reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny jestem zrozpaczona: wczoraj w śluzie po luteinie pojawiły się u mnie brązowe nitki, w dzień był spokój a teraz znowu. A aplikuję jej sporo 3x2. Powiedzcie mi czy któraś z Was tak miała i było OK. A może to po acardzie albo Clexanie??? Do tego mam bóle jakby kręgosłupa w dolnym odcinku, chyba skurcze - ciężko mi to określić. Jestem zrozpaczona, boje sie strasznie że scenariusz się powtórzy. Brązowe plamienia miewałam - pojawiały sie i znikały w poprzednich ciążach ale jak wiadomo - ciąże się kończyły poronieniem. Bóli takich nigdy nie miałam. A żeby było lepiej - mam jednocześnie mdłości i zawroty głowy. Rozważam podjechanie na IP ale co mi to da?? Jestem na dawce luteiny, biorę wszystkie leki. Jedyne co to mogą mi zrobić USG i powiedzą że na serduszko jest za wcześnie. Co robić???
 
reklama
Enya - znając mnie to bym gnała na IP lub dzwoniła do gina się poradzić , miałam takie plamienia na początku ,ale bardziej beżowe niż brązowe i gin mi kazał leżeć i przyjechać po weekendzie bo to była sobota akurat ,a jak pojawią się bóle i się to nasili to IP ,ja bym pojechała na Twoim miejscu.
Nie wiem czy Cię pocieszę ,ale ja w tej ciąży od początku miałam bóle jak na @ i w krzyżu na dole , początkowo się strasznie bałam bo tak mi się zaczęło poprzednie poronienie ,ale okazało się ,że to nic złego i ,że taka moja uroda w tej ciąży ,że boli tu i tam , jak widać jest wszystko dobrze i mam nadzieję ,że tak pozostanie.

Miewałam też infekcje przy stosowaniu lutki i mam je do dziś , miałam ranki od infekcji i krew się pokazała kilka razy taka żywa ,ale zlokalizowałam ,że to wargi ,a nie ze środka i ,że mam ranki tam.
 
Enya masz rację że bierzesz wszystkie możliwe leki i żeby zobaczyć coś na usg jest może za wcześnie, więc nie wiele możesz zrobić, chyba tylko położyć się i czekać, próbować myśleć pozytywnie i się nie denerwować, możesz jeszcze jutro iść na betę i zobaczyć czy nadal rośnie, to powinno cię uspokoić... nie wiem co jeszcze, ja na pewno będę ze wszystkich sił zaciskać kciuki i pomodlę się za twoją kruszynkę, będzie dobrze &&&&&&&&&&&&& a który to jest tydzień wg twojej ostatniej miesiączki? Tekila to możesz odetchnąć... i leczyć zęba Beella to zależy jak się czujesz psychicznie, jeżeli będziesz gotowa w kwietniu to do dzieła :)) zależy od ciebie matita wow, schudłaś aż 9 kg jakbym ja tyle schudła to pewnie nie byłoby mnie widać ;) szczerze to nie wiem ile teraz ważę bo nie mam wagi, muszę pożyczyć od siostry i zobaczyć... teraz miałaś przeprowadzkę? to wynajmujecie czy na swoje? fajnie że w weekendy masz gości, ja raczej jestem teraz anty-towarzyska ;) zapach innych ludzi mnie drażni... ale mam nadzieję że później będzie inaczej :) a do wyprawki dużo ci jeszcze brakuje? masz wózek?
 
Dziewczyny wylądowałam jednak w szpitalu bo ból się nasilił a nospa nie pomagała. Zrobili mi USG i tak jak wynika z @ jest to 5t3d. Widać malutki zarodeczek w pęczerzyku i wydaje mi się że pływał, tak leciutko pulsował ale może to moje omamy i chciałabym to widzieć. Generalnie jest za wcześnie na serduszko. A okazuje się że mam spory stan zapalny w pochwie i wg ginki on może powodować ból i plamienie. Ale nikt mi nic nie powie .póki co bo mam "obciążony wywiad". Prawdopodobnie spędzę tu jeszcze z tydzień aż będzie serduszko i teraz tylko mogę się modlić żeby było. ...
 
Enya na Czarnowie lezysz? mam nadzieje, ze dobrze sie Toba zajma. chyba dobrze,ze jednak pojechalas na izbe, bedziesz pod opieka. moze to faktycznie stan zapalny. skoro usg pokrywa sie z terminem wg OM to chyba dobrze.mysle o Tobie, ciezki czas przed Toba ale wierze, ze bedzie dobrze. wiekszosc lekarzy jest tam w porzadku. skoro znasz dr Szczurkowska to pewnie dobrze sie Toba zajmie, ja do niej chodze.maja jakis plan dzialan? bete beda robic czy cos? czy tylko czekac?
 
Neta tak leżę na Czarnowie Szczurkowska na bank nie będzie mnie pamiętać bo ostatnio byłam u niej prawie 3 lata temu a teraz nie zdążyłam iść. Póki co nie dostałam nic na ten stan zapalny, leki biorę swoje. Pobrali mi tylko krew i mocz. Zastanawiam się czy nie posiedzieć do poniedziałku i wypisać się na żądanie bo w sumie w czym oni mi teraz pomogą? To tylko z moczu może cos wyjść bo zastanawiam się czy ten ból to tez nie od nerek. Zobaczymy. Jeszcze o te globulki się upomnę.
 
EDYTKO czujesz sie tak jak ja sie czułam w ciąży z Alicją...oj wiem jakie to może być męczące.cóż...wróżę ci dziewczynkę:-p.

KOBIETKO a wiesz,że śniło mi się,że będziecie mieli chłopca;-).ja jadę jeszcze na luteinie.4go mam wizytę u gina i powie mi kiedy odstawiamy.u mnie pewnie trochę dłużej z racji poprzednich poronień i napinania macicy z Alą.

ENYA nie miałam okazji pogratulować.kochana ja np w tej ciąży wciąż łape grzybka.właśnie od luteiny i też mam taką dawkę jak ty...miałam plamienia od 5tc i okazało się,że miałam krwiaka-slutek uboczny clexane,z Alą także tak było,ale w 12tc już nie było po nim sladu.dobrze,że pojechałaś do szpitala.mają prawo się tobą zająć,tym bardziej z racji tego ile poświęciliście czasu,nerwów i pieniędzy na starania o maleństwo.trzymam &&&&.

TEKILA nio to teraz już z górki;-).

NISIAO, co się dzieje Kini? bo ja nie w temacie...

nio u nas mam nadzieję,że Ala wreszcie sie wykuruje...antybiotyk działa,kaszlu już prawie nie ma,ale po tych wszystkich lekach jak jej się pryknie to pampers pełny:zawstydzona/y::szok:...z jedzeniem nadal kiepsko eh
 
enya81 trzymam za Ciebie mocno kciuki.Musi byc dobrze:tak:

Ja Wam jeszcze nie pisalam ale w czwartek przezylam szok...poszlam do lazienki i zobaczylam ze plamie meza nie bylo w domu ja dzwonie do lekarki a ona na urlopie
shocked.gif.pagespeed.ce.zTDkkC3Wvr.gif
shocked.gif.pagespeed.ce.zTDkkC3Wvr.gif
shocked.gif.pagespeed.ce.zTDkkC3Wvr.gif
staralam sie byc spokojna ale nie dalo rady bo bylo tego coraz wiecej.Zadzwonilam po Meza i powiedzialam co i jak i stwierdzilam ze czuje potrzebe jechac do kliniki...chcialam autobusem ale mam daleko a dotego nie najlepiej sie czulam.Pojechalismy porobili mi znowu badania zrobil USG przez brzuch i znow strach bo malo co bylo widac na szczescie na drugim USG juz okazalo sie ze wszystko w porzadku pozwolil mi sie napatrzec na USG i posluchac serduszka sopiero wtedy sie uspokoilam.Dostalam magnez,folik mi zmienil na kwas foliowy z witaminami i dostalam utrogestan bo tutaj nie znaja duphastonu ale poszperalam w encyklopedii i okazalo sie ze to jego odpowiednik.Wiec troche mi ulzylo.Mam zakaz nadaktywnosci,regularnie brac tabletki i nie wiem dlaczego ale mam zapomniec o napojach gazowanyh
confused8gj.gif.pagespeed.ce.WIRhOx-w8z.gif
 
reklama
Hej dziewczyny

Bellaa jeśli tylko jesteś gotowa to do dzieła:-) Nie ma na co czekać, w końcu nie wiadomo kiedy się uda. Życzę Ci żeby jak najszybciej:-)

Karola a to niespodzianka:-) Szykuje się niebieska wyprawka;-) Zdrówka dla małej no i gratuluję synka:-)

Kobietka przy luteinie to chyba norma, że są upławy. Ja miałam takie, myślałam już że mi wody odchodzą i w panikę wpadłam, ale było ok. Jak się potwierdzi, że synek to mąż będzie z dumy pękał;-) Mój też by chciał choć głośno o tym nie mówi, ah ci faceci:-)

Enya trzymam za Ciebie mocno kciuki, wierzę że będzie dobrze. W takich sytuacjach najlepiej zaufać własnej intuicji. Jak widać twoja Cię nie zawiodła. Trzymaj się ciepło, leniu**** i wierz w swoje maleństwo:-)

Nisiao jak tam córcia? Jest lepiej z buźką?

Edyta jak tam, brzuszek już rośnie?:-) Z zazdrością, ale taką pozytywną patrzę na Twój suwaczek:-) Naprawdę miły widok.

Neta co u Ciebie? działacie;-)

Matita wy to już na wylocie:-) Śliczne imię Inga, powodzenia w kompletowaniu wyprawki co by fundusze były. Ja jestem przerażona jak chodzę po sklepach i chcę coś dla córki kupić. Ceny są koszmarne, ja się taniej ubieram:no:

U nas już z górki. Córa zdrowa. Miała biedna zapalenie uszka, ale już jest dobrze. Czeka nas jeszcze wizyta u laryngologa bo w trakcie zapalenia słuch się jej pogorszył. Mamy teraz dni płodne ale powiem wam, że jakoś nie mam natchnienia:-) Coś tam spróbujemy podziałać, co by był potem sens testować:-) Ale nie spinam się tak jak w zeszłym miesiącu, nie sprawdzam temperatury, wykresów itd. Jak się coś wykluje to super, a jak nie to będziemy dalej działać. Dziś Nelka kończy 3 latka. Nie wiem kiedy to zleciało. Była taką kruszynką jak się urodziła, a teraz to już duża rozgadana dziewczynka, której wszędzie pełno:-) Biegnę piec ciacho, jutro mamy gości.
Trzymam kciuki za staraczki i za te co już się postarały;-) Dziewczyny prześlijcie jakieś ciążowe fluidki:-)
 
Do góry