reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Loi tak bardzo trzymałam kciuki za dziewczynkę, cieszę się,że się udało :* Będzie dobrze, niech duuuża rośnie :)

Ja rano zaliczyłam cudnego, pierwszego pawia, dzieje się :)
 
Magda bo wiesz,nie ma to jak porzadna rozowa z samego rana z porcelana;-)Mozna sie wyzalic,wyrzucic co lezy na watrobie itd.Ciesze sie mocno,zycze wiecej takich pawikow,ale oczywiscie nie za duzo.:tak:

Loi no to gratuluje dziewczynki,my tez bedziemy teraz "celowac" w dziewczynke,jak oczywiscie juz dojde do siebie po tej cesarce.Kciuki za bezproblemowa juz ciaze.Tez chyba swoj limit wyczerpalas.&&&&&&&&&&&&

A co do tej cesarki,bo tez pojawil sie temat,moge wtracic pare groszy.Ja ze swojego doswiadczenia moge powiedziec,ze ta cesarka to wcale nie taka fajna sprawa.Do tej pory odczuwam jej skutki.I moge powiedziec,ze mam porownanie,bo zaczelam rodzic sn,rozwarcie postepowalo bardzo szybko i nieduzo mi brakowalo do finalu.Dziewczyny ,ktore poznalam w szpitalu i ktore urodzily sn na nastepny dzien w miare funkcjonowaly,za dwa dni bylo jeszcze lepiej,a ja i ta dziewczyna ktora rowniez miala cesarke,snulysmy sie po korytarzu jak jakies zombi,w dodatku na trzecia dobe mialam taki kryzys,ze nie mialam sily wyjsc do lazienki,maz szedl ze mna i za przeproszeniem podcieral mi tylek.Ja oczywiscie wiem,ze sa takie sytuacje,kiedy cesarka musi byc zrobiona z roznych przyczyn,ale gdybym miala wybor nigdy bym sie na nia nie zgodzila.
 
LOI wielkie GRATULACJE!!!!!!!!!!
Edytka 3 mam kciuki zeby test wyszedl pozytywny
ja w tym cyklu czuje ze nic z tego....;/ piersi mam miękkie... troszke bola ale to pewnie na okres, który mam dostac w srodę albo w czwartek.
podejrzewam ze przez te cholerne przeziebienie.......nie bylo szans na zaplodnienie w tym cyklu
bardziej miesiac temu mialam nadzieje na 2 kreski na tescie ciazowym, wrecz bylam na 99%pewna, bo cycki byly twarde i mega bolaly a tu zonk @ przylazl.....
zafasolkowane mam pytanie: czy piersi Was bolaly przed terminem miesiaczki i czy byly pelne i twarde..?? ja tak mialam w pierwszej ciazy ale podobo kazda ciąza jest inna...
niby nie czuje teraz bjawów ciązowych ale zawsze jakas drobna nadzieja jest.......
Za kilka dni minie 6 miesiecy jak stracilam aniolka... czas szybko leci ale wcale nie goi ran i bol pozostal ten sam.....
Dzis jeszcze dowiedzialam sie ze musze spiąc dupe i obronic sie w lipcu bo moj promotor sobie wyjezdza do Stanów i potem go nie bedzie.... ach...
pozdrawiam
 
Loi SUPER!!!!!!!!! :-):-):-) Rany jak ja bym chciała być na takim etapie jak Ty....Ale wiem że przyjdzie czas i pora - cały czas nie straciłam nadziei;-)
Anilek dzwoniłam do CZMP - jeśli naprawią aparat to będę miała tą histero - mam dzwonić we wtorek i wtedy powinnam wiedzieć już na pewno:-) Trzymajcie kciuki bo jak nie to będę musiała pewnie przełożyć staranka....A w czerwcu już miałam zamiar zacząć działać bo liczę że test wyjdzie dobrze;-)
 
No to jestem w ciąży :szok::-):szok::-D:-D:-Draniutko zmierzyłam temperaturę - 37,0 więc nadal w górze no i oczywiście nie mogłam się powstrzymać, zaraz zrobiłam test z porannego moczu... kreska testowa blada, dużo bladsza od kontrolnej, ale widoczna, na tym etapie mi to starcza, mam tylko nadzieję że w poniedziałek jak powtórzę to jużbedzie tak samo intensywna jak kontrolna, no i w poniedziałek idę zrobić betaHCG to dla mnie nowość w poprzedniej ciąży wiedziałam że można zrobić jakiś test z krwi ale nawet nie wiedziałam jak sie on nazywa, także to wszystko dzięki Wam dziewczyny, dziękuję za wszystkie kciuki i wsparcie z Waszej strony, będę na bieżąco informować o postępach, już w środę idę do ginki (tak wypadło bo na tą wizytę umawiałam się chyba jeszcze w styczniu, u niej jest zawsze odległy termin)

Liluś
ja też nie miałam jakiś wielkich nadziei, dopiero jak wczoraj (14 dzień fazy lutealnej) nie czułam się jak na okres to zaczęłam coraz bardziej intensywnie myśleć o ciąży, żadnych objawów nie miałam i nie mam, piersi mam miękkie, może minimalnie hmmm jak to nazwać "podniesione" :) więc oczywiście mam nadzieję że u Ciebie również zagości fasolka w tym miesiącu :) &&&&&&
Co do pracy magisterskiej to ja też muszę się spiąć, im więcej napiszę tym lepiej, nie jestem w stanie przewidzieć tego jak się będę czuła, czy nie wyląduję w szpitalu tak jak Loi albo nie będę w stanie wstać z łóżka tak jak Agnieszkaala, już nawet nie wspomnę jak się boję poronienia, wtedy psychicznie usiądę i też nic nie napiszę w magisterce, więc musimy spiąć nasze tyłki i do roboty :tak:

Czas ran nie goi, tu się zgodzę, my za dwa dni mamy 5 miesięcy odkąd rozstaliśmy się z Anielką :( mam nadzieję że nasz osobisty aniołek będzie teraz czuwał nad młodszym rodzeństwem...

enya za twoje badania i starania też cały czas trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&, nawet nie wiesz pewnie ale co dziennie jak jestem na swoim enpr to zawsze też sprawdzam co u Ciebie, w tym cyklu właśnie miałyśmy owulkę w tym samym dniu i ten sam dzień spodziewanej miesiączki więc jak zobaczyłam że u ciebie tempka w piątek spadła a u mnie nie, to zaczęłam intensywnie myśleć że chyba coś jest na rzeczy :))
 
Ostatnia edycja:
reklama
edyta: suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!! GRATULACJE!!!! No to teraz kciukasy kolejno: za betę, za I wizytę, za serduszko, za prenatalne, itd., itd. :-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

enya: no kciukam hurtowo: za maszynę, co by naprawili, za staranka i za dwie krechy!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&


PIĘKNIE SIĘ DZIEŃ DZIŚ ZACZYNA!!!! :-):tak:

A gdzie nowe dziewczyny? Zobaczcie, że się udaje!!!! Jeeest!!!! Pozdrawiam wszystkie!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry