reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Magda ja Ci napisze jak ja miałam. Mi ginka przepisała duphaston bez uzasadnienia. Kazała go tylko brać w wybrane dni od 16 do któregoś tam dnia cyklu. Za pierwszym razem sie nie udało. W następnym miesiącu miałam przerwę bo wykryto u mnie hasimoto i musiałam się leczyć. Następny cykl wzięłam następną dawkę i się udało. I ja brałam przez te ustalone dni. Potem miałam przerwę i byłam w 5 tygodniu jak dostałam nastepną dawkę dupka. Brałam go w całym I trymestrze, potem odstawiliśmy... Mi sie nic nie działo, ale pewnie jak bym wiedziała to co teraz piszecie to bym pewnie ze strachu sr*ła... Może zadzwoń do gin i zapytaj...
 
Heloł babeczki...

Jestem po prenatalnym i jestem mega zadowolona.... AAa wrecz szczesliwa:)
NT ma 1,5mm, maluszek ma 64,3mm czyli urósł od wczoraj :)serduszko puka 160 uderzen na minutke, całość w normie czyli serducho, główka, kosci czaszki zaczyna byc widac, zadnych wad na tym etapie nie stwierdzono.
Długo rozmawiałam z lekarzem an temat pypcia miedzy nogami i po kącie nachylenia pypcia lekarz skłania sie ku dziewczynce,ale wiadomo na tym etapie to na dwoje babka wrózyła hahaha

DSC_9138.jpg

tu dziejsze zdjęcie mojego ludka:)
 
Witam

Magda no masz trudny orzech do zgryzienia,wiem,ze czasami nie jest latwo podjac decyzje co w danej chwili zrobic?Mam nadzieje,ze cokolwiek postanowisz to bedzie to wlasciwe rozwiazanie.Choc ja popieram tu Plenitude,to madra babeczka,wie co mowi:tak:

Anii ciesze sie,ze Ty juz po wszystkim i juz masz dzidzie przy sobie.No nie jest latwo,ale absolutnie nie narzekam,ciesze sie,ze maly taki ruchliwy bo tlumacze to sobie tak,ze jest po prostu silny i dlatego tez daje takie potezne kopniaki:tak:A ze w tej chwili musze zacisnac zeby badz wstrzymac na chwile powietrze to nic;-)

A ja dzis znowu malo spalam,o godzinie 4 rano dostalam takich dusznosci,ze robilo mi sie slabo.Maz juz chcial wstawac i zabierac mnie do szpitala,ale posiedzialam,pooddychalam gleboko i powoli przeszlo.W dodatku zostalam sama,bo maz musial jechac do stolicy odebrac bardzo wazny dokument,mam nadzieje,ze w tym czasie nic nie zacznie sie dziac.Choc i tak bym sobie poradzila.

I jeszcze jedno,musze Wam opowiedziec moj sen,bo dotyczyl nas wszystkich.Mialysmy jakies spotkanie forumowe,wreszcie moglysmy sobie porozmawiac oko w oko.Zdjecia,ktore powstawialyscie bardzo mi pomogly w dopasowaniu do nicka.A teraz szczegoly.Kazda z nas,podkreslam kazda z tego forum,byla z wozkiem,a wozkach kazda miala przeslicznego bobasa.Plenitude Ciebie zapamietalam chyba najbardziej,Twoja coreczka byla cudna,miala takie duze ustka i ogromne oczy.Caly czas smiala sie do mnie.Karolek Klaczka rozrabial,mial taki smieszny wozeczek,a Klaczek opowiadala ciekawe historie o Rajmundzie z tym charakterystycznym dla siebie humorem.Wszedzie gwar,smiech,gaworzenie dzieci,mamy karmiace piersia,mamy z butelkami.Byla piekna pogoda a my wszystkie bylysmy w jakims parku,sloneczko grzalo.Wszedzie kolorowo,nikt sie nie smucil,nie bylo lez tylko usmiech i szczescie.Do tej pory usmiecham sie na samo wspomnienie tego snu.Aby sie spelnil.
Zycze milego dnia
 
Czesc dziewczynki!
Nie kazdy mnie tu juz pamięta, ale staram sie ograniczac ilosc stresu i zlych wiesci. wiem ze rozumiecie. 2 dni temu Jasiek skonczylby roczek. Jest ciężko, dlatego nie udzielam sie zeby nie psuc atmosfery :)

Gratuluję bobasków! i kłaczku Karolek cudowny!

nie jestem na bierząco ale zdążyłam dojżeć katka bardzo mi przykro z powodu Twojej straty
[*]
[*]
[*]
podobnie jak ty po clo straciłam w 21tc blizniaki, potem kolejnego synka ktory zmarł dzien po porodzie.
wiem, tęsknota jest wielka
katka mój lekarz nawet nie wspomniał o laparo, inny lekarz u którego byłam w październiku wspominał o laparo i rezonansie głowy bo dla niego wyniki mojej prolaktyny nie były ok, ale zrezygnowałam z leczenia u niego bo chciał 2 miesiące przerwy i dopiero poobserwować jajniczki.. dwa lub trzy niepęknięte pęcherzyki to jeszcze nie LUF, cykle bezowulacyjne zdarzają się 2-3 razy w roku u zdrowej kobiety, to mój 3 niepęknięty w tym roku (dwa pierwsze nie pękły zaraz po poronieniu). zastanawiam się nad kliniką niepłodności - novum z Warszawy współpracuje z zielonogórskim szpitalem, muszę się nad tym zastanowić. myślę też żeby zapytać go w styczniu o laparo, ale to mądry lekarz, powiedział, że u mnie jeszcze inseminacja w grę wchodzi, wie jak bardzo chcę zajść w ciążę i robi pewnie co może żeby mi pomóc..

Plenitude
ja do ciebie kochana :-) zauwazylam ze zaczynasz w styczniu. ciesze sie, ze decydujesz się na wizytę w klinice, zawsze to druga opinia. proponuje zanim pomyslisz o laparo wdrozyc do leczenia stymulację gonadotropinami.
u mnie jest tak, ze jak biore sam CLO 3 razy dzienie pecherzyki nie rosną. jak tylko łączę clo x2 plus od 6dc 5zstrzyków z gonaotropinami do 11dc, mam piekne książkowe pęcherzyki, przewaznie 3, 4. wtedy spokojnie mozesz, a własciwie powinnas powiedziec swojemu ginkowi ze chcialabys spróbowac IUI.
Ja niestety jestem tylko po 1 inseminacji, po niej odstawilam leki i zrobilam sobie przerwe ( w konsekwencji czekalam na kolejna @ 2 m-ce) w poprzednim cyklu kiedy mialam ładne pecherzyki gin wyjechal :zawstydzona/y: a w tym zdecydowalam sie na samo CLO i nic nie urosło..
dlatego w nastepnym miesiacu na pewno zastrzyki i IUI. daję sobie 6 prób IUI, potem IVF
POWODZENIA!
 
Anii, gratulacje! Śliczne dziewczątko.
Bett, to już?! No pięknie, gratki :D
hona, teraz Twoja kolej :) Aa, piękny sen miałaś :)

Katka2012, witaj na forum.

Izka 87, ja bym męża wykorzystała ;p

agnieszkaala, dzięki że pytasz. Nie wiem sama jaki mam humorek. Skłaniam sie ku jesiennej depresji ;/ Ostatnio ciągle pada, jest zimno i słońca ni hu hu... Nawet sie nie napalam bardzo na owulkę, bo mi testy OWU wychodzą strasznie blade. Kilka dni temu myślałam, że mi jajnik rozerwie, ale to był 7 d.c dopiero wiec chyba nie jest juz po owulce? No chyba, że to plamienie z poprzedniego cylku to mam juz pod okres podciągnąć wtedy to wszystko jest możliwe. Ehh. Wiec w sumie nie wiem co sie ze mną dzieje.

Magda_88, to z odstawieniem męża to dobre^^ O, a mnie lekarka nie powiedziała, że jak będzie test ciążowy pozytywny to mam dupka brać 2x1 ;/ Bo do tego czasu mam brać 1x1 Dobrze wiedzieć. Jak dobrze, że jest to forum i z wypowiedzi można coś podczytać.

Angel_ zaglądasz jeszcze tu? Tyle wspaniałych wieści od dziewczyn.
 
reklama
Hej kochane. Pomóżcie prosze. Wydaje mi sie ,że wczOraj miałam owu, bo strasznie mnie jajnik napierdzielał, zresztą całe podbrzusze,w nocy tez mało spałam bo bolało ( wieczorem był ...), dzisiaj rano już jest lepiej. Test owu słabszy czyli negatywny? No i nie wiem czy dzisiaj powtarzać ... czy poczekać chociaż do rana, co by się armia odbudowała. Z drugiej strony boje sie przeoczyć dzień. Co myślicie?
Od dołu jest 11dc, a na samej górze dzisiejszy czyli 15dc.
?DSC03968 (Medium).jpg
 
Do góry