Majra, bardzo mi przykro, wiem, że nie ma słów, które mogłyby Cie pocieszyć. Tule...
Neta81 u mnie powolutku do przodu.
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
W połowie maja byłam na wizytacji u gina, przebadał, poogladał, zrobił cytologie i... powiedział, że jak do końca maja nie zadzwoni, tzn., że mamy z mężem zielone światło. W razie jakby cyto wyszła źle to będziemy robić dalsze badania. Cieszę się bardzo, ale mam jakieś mieszane uczucia. Przede wszystkim bardzo się boję. No i kwestia kolejnej ciąży po cc... gin mówi, że wystarczające jest 6 miesięcy do całkowitego zgojenia się rany, a od mojego cc minie 30 maja 7 miesięcy, więc teoretycznie ok. z kolei znajoma położna mówi mi, że półtora roku - dwa lata to minimum... i już sama nie wiem co o tym myśleć. Wydaje mi się, ze te półtora roku, to czas bardziej dla mamy, która ma swoje maleństwo przy sobie - wiadomo, że opieka nad maluszkiem nie należy do najlżejszych, i kolejna ciąża w takim przypadku była by większym zagrożeniem, bo jednak z takim maluchem trzeba sie nieźle nawygimnastykować w ciągu dnia. Ale jężeli chodzi o mamy, które straciły swoje maleństwa to ten czas odczekania może faktycznie nie musi być tak długi? Sama nie wiem...
Pleni, powiedz proszę co ty myślisz na ten temat? Kurcze, za chwile będziesz miała 30tc! wow ale ten czas zleciał! Pamiętam jak napisałaś o ciąży i zaskoczeniu lekarza, gdy poszłaś do niego z wynikiem bety... jakby to było wczoraj
Dziewczyny, mało się odzywam, ale czytam co dzień. Każdej z was oczywiście kibicuję.
Niasiao, Katherinne mocno trzymam za was kciuki,
Kobietko za Ciebie również! Aby rzucanie palenia nie było bardzo uciążliwe - wiem jak to jest. Mi bardzo Ciężko było rzucić. Na początku ograniczałam, później paliłam 1 papierosa dziennie, później raz na kilka dni, potem czasami "maszka" od koleżanki z pracy brałam... no i jak okazało się, że jestem w ciąży to na samą myśl o papierosie niedobrze mi było. Wierze w Ciebie kochana! dasz radę!
Emka, Czarna - Wy chyba jesteście na tym samym etapie? Już za chwilę będziecie tulić wasze maleństwa. Życzę szczęśliwego rozwiązania kochane!
Anilek a ty grzecznie czekaj w kolejce
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Oszczędzaj się, żeby wytrwać jeszcze trochę z tym rozwarciem. Tobie oczywiście również życzę szczęśliwego rozwiązania
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale po emeczce i czarnej
Agnieszkaala, prawie na półmetku już jesteś! Super. Oszczędzaj się, spokojnie bez nerwów - a mężem się nie przejmuj. Zdrowie Twoje i maleństwa jest teraz na pierwszym miejscu.
Enya mam nadzieję, że wszystko wypali po leczeniu i 03.06 dostaniecie zielone światło! Kciuki zaciśnięte.
Juchu chyba Ty pisałas ostatnio, że sarny pałaszują Ci truskawki? Sarny nie lubią niektórych roślin, byliny pospolitej, lawendy, szałwii, mozna je posadzić na obrzeżach ogrodu i może by się trzymały z dala
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
O mydełkach słyszałam, ale trzeba je rozwieszać blisko siebie co 1-1,5m na ogrodzeniu.
Katka, co u Ciebie? kiedy wyniki?
Za wszystkie staraczki trzymam kciuki. Mam nadzieję, że jak gin nie zadzwoni do końca maja i przełamię swój strach niebawem dołączę do waszego grona staraczek! Pozdrawiam was wszystkie