden na prawym drugi na lewym jajniki ale chyba jeden tylko pękł bo na początku ciąży doktorka dopatrzyła się torbieli na jajniku więc to pewno po tym drugim - niepękniętym aż ciekawa jestem Twojej jutrzejszej wizyty - daj nam tu znać co i jak ;-)
matavel - ja też o 10 mam wizytę ;-) choć pewnie będzie mega szybka i sprawna, bo dopiero byłam na połówkowym, więc szybko się zbadamy i króciutkie pomiary na USG, L4 i do widzenia ach z tymi Mężami to jest 7 światów...a jak dojdzie jeszcze Dzidź do tego to już w ogóle będzie chyba z 15 najważniejsze tak jak piszesz że zrozumiał!!
A z suwaczkiem to może spróbuj po prostu go usunąć i dodać na nowo..coś mu się pewno zwiesiło i nie umie zaskoczyć ;-)
Ja już też kompletuje ciuszki dla Młodego, właściwie co najpotrzebniejsze na pierwsze dni to już mam (oczywiście tylko z ciuszków). Ale wolę wszystko rozłożyć na raty niż zostać na zawał wydając jednorazowo kupę kasy
A oto i dobytek ciuszkowy Jasia
Ja dziś miałam takie koszmary że obudziłam się z płaczem....kurde aż się spać odechciewa wrr...
chociaż ruszający się Jaś humor poprawia
dziś Dzień Dziecka Utraconego...
[*] dla wszystkich maleńkich Aniołków których już z nami nie ma..
matavel - ja też o 10 mam wizytę ;-) choć pewnie będzie mega szybka i sprawna, bo dopiero byłam na połówkowym, więc szybko się zbadamy i króciutkie pomiary na USG, L4 i do widzenia ach z tymi Mężami to jest 7 światów...a jak dojdzie jeszcze Dzidź do tego to już w ogóle będzie chyba z 15 najważniejsze tak jak piszesz że zrozumiał!!
A z suwaczkiem to może spróbuj po prostu go usunąć i dodać na nowo..coś mu się pewno zwiesiło i nie umie zaskoczyć ;-)
Ja już też kompletuje ciuszki dla Młodego, właściwie co najpotrzebniejsze na pierwsze dni to już mam (oczywiście tylko z ciuszków). Ale wolę wszystko rozłożyć na raty niż zostać na zawał wydając jednorazowo kupę kasy
A oto i dobytek ciuszkowy Jasia
Ja dziś miałam takie koszmary że obudziłam się z płaczem....kurde aż się spać odechciewa wrr...
chociaż ruszający się Jaś humor poprawia
dziś Dzień Dziecka Utraconego...
[*] dla wszystkich maleńkich Aniołków których już z nami nie ma..
Załączniki
Ostatnia edycja: