reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kobietko, a sprobuj zamiast curry dac kminek. :-) Pieczarki tez sa ok, tylko wtedy szczypta galki muszkatolowej.
Mysiaku, laczenia pieczarek z koperkiem nie probowalam, zwykle do pieczarek odrobinke galki daje, sol pieprz i ok.
 
reklama
Ależ Wy się rozpisujecie, nie nadążę czytać :) No ale może będę miała teraz więcej czasu, bo od poniedziałku czeka mnie zwolnienie. Jak poprzednio wszyscy w pracy patrzyli krzywo na moje zwolnienie tak teraz są życzliwi i trzymają kciuki. Do tego Wasze kciuki, więc musi być dobrze.
Też dostałam Clexane 40 . Tak profilaktycznie. I też na 100% -116zł 10 amp. na 10 dni. Masakra! Powaliła mnie ta cena. Czemu ginekolodzy uparli się na to Clexane a nie polecają Fraxyparyny? Mysiak może Ty pytałaś? W każdym razie kupiłam jedno opakowanie. Najlepiej popytać kto miał złamaną nogę albo zakrzepowe zapalenie żył - z reguły wszystkiego się nie zużywa i mogą oddać. Ja już jedno opakowanie dostanę od połamanej koleżanki , która nie zużyła całości i znajomi maja popytać wokół. Same wiecie, jak to jest z lekami, zostaja nam niezużyte opakowania. Ale się boję zrobić sobie ten zastrzyk. Normalnie zemdleję :)

Plenitude nie wiem jak Ci pomóc... Na testy liczyć nie możesz, jedynie dobry lekarz i troszkę szczęścia. No testy owulacyjne u Ciebie się nie sprawdziły ale w ulotce piszą, że przy zaburzeniach hormonalnych i przy lekach m.in. CLO nie wychodzą jak trzeba.

Kobietka Spisałam sobie przepis na kurczaka w śmietanie - zobaczymy czy mi wyjdzie, bo mam dwie lewe do gotowania :)
 
mysiak super.ciesze sie,ze moglam pomoc:-).


kochane natknelam sie na fajny wierszyk...bardzo mnie wzruszyl...

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".


wierze,ze kazda z was staraczki doczeka tego momentu w ktorym pojawi sie wasz mały cud...musicie tylko wierzyc...gdzies tam na was czeka...juz wiele z nas na cpp doczekalo sie go...

a oto moj mały cudaczek

16112012305.jpg
 
Czesc,
Ja tylko "przelotem" dziś.
Bylam wczoraj na wizycie w szpitalu,w KONCU udalo sie spotkac z moim dr prowadzacym,zobaczyl wpis innych lekarzy w karcie,ze chca zakonczyc ciaze w 38tyg.i takie tam historie o metodzie,ze nie CC lecz indukacja porodu SN,podumal,podumal i mowi,ze sie zgadza ale ze dzis zrobi badanie ginekologiczne,oceni stan szyjki itp.
I co sie okazuje?Szyjka na maxa skrocona,zgladzona i rozwarcie 2cm.
Ja zbladlam,myslalam,ze spadne z kozetki.
W tej sytuacji dr orzekl,ze nie ma zadnej indukcji bo ja sama niedlugo urodze,mowi,ze w ciagu kilku dni powinnam urodzic.W kazdej chwili moga sie pojawic skurcze,czy moga odejsc wody i zeby sie nie martwic,bo wszystko idzie w zgodzie z natura.
A pozniej odpalil usg i pokazal mi jak Mala kreci glowka,jak sobie droge toruje do wyjscia- teraz juz wiem czemu chodzic nie moge:)))
To by bylo na tyle.A ja sie martwilam cesarkami,stresowalam sie indukcjami a tu wyglada na to,ze sytuacja wyklarowala sie sama.Teraz czekam,mam starcha,boje sie z domu wychodzic,siedze jak na tykajacej bombie zegarowej.Ciekawa jestem kiedy mnie "zlapie".
Odezwie sie,mam nadzieje,ze juz z Mala przy sobie:)))
 
Kobietko, świetny przepis! Uratowałaś mnie nim dzis, bo nie miałam pomysłu na obiadek. Zmodyfikowałam tylko tyle, że zamiast curry dałam koperek i kminek i wkroiłam podduszone pieczarki :) Mniam.
 
Ostatnia edycja:
Kochane doczytam Was w poniedziałek bo mam ostry zawrót głowy ze studiami!

Chciałam tylko powiedzieć że jestem po teście obiążenia glukozą jak i po wizycie!! Wyniki testu jak stwierdził lekarz IDEALNE z czego jestem bardzo szczęśliwa, bo bardzo się bałam ze w tym względzie będzie bardzo zle bo nie należę do małych kobietek :szok:
A co do wizyty- wszystko super :-D Córunia rośnie zdrowo, jest duża i silna i nawet dała dziś sobie fotkę strzelić! :-D

Dziękuję za wszystkie kciuki bo są baaaardzo pomocne!!
 
Cieszę się ,że na coś się mój przepis przydał :-) następnym razem wypróbuję z pieczarkami :)
ja mam gości na noc siostrę z maluszkiem , już posprzątałam całe mieszkanie i wykąpałam się i teraz mam chwilkę to weszłam do Was .Mąż poszedł po coś do picia dla małego i po Danio :)
 
:-) hej babolki,

Widzę, ze Wy dalej o kuchni :-D coś tu cicho dzisiaj...

Karola, Wasza Ala jest cudna! Sama radość :-)

U nas dobrze, strasznie senna jestem, dlatego śpię, a nie siedzę na bb ;-) wszystko jest ok, nic złego się nie dzieje, ale zdecydowalismy, ze pojedziemy do lekarza prędzej, czyli jutro, a nie w sr. Chyba głównie ja mam stracha po marcu, dlatego..,
 
reklama
Dziewczynki, my od środy jesteśmy w domu, ale ciągle nas ktoś odwiedza i trochę Was zaniedbałam - myślę że mi to wybaczycie... Przejrzałam pobieżnie posty, bo niestety nie mam chwilki żeby przeczytać dokładnie, ale już postaram się być w miarę na bieżąco.
Widziałam nowe Aniołkowe mamusie - tulę Was mocno i zapalam światełka dla Waszych Aniołków
[*]. Trzymam mocno kciuki za staraczki, całuję w brzusie ciężaróweczki, a tym na finiszu życzę szybkiego porodu.

U nas wszystko w porządku, poród poszedł całkiem sprawnie - przeżyłam bez znieczulenia. Martusia jest słodka, ale trochę jej się na razie pomyliła noc z dniem i w dzień ładnie śpi a w nocy marudzi. Dzisiaj byliśmy w szpitalu bo przy wypisie zalecili skontrolować bo było podejrzenie żółtaczki i na szczęście wszystko w porządku a mała ładnie przybiera na wadze. Postaram się wstawić jutro zdjęcie.

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i dziękuję za wszystkie kciuki i gratulacje - jesteście niezastąpione!!!
 
Do góry