reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ameritum mojej to nawet zmęczenie nie pomaga. Ja milion sposob wymyślałam, a ona itak się budzi:/
Ameritum,Małgonia będe próbować co 2 dni przez ten tydzień i się okaże. Jak niechciałam zajść w ciąże to śluz był piękny, a jak chce to się pomieszało wszystko...Złościwość:p
 
reklama
Małgonia skoro lekarz przepisał tzn, ze można brać w ciąży. Lepsze są leki niż kaszel,który męczy czy nie daj może duszności i kłopoty z oddychaniem. Te leki można małym dzieciom podawać więc muszą być ok. Ala na pulmicorze i mucosolvanie już ponad miesiąc jedzie i nikt nie mówił, że to groźne.
 
agnieszaala- czasem po seksiku śluz przypomina płodny, nie daj się zwieść i ćwicz męża dalej, a jaki jest powód tego że się budzi w nocy, może śpi sama w pokoju i się zwyczajnie boi? ja jak byłam mała to strasznie się bałam spać sama w pokoju, i wołałam mame

bett- piękna Martusia

witam nowe aniołkowe mamy
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny,
Piszecie tyle, ze nie nadązam:) Ale to super, że tu taki ruch!
Bett - córka jak marzenie! Ogromne gratulacje:)
Ja się zastanawiam jak moje by wyglądały, ale mój maż zawsze mi powtarza, że już teraz były sliczne to potem tym bardziej by były. No właśnie - by były. Cieżko jest mi oswoic się z tą myśla, że nigdy się nie dowiem. Ale Wy doskonale wiecie co czuję, bo pewnie każda z Was czuła to samo..
Matita - jak Ty się trzymasz? U nas prawie identyczny czas minął.. Myślę o Tobie.
Dulano- coś się okazało w końcu? Mam nadzieję, że jesli to tylko w dobrą stronę.
Plenitude - jak nastrój dziś? Pozdrawiam Was ciepło.
ja dzis mam ciezki dzien - jade zlozyc wypowiedzenie do firmy. Mam stracha jak nie wiem. Wogole czuje ze sie zmienilam, dawniej bylam przebojowa, a teraz boje sie wlasnego cienia...
 
katka, dziękuję, że pytasz... czuję się tak sobie. Było lepiej, ale całe te procedury - badanie his-pat, potem badanie płci sprawiło, że dopiero po prawie 4 tygodniach pochowaliśmy Jasia. Bardzo to odchorowałam i choć mąż stara się jak może (weekend w Toruniu, kwiatki, śniadanie do łóżka - kochany jest, wiem) to jakoś nie bardzo mi to pomaga. Miałam odwiedzić moją chrześnicę, ale nie jestem na to gotowa, poczekam do bożego narodzenia. Zastanawiam się nad zamówieniem mszy w intencji naszego Jasia, choć nie jestem bardzo praktykującym katolikiem... a na co dzień gotuję, sprzątam, piorę, prasuję, byleby czymś się zająć i szukam pracy.... Całuję Cię katka mocno i wszystkie Was dziewczęta :tak::tak::tak:
 
Malgonia - dziękuję, ciężko powiedzieć jak sobie radzę bo to raptem kilka dni minęło, a tak jak pisałam wcześniej ciągle ktoś wpadał i nie dało się jakiegoś rytmu dnia wypracować. wczoraj była moja mama i mi ciuszki poprasowała więc z jednej strony mi pomogła a z drugiej chyba to dla małej nadmiar bodźców bo później była dosyć niespokojna. dzisiaj pierwszy dzień jestem sama i trochę się delektuję tą samotnością. mała nakarmiona smacznie śpi a ja mam czas żeby się trochę poogarniać. właśnie z tym też jest mały problem że mała w dzień śpi a w nocy marudzi, ale mam nadzieję że jak będzie ze mną sama to się trochę wyciszy i wszystko się unormuje. współczuję Ci kłopotów z astmą ale tak jak piszesz - lepiej wziąć leki niż żeby to się miało rozwinąć. jak już skończysz firankę to się pochwal swoim dziełem, ja zazdroszczę wszystkim ze zdolnościami manualnymi, bo u mnie niestety brak takowych.

Agnieszkaala - trzymam kciuki żeby coś zaowocowało z tych boboseksów &&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Hej Kobietki, witam się po parodniowej nieobecności...przepraszam że nie ogarniam forum na razie ale nie daję rady...Lila dalej chora, Hanka strasznie marudna jest, w nocy nie śpie, chyba już wyglądam jak zombie. zaczęły się problemy z brzuszkiem, położna kazała odstawić kategorycznie nabiał i zobaczymy...mam nadzieję ze w przyszłym tygodniu będę bardziej intensywnie się tu udzielac. Lila pójdzie do przedszkola, mąż do pracy, będę miała chwilę dla siebie;-). Bett śliczna ta Twoja Martusia, muszę Ci powiedzieć że bardzo podobna jest Hanka, ma podobne włoski i oczka, każdy się śmieje że wygląda jak małpka kapucynka:-D. gratuluję Ci kochana bardzo...mamy już to za sobą...chociaż ja już miałam nie raz chwię zwątpienia i płaczu...
witam też nowe mamusie aniołkowe, przepraszam ze nie personalnie
nowym zafasolkowanym gratuluję bardzo...
 
Do góry