Plenitude.. skóra mnie swedzi na maksa... nic sie nie łuszczy.. tzn na brzuchu mam w miejscach zastrzyków taką skóre troszkę suchą, ale tam akurat mnie ine swedzi.. tylko dookoła brzucha i powyzej pępka...ale najgorzej ze stopami... horror... drapiesz i nie mozesz sie podrapac... ugryzienie komara to pikus przy tym swedzeniu....
Zaczeło sie od stóp dlatego myslalam ze to grzybica, bo wciaz walcze z zajadami a to grzybiczne jest niestety... zaczełam moczyc w rumianku z czosnkiem, smarowac sokiem z cytryny, ale jest coraz gorzej.. do tego doszły dłonie, kostki u nóg, brzuchol...
Własnie cholestazy sie boje najbardziej bo takie nietypowe to swedzenie jest... najgorzej wnocy....
Ja duphaston nie wiem do kiedy bede brała... ale sama sobie zmniejszyłam dawke z 2x1 do 1x1... biore tylko wieczorem...
Lekarz okresla moją ciąże jako wysokiego ryzyka... wiec chyba wiekszosc lekow do konca ciazy bede brała.... ciekawe co z acardem.. bo niektóre kobiety odstawiaja ok 30 tyg ciazy...
Na tą chwile czuje sie jak lekoman...
Rano biore witC, magnez(skurcze łydek i drgania powiek), witBcompostum (na zajady i odpornosc), zastrzyk z fraxiparyny
Wieczorem WitC-2tabl, acard, duphaston, wit B jak rano i magnez