katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Neta, szkoda. Ale wakacje mogą Wam dobrze zrobić. Często się ludzie blokują właśnie w głowie i dlatego nie wychodzi. Oby lipiec był wreszcie szczęśliwy.
A co do kąpieli wspólnych, kurczę, taka kąpiel z moim mężem odpada. Mamy prysznic z termostatem. Ja sobie zawsze ustawiam na 38 stopni. I jest tak w sam raz, jak na mój gust to w sumie taka letnia ta woda. Wolałabym nieco cieplejszą, bo ja w ogóle ciepluch jestem, ale wiem, że w ciąży się nie można przegrzewać, więc obstaję przy tych 38 i szybko obsmerfiam pod prysznicem co trzeba. Zimniejsza jest dla mnie za zimna. Mąż z kolei ciągle sobie ten termostat przestawia na jakieś 35-36 stopni. I twierdzi, że to jest idealna. I że próbował się wykąpać w tych 38 ale że go to parzy. A dla mnie ta jego temperatura to mniej więcej jakby ktoś z lodówki wodę wyjął![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
A co do kąpieli wspólnych, kurczę, taka kąpiel z moim mężem odpada. Mamy prysznic z termostatem. Ja sobie zawsze ustawiam na 38 stopni. I jest tak w sam raz, jak na mój gust to w sumie taka letnia ta woda. Wolałabym nieco cieplejszą, bo ja w ogóle ciepluch jestem, ale wiem, że w ciąży się nie można przegrzewać, więc obstaję przy tych 38 i szybko obsmerfiam pod prysznicem co trzeba. Zimniejsza jest dla mnie za zimna. Mąż z kolei ciągle sobie ten termostat przestawia na jakieś 35-36 stopni. I twierdzi, że to jest idealna. I że próbował się wykąpać w tych 38 ale że go to parzy. A dla mnie ta jego temperatura to mniej więcej jakby ktoś z lodówki wodę wyjął
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)