reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Ozila, beta śliczna :) Gratuluje.Ja się wczoraj splakalam jak bobr, ale będziecie się śmiać, bo to w sumie śmieszne :D Maz ma swojego ukochanego fryzjera, do ktorego chodzi od zawsze. I fryzjer od dawna na urlopie, a maz zarosl. I absolutnie nie chciał pójść do żadnego innego, normalnie jak Al Bundy. Za to mi wiercil dziurę w brzuchu, żebym go ostrzygla. Zapieralam się, ze nie, bo to się zle skończy, ale w końcu dziurę wywiercil.Wykrakalam. Mial taka maszynkę do strzyżenia. I wszystko szło dobrze, juz prawie skończyłam, jeszcze chciałam tylko parę drobnych poprawek zrobić i w tym momencie zeslizgnela mi się nakładka regulująca długość, w wyniku czego mężowi zrobił się piękny pas startowy przez środek głowy... Musiałam go ostrzyc na zero :D Nawet nie chce myśleć, jak właśnie się muszą wszyscy pokładać ze śmiechu w pracy...
 
ej dziewczyny.

Nie odzywam się tak często, bo ze zmęczenia nie wiem jak się nazywam.

Moja Julcia to krztusi się praktycznie przy każdym karmieniu z butli, a przy piersi też potrafi
unhappy.gif
To zawsze była moja największa trauma i właśnie trafiło mi się takie dziecko co tak ma. Moja mama mówi, że za niedługo będę specem od wyprowadzania dziecka z zakrztuszenia
eek.gif
Ale dla mnie karmienie to mega stres, Julia jest takim leniuchem, że po kilku minutach zasypia z piersią w buzi. I jak ma się najeść. Mi piersi już odpadają z bólu. Pokarmu też nie mam jakoś mega dużo, ale staram się ciągnąć na tym, i ewentualnie 2 razy dokarmić. Ładnie przybiera na wadze, więc na razie mogę sobie pozwolić, gdyby coś dokarmię więcej. Waży na tą chwilę 4240kg
eek.gif

Moja położna brzebąkuje coś o słabym napięciu mięśniowym, lekarz stwierdził we wtorek że nic jej nie jest, a ja...sama nie wiem. Może u niej to nie lenistwo...?
Karola: Na razie podaje jej delicol, kupki są ładniejsze, ale dalej się pręży jak śpi. Ja praktycznie nie jem nabiału, tylko masło, ale jak na tym leku się nie poprawi to też to odstawię. Już prawie nie mam co jesć, ciągle tylko szynka
mad.gif
Mam nadzieję, że będzie lepiej. Bo jak nie to mleko sojowe nam zostaje, karmienie butlą i więcej zakrztuszeń
realmad2.gif


A ja bym tak chciała się porządnie wyspać
embarrassed.gif
 
Prija ja akurat pamietam, ze z moim na poczatku tak bylo, ze podziamgal chwilke i zasypial, a pozniej za pol godz czy godzinke znowu- mnie sasiadka , matka gromadki dzieci( 5!) wtedy pomogla i kazala go po policzku jak zasypia smyrac zgietym wskazujacym palcem i wybudzac, nawet niech sie zlosci, u mnie pomoglo-sprobuj;-)
Teklusia dziekuje x
 
Ostatnia edycja:
Ozila: Ja już tyle rzeczy wypróbowałam. Najbardziej pomaga chyba jak ja łaskoczę po klatce piersiowej, a tak nic :no: A jak wyciągnę cycka to ryk. Wsadzę sekunda zasypia. Nie wiem już o co chodzi. A jak przyśnie to się potrafi zakrztusić. My już z moją mamą od dobrych 2 dni porządnie z nią walczymy, nawet lekarz nam coś doradził, ale ona jest wyjątkiem z reguły :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nisiao, eve, jesteście na podobnym etapie, co ja. Czy Was jeszcze piersi bola? Bo mnie w tajemniczy sposób bolec przestały. Jakości jedynie dopadają, jak nie zjem w bardzo regularnych odstępach, ale nie wiem, czy przez te 3 miesiące po prostu nie przyzwyczaiłam organizmu do tego.
 
Do góry