dzien dobry.
kobietko wreszcie:-):-) bedziemy "starać się" razem z wami,pozniej cieszyc sie z dwoch kreseczek,pozniej przezywac z toba ciążowe rozterki,dolegliwości i lęki,a pozniej przygotowywać sie do porodu i na koniec oglądać fotki małej lub małego:-).
jaro fajnie,ze trafiliscie na porzadnego lekarza.to juz 50% sukcesu:-).bedzie dobrze.
tekla23 ehh kochana ja wierze,ze i na ciebie przyjdzie czas.wiem,ze to fatalnie brzmi,ale zobacz mamy tu dziewczyny,choc niektórych juz nie ma,bo porodziły,które staraly sie naprawde długo i efekt był.np nasza pleni.długo walczyli az maja Zoje.wierze,ze sie uda.
loi ogarnij sie
.
wiatr&woda zapalam światełko dla aniołka...*...ja jestem po 2 #.jedna ciąża obumarła,druga brak serduszka...i mam cudowną córeczkę Alicje,ktora ma skończony rok i nieżle daje nam popalić
.
ozila nio dobrze,ze odrazu zareagowałas i sprawdziłas to plamienie.ciesze sie,ze wszystko dobrze.
matita taki test miałam z Alą:-).gartulacje wielkie.piersi nie musza cie bolec codziennie tak samo.mnie nie bolały wcale-tylko sutki,cale piersi zaczeły pozniej przy koncu ciazy.witaj
edi.* dla aniołka....
a u nas polka z zębami
małej ida dwójki na górze,na dole i jeden trzonowiec...
...dziś w nocy budziła sie chyba ze 100razy,popłakiwała,kręciła się,nawet IBUM nie pomógł
...kupy wali takie,ze nie nadążam z przewijaniem,dupka mega odparzona,smaruje juz termentiolem,bo nic innego nie pomaga...ślinotok na kilometr...ahhh...uroki bycia mama...najpierw kolki,pozniej zeby...