reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

katherinne co do przeciwciał anty hbs jest ok, masz średnią odpowiedź immunologiczną na odpowiednim poziomie, wartości powyżej 1000 to wysoka odporność, jeśli nie byłabyś szczepiona byłby powód do niepokoju. erytrocyty mogą się pojawić, ja też miałam dwa i gin nawet się nie zająknął, bywają przy kamieniach, zapaleniach lub przy otarciach delikatnej błony śluzowej przy podmywaniu rano przed oddaniem moczu do pojemniczka. tsh w miarę ok, tak jak pisała kaira zależy od interpretacji lekarza, ważne by nie było większych odchyleń. lutka wpływa na wynik, mniej ta dopochwowa niż doustna, ale lekarz wie o tym, że bierzesz i odpowiednio zinterpretuje to co zobaczy.

eve super, że wizyta udana, ja już jutro wizytuję :confused2:

ruda trzymam za Ciebie kciuki, jestem pewna, że sobie poradzisz, czasem takie sytuacje to podwaliny pod nowe, inne relacje z tym samym lub innym partnerem &&&&

anilek puk puk

karola co u Ciebie?

kasia a u Was co słychać?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej.

Ja dziś po prawdopodobnie ostatniej wizycie. Mała waży 3200gram i wszystko jest ok. Szyjka zamknięta. Więc kończę z leżeniem i pora porobić ostatnie przygotowania, bo 17 do szpitala i 18 czerwca CC. Strasznie się już nie mogę doczekać. Jak pomyślę, że za 2 tygodnie moja Córeczka będzie ze mną to aż skakać mam ochotę. Oby do tego czasu było już wszystko ok.

Pleni: Dzięki za wyczerpującą ostatnią odpowiedź. Pytałam nawet o to gina, ale ciężko sprecyzować co to jest. Może Mała przyciska się do macicy i ja czuję jakąś żyłę, nie wiem sama.

Czarna: Gratuluję. I pomyśleć, że nie dawno zaczynaliśmy a tu już część po :-)
 
Dzięki, dziewczyny. Najbardziej się przeraziłam tym anty-HBs, bo szczepiona owszem, byłam, ale jak miałam jakieś 10-11 lat, więc dawno, dlatego zaskoczył mnie taki wynik. Ale doczytałam, że szczepienie spokojnie starcza na dobre 20 lat a w wielu przypadkach na całe życie, więc już się uspokoiłam. Mniej wesołe rzeczy też oczywiście wyszły w badaniach, nie mam odporności ani na toxo, ani na CMV ani na różyczkę. Ale to bez niespodzianek. Muszę uważać.

Czarna, gratuluję serdecznie :) Czekamy na zdjęcia!

Juchu, ten cały antyplagiat to w moim odczuciu straszna głupota. Jest szereg rzeczy, które można powiedzieć tylko na X sposobów. Strasznie szkoda, że Ci się termin przesunie przez jakiś program.
 
czarna: GRATULACJE!!!
agnieszkaala: Tobie również gratuluję synka. Mąż pewnie zadowolony. :tak:

pleni: jestem, jestem. Miło, że o mnie pamiętasz. :-)Jeszcze w dwupaku. ;-)Jutro mam wizytę u gin. Zobaczymy co mi powie ciekawego. Mały jest nisko, bo czuję jak chodzę, że mi tam uciska. Jutro też rocznica zabiegu, czyli pożegnania Aniołka...
 
Czarna ogromne gratulacje!!!

Katherinne bo ten plagiat to jest głupota, żeby było ciekawiej to po otrzymaniu maila dzwoniłam do dziekanatu zapytać się o ile są przekroczone i czy może mi powiedzieć, z czego ten plagiat wyszedł. No i ten wskaźnik co mam zawyżony to mam głównie "zapożyczenie pracy własnej" aczkolwiek, w pracy licencjackiej miałam jako podrozdział metody i rodzaje analizy finansowej i w tej pracy miałam to jako część rozdziału teoretycznego coś 4-5 stron i to skopiowałam z pracy licencjackiej, bo mówili że jeden rozdział się może pokrywać, to co to jest ten mały fragment. Zresztą doszłam do wniosku, że jaki sens jest zmieniać własne słowa i przerabiać zdania na inaczej napisane o tym samym znaczeniu. Więc mój błąd, że na wszelki wypadek nie przerobiłam własnych słów. No i widać podali nam błędne informacje i dlatego praca mi nie przejdzie, z terminami się teraz nie wyrobię, ale po powrocie przepiszę sobie te 4-5 stron innymi słowami i pracę złożę a potem tylko będę się modlić, żebym nie wylądowała na porodówce w terminie obrony:p Bo drugi termin obrony mamy w październiku, a ja mam termin na 30 września, obronę kiedy ustalą zależy od promotor, bo może ustawić w terminie od 01.10-31.10 a nawet w ostatnim tygodniu września jak jej będzie akurat pasować.
Przeszły mi już nerwy, bo myślałam, że coś normalnie rozwalę coś jak się dowiedziałam, przez jaką głupotę mi nie przeszło.

A tak w ogóle to znów mała się nie rusza, normalnie do szału mnie czasem doprowadza, bo przez 3 dni ostatnio nie czułam nawet najmniejszego kopniaka, to jak potem zaczęła szaleć to aż mi się płakać z bólu chciało. A teraz wczoraj rano mała dała dwa lekkie kopniaki i od tej pory cisza. No i jak na zawołanie, skarżę się, że się nie rusza to mi dwa kopniaki posłała, coś czuję, że będzie kolejny uparciuch. :-p
 
Katherinne-​ja byłam szczepiona ok 8 lat temu mój wynik z zeszłego m-ce 10 i musiałam sie na cito doszczepiać. Ja na codzień pracuje w służbie zdrowia
 
Czarna - gratki!!!!!!!!!!!!! Jeju jak to dobrze czytac takie wiesci.
jutro siądę i coś skrobnę więcej tymczasem ściskam Was wszystkie wirtualnie. Jak nie czytam 2 dni to za Wami tęsknie:p:p
U mnie źle. czekam na wyniki w poniedziałek, ale to ic nowego - jestem beznadziejna - tylko narzekam. I nic się nie dzieje ze mną, tylko badania, antybiotyki i tak w kółko - pewnie już macie mnie dość:)
 
Katka kochana, narzekaj ile musisz :) mam nadzieje,ze za jakis czas los sie odmieni i bedziesz miala dobre wiesci. Jak widzisz u mnie tez nic dobrego- staram sie i nie wychodzi i tylko doluje sie coraz bardziej. Trzymam &&&&& zebys wrocila do zdrowia i mogla sie starac :)
 
katka nie mów tak, że jesteś beznadziejna, zabraniam :no: jesteś wspaniała, tylko taka nasza choróbka, ale na pewno się wyleczysz, wierzę w to bardzo :tak::tak:

u mnie już ustalone że w poniedziałek jedziemy z mężem do szpitala odebrać naszą Kruszynkę i jeszcze w poniedziałek odbędzie się pogrzeb (mimo tego że nie będzie aktu z USC, żadnej rejestracji, więc też żadnego prawa do zasiłku), dzwoniłam dzisiaj do zakładu zamówić trumienkę i drugą tabliczkę na krzyż, dzwoniłam do księdza, dzwoniłam do mamy... powoli się zaczynam rozklejać, ale jeszcze nie jest źle... najgorzej że mama mi się całkiem rozkleiła i bardzo to przeżywa, teraz zrozumiałam że chyba bardziej niż ja... martwię się o nią, muszę jeszcze powiedzieć mojej babci, ona nic nie wie bo choruje trochę psychicznie i to będzie też dla niej szok, ale musi się dowiedzieć ode mnie bo inaczej moja druga babcia jak ją spotka to się wygada i będzie jeszcze gorzej... jeszcze jutro muszę zamówić kwiaty u naszej znajomej kwiaciarki, ta kobieta jak się dowie to też się pewnie zmartwi... no i powiedzieć tacie, bo nie wiem czy mama da radę z nim porozmawiać :-( no cóż, wszystko jest na mojej głowie, ale daje sobie radę...
 
reklama
Kaira, a miałaś pełną serię szczepień? Mam nadzieję, ze u mnie to jednak po prostu odporność mimo upływu czasu, a nie infekcja.

Katka, marudź i narzekaj, ile wlezie. Lepiej pomarudzić na głos, niż tłumić w sobie. A my wysłuchamy :)
 
Do góry