reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

katherinne co się dzieje??? trzymam kciuki żeby wszystko było ok &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

karola nie stresuj się, sama pisałaś że chciałabyś mieć jeszcze jedno dziecko więc jak będzie to tylko się cieszyć :-) ale nie wiadomo czy coś z tego będzie, czy plemniki w ogóle gdzieś doszły i czy zapłodnią więc staraj się zachować spokój, wszystko będzie ok

ozila wiesz że ten test papa to tylko prawdopodobieństwo, statystyka więc nie warto się przez niego stresować... ale trzymam kciuki i za test i usg genetyczne &&&&&&&&&&&&&&&&&&

maqa witaj, zapalam światełko dla twojego Aniołka (*) jak się czujesz? co się stało że musiałaś być cięta?? ja miałam 4 maja laparoskopię i usunięty jajowód, to była ciąża jajowodowa więc nie było innego wyjścia :( natomiast przy normalnej ciąży jeżeli dzidzia umrze to większość dziewczyn albo naturalnie roniła albo miała łyżeczkowanie... co do kolejnych starań to najlepiej zdać się na dobrego lekarza, mój lekarz po laparoskopii mówił 3-4 miesiące
 
Ostatnia edycja:
reklama
edytko jest tak jak piszesz.nie stresuje sie tym,ze mogla bym byc w ciazy,przynajmniej nie az tak bardzo tylko tym,ze znowu bedzie źle...ahhh...nie ma co gdybac.co ma byc to bedzie.kat mysle o was...
 
As co to jest frida? A u 6 mc można stosować to co pisalaś?
Fridę stosuje się od urodzenia ;-)

kwiatuszku nie boje się...wiesz chce miec drugie dziecko,a nawet i trzecie:-):-),ale nie teraz...ale jak wiadomo życie weryfikuje nasze plany takze...jak bedzie to bedzie a jak nie to świadomie z planem za 2,3 lata...frida to jest aspirator tylko,ze taki"ręczny".nie elektryczny.ja wlasnie taki stosuje.
as widzisz nie wpadłam na to,ze katar moze byc spowodowany ząbkowaniem...zawsze zwalam to na przeziebienie:szok::baffled:...co do śluzu to moze masz racje,ale u mnie tego śluzu jest zawsze bardzo mało co przeszkadza mi w interpretacji kiedy sa te dni...w kazdym badz razie zapach takze mnie zbił z tropu.16,17go powinnam miec@ zobaczymy.

pisalam wczesniej,ze chyba owu mialam 1go,bo dzis tez mam tak jak tego dnia tzn pobolewa mnie podbrzusze w kierunku lewego jajnikai dzis owu moglaby byc bardziej prawdopodobna,bo w tam tym msc tez tak była.
a ogolnie bylismy wczoraj z Alą u neurologa w sprawie tego przekrzywiania głowy na prawo.kazała to nagrać co bedzie trudne,bo Ala juz coraz rzadziej tak robi i na 16go mamy jechac na EEG na 18.30 i kazala nam "przetrzymać" ja caly dzien bez spania:szok::szok: no chyba chora jakas...niby jak ja mam to zrobic???? oczy na zapałki??? wiem,ze podczas badania nie moze sie ruszać,ale jak mam wytłumaczyc roczniakowi,ze ma nie spac??? ehh...

kat &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i daj znac co powiedzieli...agnieszkaala nie to,ze nie chce...nie planuje.moze tak.jesli bede to ok nie bedzie tragedi jakos mam nadzieje sobie poradzimy.głownie chodzi o to,zeby Ala byla starsza,zebym az tyle nie musiala przy niej robic co teraz,nosic itd,bo jesli znowu przyjdzie mi lezec to kto sie nia zajmie??? oto sie rozchodzi.jesli ktos dalby mi gwarancje,ze nie bede miala takich problemow jak z nia,ze bede mogla byc aktywna itd to nie ma problemu.moge byc w ciazy.ale nikt mi nie da tej gwarancji i zapewne moze byc tak jak z nia,a nie chce zeby czula sie zaniedbana.ciesze sie,ze z mezem lepiej.u nas tez jest dobrze.
Karola ,jeśli coraz rzadziej tak mała robi tzn ,że wzmacnia już mieśnie i samo jej zaniknie tak jak u nas .Ja bym nie panikowała ...
Co do EEG
Dziecko musi zasnąć w trakcie badania ,ale nie może zasnąć przy zakładaniu czepka .To nie chodzi o ruszanie a o moment pobudzenia ,wyciszania,zasypiania i pierwszej fazy snu ;-)
Myślę ,że cały dzień bez spania to mega wyzwanie ,ale jak ja Kubie robiłam EEG to budziłam go o 2 w nocy i musiał wytrzymać do 16 .Uwierz mi ,że w tym czepku i tak miał problemy z zaśnięciem ...
U nas najtrudniej było czepek założyć :baffled:
 
as no wlasnie...Boże nie wiem co mam robić...mąż mówi żeby odpuścić to EEG,ale ja się boję,ze cos zaniedbam...twierdzi,ze skoro neurolog powiedziala,ze najprawdopodobniej mała sama z siebie tak robi i,ze wyrośnie z tego,ze ładnie sie rozwija itd to zeby dać jej spokój...:baffled:...
 
Karola ja bym się wstrzymała .To wbrew pozorom bardzo ciężkie badanie dla dziecka .Zwykle tak małe dzieci kładzie się do szpitala na oddział i tam je robią ...
Na pewno nie obędzie się bez krzyku ,spazmów i histerii ,bo ona mała jest ,a ten czepek i jego zakładanie do przyjemności nie należy .Samo usypianie też łatwe nie jest dla takiego malucha ,gdzie ma leżeć spokojnie na boku na kozetce ...
Zrobisz jak uważasz ,ale ja bym nie szukała dziury w całym .
Martwiłabym się gdyby to przechylanie było częściej lub stopień jego by się pogłebiał ,a w przeciwnym razie dałabym spokój dziecinie ...
Kat -kciuki za Was .Spokojnie ja też krwawiłam ,a Karola ma już ponad roczek
 
Taaa, IP z rana.. Już to testowałam kilka tygodni temu przecież, jak się karetką nie przyjedzie to trzeba pięknie czekać w kolejeczce aż wszystkie pacjentki planowe zostaną przyjęte. Darowałam sobie tę wycieczkę, to chyba ok. 30 km jazdy (a ja teraz bez samochodu) i nerwówka czekania w poczekalni, umówiłam się do lekarza prywatnie, przyjmie mnie za jakieś 3 godzinki, a w spokoju poczekam w domu i nie będę się niepotrzebnie trząść. Na IP to się dobrze wieczorem jedzie. Niestety. Ale idę do dobrego lekarza, mam nadzieję, że będzie mi w stanie pomóc. To pewnie od tego grzybka się tak zrobiło, nie? To raczej nic groźnego, prawda?
 
Kat to już niedługo .Pewnie na IP też by cię wcześniej nie przyjęli .
Na pewno to nic groźnego .Siedź grzecznie i czekaj .
A dużo tej krwi jest?
A gdzie masz ulokowane łożysko ?
Jakbyś mogła to daj mi swój tel na priv plizzz
czasami dobrze być w kontakcie ;-)
 
reklama
Nie mam bladego pojęcia, gdzie mam łożysko. Na IP na pewno by mnie wcześniej nie przyjęli, tylko bym się nadenerwowała. Telefonu nie potrzeba, mam internet w środku i na pewno będę się z Wami kontaktować w razie czego, nie zapomnę poinformować co i jak. Pierwszy raz do Was o ile dobrze pamiętam ze szpitala pisałam ;) Chwilowo maluch mnie kopie, jakby chciał powiedzieć, że z nim wszystko ok. A mamusia jest oazą spokoju. Bo to się wszystko musi dać wytłumaczyć.
 
Do góry