Ciąża Po Poronieniu

[Plenitude]

Hej kobietki. Łatwo idzie się pogubić jak się długo na forum nie jest:-( wiecie może w jakim czasie po zabiegu warto zrobić przeciwciała antyfosfolipidowe?
za wszystkie trzymam kciuki:-)

do 6 tygodni po poronieniu bo później mogą zanikać powodując niewykrycie choroby.

 

[kłaczek]

Hejka! Nie bylo mnie znowu i tak na dobra sprawe nie wiem kiedy wroce na dobre bo moj lap dostal manii przesladowczej i radosnie stwierdza ze polaczenie niezaufane wiec mnie na zadna strone nie wpusci. Idiota, nawet mapsy uwaza za szajke szpiegowska. Zrobimy mu pranie mozgu jak Rajmund bedzie mial czas go odstawic do fachowca.
Chcialam zameldowac, ze odbebnilam dzis te slawetne konsultacje, co to nam zabukowali po ostanim poronieniu i we w szoku jestem glebokim, bo spodziewalam sie ze mi powiedza ze w moim wieku i z moja nadwaga to w ogole powinnam wyslac macice na emeryture a nie uprzykrzac zycie krolewksiej sluzbie zdrowia, a tu prosze bardzo...
Po pierwsze udalo nam sie bez tlumacza, moze dlatego ze pani dr nie byla Angielka ani Azjatka (Anglicy belkocza straszliwie, Azjaci mowia twardo i niewyraznie), a urocza czarnoskora osobka, posiadajaca piekna dykcje, ktora mimo dosc szybkiej wymowy, pozwalala mi zrozumiec o czym do mnie rozmawia. Po drugie Karol pokochal ja od pierwszego usmiechu - on jej przemeblowywal gabinet, a ona go jeszcze podpuszczala.
Z konkretow, pelny wywiad i konkluzja: Ryzyko poronien wzrasta z wiekiem, po 45 roku zycia wynosi 50% (u nas wychodzi 75%), najczestsze przyczyny to genetyka, "problemy z krwia" (czyli wszystko z hormonami wlacznie) i w naszym przypadku wiek. Poniewaz poronienia zaczely sie kiedy zaczelismy sie starac o dziecko z Rajmundem, pani bierze pod uwage genetyke i zleca badania. Mamy zrobic badania z krwi oboje, ja mam zrobic krew w 5d.c. (gonadotropiny?) i mam sie umowic na scan kontrolujacy macice i cala reszte balaganu.

 

[karola1388]

plenitude jestes sliczna jak zreszta wszystkie dziewczyny ktore powstawialy zdjecia...masz cos takiego w tej swojej twarzy...takiego niewyjasnionego:-).ameritum moze ty jakas wrozka jestes:-)????? kochana lepiej nie licz...to nic nie da...sa dziewczyny ktore były w podobnych lub takich samych momentach i sa mamami wlasnie...mam np aniunie na mysli po 4 poronieniach niedawno urodzila...bedzie dobrze...pamietaj sama nie jestes,a i fote wstawiaj.co do suwaka w sukience to nie wzielam pod uwage tego co ty zauwazylas a mianowicie kwestia poszarpanych rajstop......masz racje...bett widzialam sie w blondzie jak mialam rozjasniane wlosy zeby polozyc rudy...poracha po całosci.pamietam jak opisywalas swoje eksperymenty na odskoczni.teraz moje wlosy sa nieco jasniejsze,takie jasno brazowe z blond refleksami,bo rozjasniacz mi sie nie sprał i musiala bym sciac czesc zeby to zlikwidowac...to zdjecie jest z tam tego roq.wygladam tak samo tylko kolor wlosow ciut jasniejszy...jak sie czujesz?matita sliczna jestes...a maz misiakowaty taki...calkiem inny niz moj...moj to szkielecik:-).kobietko 68kg...noooo to zes sie spasła....ni ma co...kochana nie przesadzaj...anulka16 gdzie zes była babo??????????????? co u ciebie? nadal chodzisz na zumbe???nisiao ja zawsze od malenkiego mialam problemy z gardłem,z wiazadlami...co sie robilo zimmno to zaraz angina ropna...masakra balam sie,ze w ciazy zlape...mama zawsze mi mowila zebym wycieła migdalki i bedzie po problemie...jakos dziwne,bo od 1.5roq nic mnie nie beirze,ale jak nadejdzie kumulacja to z wyra nie wstane.wylecz to kochana i bierzcie sie do roboty:-).agnieszka257 to trzymam &&&&&.klaczku witaj.no kochana moze wreszcie ktos kompetentny?????? mam nadzieje,ze cos sie wreszcie wyjasni.

my juz po wizycie u neurologa.z mala wszystko dobrze.rozwija sie prawidlowo nie ma zadnego napiecia miesniowego.uffff...u pediatry bylismy takze...mala wazy juz 5.300kg rosnie jak na drozdzach.niepokoj podczas jedzenia spowodowany jest alergia pokarmowa i niestety bedzie to jeszcze trwalo choc powoli bedzie zanikac.mała ma lekki odchyl na prawa strone,ale ma sie to unormowac wraz z rozwojem,nie stanowi zadnego problemu...pozatym byla dzis szczepiona...ja nie chcialam,maz chcial...kompromis-szczepiona wybiorczo i tylko szczepionkami nfz.3 uklucia...1 w raczke,2 w uda...masakra...plakalam razem z nia...teraz mamy ja obserwowac.narazie spi wciaz odkad przyjechalismy.zjadla troche i lula.mam nadzieje,ze zadnej goraczki ani nic w tym temacie nie bedzie.

a i oglaszam,ze zamowilam sukienke...h&m:-).dzieki kochane.maz tez ja poparł.wynalazlam jesio korokowe białe rajstopki.nie mam takiej wyjsciowej sukienki,a o koronce zawsze marzylam.kiedys sprawie sobie jesio czarna,bo mnie kusi tez.

fajnie wymyslilyscie z tymi zdjeciami.teraz wiem chociaz z kim mam do czynienia.

 

[dorotka87]

martussia2203 czyzbyś i Ty była z Białegostoku?:-)może razem sie uczyłyśmy gdzieś w szkole?fajnie by było
oczywiscie tak jak mówicie zabieram sie za staranka odrazu i mocno wierze ze teraz sie uda, musi sie udac!

Mam pytanko, lekarz przepisała mi duphaston 16-25 dc, czy to pomoze mi zajsc w ciaze?bo z tego co zrozumiałam to mam to pic co miesiac..

 

[kłaczek]

Dorotka, raczej wyreguluje cykl. Po odstawieniu duphastonu bedziesz miala @.

 

[Magda_88]

Pić?! Duphaston jest w tabletkach, przynajmniej ja tabsy biorę. Lek wpływa na endometrium, pomaga w zagnieżdżaniu, reguluje cykle.

 

[kłaczek]

Magda pomaga w zagniezdzaniu i utrzymaniu ciazy, jesli sie go bierze stale (fakt, to pigulki), ale jesli sie go bierze i odstawi, wywoluje okres. Duphaston to po prostu progesteron w tabsach.

 

[Magda_88]

Kłaczek mi gin kazał brać od 14 do 25 dc właśnie po to,żeby poprawić stan endometrium (ma podejrzenie,że jajeczko nie zagnieździło się ostatnim razem), bo z cyklami u mnie wszystko ok. Powiedział,że czekam 2-3 dni i robię test,jak pozytywny to biorę dalej. Oczywiście na wyregulowanie cyklu też pomaga i na zmniejszenie bólu okresowego,ale na endometrium również, w ulotce też jest to napisane..Na wywołanie okresu lepiej działa chyba luteina.

 

[dorotka87]

Magda tzn łykać tabsy:-)

 

[kłaczek]

Magda, zgadza sie - jak test pozytywny, lykac dalej bo po odstawieniu moglabys poronic. Luteina to tez progesteron, tylko inna forma. No i moze byc doustna lub dowcipna, a duphaston jest wylacznie doustny. Duphaston, wraz z Nospa i AsMagiem wchodzi w sklad podstawowego zestawu stosowanego przy podtrzymaniu w zagrazajacym poronieniu, a bardzo czesto jest podawany wlasnie dla utrzymania ciazy.

Moj potwor zuzywa chusteczki do pupy. Nawet szybko mu to idzie, gladko sie wyciagaja z opakowania. Ale ma frajde... Zastanawiam sie czy mu tlumaczyc, ze one sie ciezko targaja... Z jednej juz calkiem fajny szaliczek zrobil.