reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Majra doczytałam o śmierci taty - bardzo bardzo mi przykro....Nie da się pocieszyć w żaden sposób osoby która traci kogoś bliskiego, po prostu musi minąć czas który powoli leczy rany....Trzymaj się!!!

Tekla dziękuję Ci bardzo za pamięć!!! 29.05 dzwonię w sprawie wyników badań i zobaczymy co będzie dalej.....Póki co nie nastawiam sie na nic, tym bardziej że od momentu ostatniego łyżeczkowania po @ mam 1-2 dni normalnego śluzu a potem zaczyna mi sie plamienie brązowe. Wcześniej tak nie miałam i jestem z deka przerażona....Co do CC mam koleżankę która zaszła w ciążę jakoś 7 miesięcy po operacji i normalnie donosiła kolejne dziecko - no i miała kolejne CC. Mam nadzieję że obie wkrótce będziemy się starać:)

Katherinne tak jak dziewczyny pisały postaraj się myśleć bardziej pozytywnie, wiem że ciężko bo coś tam o tym wiem :baffled: ale jednak się da:) Zajmij czymś myśli, pójdź na spacer, obejrzyj film, albo spij tak jak napisałaś. Będzie dobrze!!!

Loi wreszcie się pojawiłaś, ja też Cię wywoływałam bo mniej się oststnio udzielam ale się martwiłam;-) Co do męża pomyśl że większość z nas ma kiepsko pod tym względem i niestety walka z nimi to jak walka z wiatrakami. My w czasie ostatniego pobytu męża w domu (był 3 tyg) mieliśmy jedną awanturkę ale konkretną - już się rozwodziliśmy, dzieliliśmy majątek, ja się wyprowadzałam i różne sraty graty...Atmosfera się oczyściła i jest cool;-) Takie życie....
 
katherinne innej możliwości raczej nie było :-( lekarzy było dwóch i nie mieli wątpliwości na usg w macicy były tylko pseudo-pęcherzyki, czy coś było w jajowodzie tego na 100% na usg też nie było widać ale było takie silne podejrzenie, oni zakładali taką opcję że poroniłam do jamy brzusznej (tzw poronienie trąbkowe) ale podczas operacji zobaczyli ten jajowód i jednak stwierdzili że tam się zagnieździła moja kruszynka i go wycieli... to tyle wiem od lekarzy a zobaczymy co jutro się dowiem :confused::baffled:

enya oby wyniki były ok &&&&&&&&&&&&& i zielone światło :tak:
 
reklama
Edytko - dziękuję Ci bardzo :* trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Wypiłam poranną kawkę, pomodliłam się i zaczynam kolejny dzień :)
 
Do góry