Dziewczyny, potrzebuje pomocy w interpretacji wynikow badan, ktore dzisiaj odebralam, bo oczywiscie spac nie bede mogla, pare rzeczy mnie niepokoi.
Przeciwciala p/HBs to rozumiem, ze sa przeciw wirusowemu zapaleniu watroby typu B. Wyszlo mi bardzo wysoko, 987,5 IU/l. Wynik dodatni jest powyzej 10, pozadane miano p/c po szczepieniu powyzej 100 w/g norm mojego labu. Czy moj wynik oznacza, ze mam doskonala odpornosc, czy ze jestem chora? Bylam szczepiona, ale to bylo daaaaawno temu.
TSH mi wyszlo 2,25. Niby to sie miesci w normie labu, 0,27-4,2, ale cos pamietam, ze dla kobiet w ciazy te normy sa nizsze. Nigdy nie leczylam sie na tarczyce i nie mialam z nia problemow, czy moj wynik jest zly? Mialam tez badane ft4, wyszlo 15,47 przy normie 12-22, nie wiem, czy to pomocne.
Progesteron wyszedl mi ladny, 100,3 nmol/l przy normach dla 8 trymestru 52-154, zas w innych jednostkach 31,49 ng/ml przy normie 16,3-48,4. Zastanawiam sie tylko, czy to jest MOJ progesteron, czy moj progesteron + luteina? Bo biore luteine dwa razy dziennie po 2 tabletki podjezykowo. Bralam wieczorem, badania robilam rano i dopiero po badaniach wzielam poranna dawke luteiny.
No i ostatnie zmartwienie: wyszly mi erytrocyty w moczu. Wyszlo 13 mikrol przy normie 0-10 i erytrocyty sa rowniez okreslone jako 2 w polu widzenia przy normie 0-2, ale to tez jest oznaczone jako podwyzszone. Zawsze wychodzilo mi 0. Skad to sie wzielo i czy mam sie czym denerwowac?
przy okazji pozale Wam sie, ze moj pies w ciagu 3 dni juz trzeciego kleszcza zlapal. Dotychczas nigdy nie mial wbitego kleszcza. Zawsze go zabezpieczam, wczoraj nawet poprawilam zabezpieczenie, ale jak widac w tym roku nie dziala. W dodatku ma stan podgoraczkowy, strasznie sie boje, czy sie nie zarazil babeszjoza. Ta choroba jest strasznie niebezpieczna dla psow. Wzielam go dzisiaj na badanie krwi na wszelki wypadek. Ech. mam nadzieje, ze mu nic nie jest. Zalozylabym mu obrozke przeciwkleszczowa jako dodatkowa ochrone, ale boje sie, ze moze zaszkodzic mojemu maluszkowi. Pies spi z nami w lozku. A nigdzie nie moge sie dokopac do badan, czy to nie jest szkodliwe dla kobiet w ciazy. Pewnie takich badan nie bylo, bo w simie obrozka jest dla psow.