reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Gratuluję zaciążonym:tak:i cieszę się z dobrych wiadomości nt. dobrze rosnących Maluchów:-)
Karolina--> u mnie wczoraj minęły 2 m-ce od poronienia (łyżeczkowanie) i jstem po 2 naturalnej @ i zaczynamy starania już teraz. Fizycznie jest OK, emocjonalnie również, więc myślę, że można próbować. I wychodzę z takiego założenia, jak dziewczyny tutaj, jeśli organizm nie będzie przygotowany na przyjęcie ciąży, to po prostu do niej nie dojdzie, a jeśli jest OK, to będzie zdrowa ciąża i w to wierzę i tego wszystkim życzę:-)
 
reklama
Emeczko, Pleni, ekhm, a jaaa? :| zapomniałyście o mnie... ja jestem po Anilku, potem Pleni nasza :)


Loi, gratuluję dziewuszki! Niech już wszystko będzie dobrze :tak:


Emka, przeczytałam Twoją relację z wizyty, ale oczywiście nie zdążyłam jeszcze napisać :-) bardzo się cieszę, że u Małej wszystko dobrze :tak: oby tak dalej. Ja idę w środę wieczorem na wizytę, ciekawe jaka wielka będzie nasza Kluseczka ;-)


Czarna, już tylko 50 dni u Ciebie, yey! :-)


Anilku, a u Ciebie piękne 30 na suwaczku, super! :-)


Pleni, buziaki :-)


Lenka, Mysiak, trzymam za Was kciuki, będzie dobrze :tak: &&&&&&&


Edyta, gratuluję :-)
 
witajcie kochane.

edytko moje ogromne gratulacje:-).loi cudownie,ze dziewuszka.bedziecie miec parke;-).hona ja tez nie chciala bym miec cc no chyba,ze bym musiala to co innego.widzialam jak dziewczyny dlugo dochodzily do siebie,nie mialy za bardzo sil zajmowac sie dzieckiem,bo najpierw trzeba bylo popracowac nad soba zeby sprobowac sie podniesc itd.ja urodzilam o 6.50 a w poludnie juz normalnie chodzilam,przewijalam mala,oczywiscie bolało,ale dalo sie wytrzymac.jedynym minusem jaki odczuwam do dzis to dyskomfort podczas stosunku,ale tylko na poczatq.lenko dawno cie nie bylo.oby porod przeszedl bez komplikacji&&&&.

kobietko jak tam staranka? i jak sie czujesz po odstawieniu lekow? klaczku widze,ze po ostatniej stracie zniknelas...wrocisz jak pojawia sie 2 kreseczki czy juz nie mamy szans na zobaczenie cie na cpp??? kaira24 co u ciebie? prija,duncus??? ilona1990,ilona24 was tez juz dawno nie bylo...katka24,tekla prosze sie meldowac.ameritum???


u nas tesknoty ciag dalszy,ale macie racje...im rozstanie staje sie dluzsze tym czlowiek w jakims stopniu oswaja sie z tym stanem...z mezem codziennie pisze na gg,szuka dalej pracy,rejestruje sie w agencjach,czeka na telefony.podobno ma sie juz cos ruszac,na poczatq maja beda potrzebowac,a i znalazl za to prace dodatkowa jaka mechanik samochodowy-taki ma zawod.facet-polak ma swoj warsztat i jak bedzie mial duzo zlecen to bedzie drynal do meza zeby dorobil.proponuje 10funtow/h nio,ale dobrze by bylo jakby szybko znalazł prace...
 
Edysiu bardzo bardzo Ci gratuluję!!!! To już 2 ciąża o której sie dzisiaj dowiedziałam i .....wybaczcie mi dziewczynki ale się mega rozkleiłam :sorry:

Jestem sama, bez męża, przed mega bolesnymi szczepieniami i bez 100 % nadziei na powodzenie i po prostu wymiękłam. A jeszcze te Wasze słowa otuchy....Czuję że nie jestem ich godna po prostu - zazdroszczę Wam, razy jak zazdroszczę ale tylko w takim sensie że ja też bym chciała....Mam nadzieję że mnie rozumiecie....:sorry:A tu nawet nie mogę się starać....Mój mąż akurat teraz przyjeżdża w dni płodne a tu musimy uważać, pilnować się i mam dość tłumaczenia mu że teraz nie wolno....Sama mam ochotę zaryzykować ale to jak skazywać kolejne dziecko na śmierć. A tego sobie nigdy nie daruję....Chciałabym chociaż móc zacząć próbować i wiem że wtedy dostałabym mega kopa. Czekanie mnie wykańcza, z jednej strony ostatnie # zabiło we mnie rozbujany instynkt macierzyński a z drugiej strony coś się tam tli. Staram sie być obiektywna wobec mojej córki, zawsze byłam konsekwentna wobec niej i raczej surowa a teraz coraz bardziej mięknę - nie ma taty na co dzień a może być tak że będę mieć tylko ją ....Chyba mi serce pęknie jak kiedyś powie że za mało ją kochałam bo byłam za twarda...:no:

A mój mąż który pojechał na zaproszenie do "hita" w Szwecji na kilka dni i super się bawił powiedział że jedyne czego mu brakowało to my, po prostu mnie "zabił". Rzadko mówi coś takiego, zaczęłam się śmiać i w sumie nabijać z niego ale zrobiło to na mnie wrażenie. Nie umiem nawet przyjąć do wiadomości że może faktycznie On tęskni i kocha...
 
Ostatnia edycja:
Edyta, ogromne GRATULACJE :-):tak:!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla obojga życzę i spokojnej ciąży:tak:
Liluś &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& oby udało się "podzielić los" Edyty w tym cyklu:tak::happy:

Dziewczyny, zapowiada się na wysyp dziewczynek:-) napiszcie proszę pomagałyście losowi, by była córa? a jeśli tak to jak? czy to może jednak siły wyższe...?

enya, musisz mieć dużo siły, ale pamiętaj o nagrodzie:tak: trzymam ogromne kciuki, żeby szczepienia nie były tak bolesne a przyniosły najlepsze rezultaty z możliwych:happy: pozdrawiam cieplutko i dużo słoneczka życzę;-):happy:

Miłej niedzieli kochane:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej
Nie było mnie kilka dni bo Julo zalał laptopa i klawiatura nie działała, mąż musiał wymieniać cała klawiature i byłam odcięta od swiata, tzn, podczytywałam ale nic nie mogłam napisac :eek:


Edytka gratulacjeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a u mnie @ nie ma, jutro powinnam dostać a tu cisza na morzu, może przez te plamienia mi sie wszystko przesunęło....... ciąży nie przewiduje.......
 
Do góry