reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ja jestem w stanie ją zrozumieć, nie każdy przypadek kończy sie nowotworem. Ale ona tez powinna zrozumiec matki, dla każdej z nas najpierw jest czarny scenariusz, obawa, lęk. Nie wszyscy potrafią sie trzymać nadzieji, że będzie dobrze. My już w sumie mieliśmy taki stres. Jak Rafał miał ok 2 lata skierowali nas na usg tej jego tarczycy o okazało sie, że ona jest jak u dziecka 4 msc, a z racji że rozwijał się prawidłowo to powiedzieli nam,: "wie pani co , chyba coś ją zjada, chyba rak". 4 tyg wyjęte z życiorysu. Nasza endokrynolog na urlopie i czekanie. Dlatego teraz podchodze trochę inaczej. Boję się, ale poczekam na diagnoze.
 
reklama
prawidłowo podchodzisz do tej sytuacji, ale wiem, że Cię to dotknęło co powiedziała tamta kobieta.. z całego serca życzę Ci żeby wszystko było dobrze, tego najlepszego scenariusza.
 
Ja po pierwszym monitoringu.
17 dc i pęcherzyk "dominujący" 10mm na prawym jajniku
Kiepsko to widzę, ale w sumie mam cykle 34-48 dniowe. Zobaczymy co pokaże się w poniedziałek. Cykl bez CLO, ale z PCO :)

Pleni jak czytam Twoje wypowiedzi to tylko mam nadzieję, że jak już Zojka będzie na świecie to nas nie opuścisz :) Bo bez Ciebie jak bez ręki.

i dla uśmiechu :)
smile.jpg
 

Załączniki

  • smile.jpg
    smile.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 36
Ostatnia edycja:
joaro aż mi łzy pociekły ze śmiechu nad tym obrazkiem, trafiłaś w sedno, tak właśnie wyobrażam sobie to co będzie po urodzeniu Zojki :-D tyle, że jak będzie podobna do taty to oby miała po nim kręcone włosy, urodę jakoś przeżyję bo uważam, że jak na faceta wygląda nawet lepiej ode mnie :-D:eek: będę tak często jak tylko dam radę. Ja zazwyczaj też zaczynałam od 10-12 mm, ale na clo, bez było wielkie nic.
 
hejka.Jedyny dzień,w którym mogę się wyspać i co? Jakaś francowata mucha obudziła mnie o 6-tej:wściekła/y: ehh.Ale przynajmniej miałam czas na doczytanie zaległości:-)

kobietko,edytko nie przejmujcie się gadaniem mężów-już niejednego tatusia znam z takimi deklaracjami,którym dzieci po prostu wchodzą na głowę:-)
onemoretime czy ja dobrze widzę? ;-)&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
nisiao tylko pozazdrościć szwagierki:baffled: Olej babsztyla:-) Sama niestety też mam taką,przy spotkaniach gadamy o wszystkim i o niczym (z naciskiem na "o niczym";-)),żadnych szczegółów jak pisze pleni

ni_kusia,alama,eska witajcie
 
hej hej

ale pogoda, 3 burze wczoraj w nocy były, lało niesamowicie, lubię zasypiać w taką pogodę, ale na dłuższą metę w ogóle mi to nie pasuje.. a dziś wiadomo, sobota, gdyby pogodę można było podejrzewać o złośliwość, to z całą pewnością bym jej to zarzuciła, kur..na.. wolne, wszyscy w domu, a pogoda do d... i co tu robić?

dziś rozpoczynam 24 tc.. jeszcze wytrzymać w zdrowiu te 14 tygodni i będę bardzo zadowolona :tak:
 
Wczoraj pobalowałam na ognisku, mieliśmy duże szczęście z pogodą, wszędzie dokoła lało, myślałam, że nici z tego, a jakoś w tamtym miejscu co byliśmy nie spadła kropla deszcze nawet. W którymś momencie raz zagrzmiało, ale całkiem bokiem przeszło. Dziś też upał, słońce świeci. Na 17 idziemy na ślub. Dobrze, że tylko ślub, bo taka niewyspana jestem, że marzę żeby się położyć.
 
Rozmowa z serii 'przeciez Ci mowilem', o jakiejś głupocie, nic ważnego. I nie emocjonalna. Ja twierdze, ze nic nie wiem. Maz stwierdza: 'przeciez Ci mówiłem, nie klam'. I to 'nie klam' zupełnie niespodziewanie spowodowało, ze łzy ciurkiem zaczęły mi cieknac, a broda się trząść. Przecież nic się nie stało, a tych łez się w ogóle nie dało powstrzymać, aż głupio przed sama sobą. Czy ja tak teraz będę płakać o jakieś bzdety?
 
reklama
Dziewczyny, przepraszam, że tylko o sobie ale od wczoraj mam delikatne plamienia.....:-( tzn. wczoraj 3 plamki krwi wielkości małego paznokcia a dzisiaj lekkie zabrudzenia..... staram się wierzyć, że to przez duphaston, albo, że blisko terminu @ też tak czasem bywa.... ale sama nie wiem....
katherine? Ty chyba tez miałaś plamienia?
i jak na złość mój gin na urlopie:no: napisałam sms, czy coś mogę zrobić, ale na razie cisza.... może więcej duphastonu niż 1 tabletka? a najgorsze, że mam angielski indywidualny na 14:00 i muszę mieć 100 %, nie mogę odwołać, żeby leżeć................... tak wcześnie, to wcześniej nigdy mi się nic nie działo...........???
 
Do góry