Plenitude
Witaj nasz Cudzie :)
ameritum ja 4 razy wstawiałam w posta foto i za każdym razem kasowałam..
szansę na zajście w jednym cyklu masz w okolicy 25%, na to, ze się uda do końca niestety nie wiadomo ile, jeśli miałaś badania genetyczne i są ok oraz przy wykluczeniu chorób typu bakterie oraz toxo/cyto a jedynie parametry nasienia są obniżone to właśnie one zaniżają szansę. na hiperprolaktynemię i niewydolność II fazy są leki i z tym można walczyć. pamiętaj też, że często komórki bywają niepełnowartościowe - plemnik i jajo lub jedno z nich - i wówczas taka ciąża nie ma żadnych szans bo błąd kopiuje się do każdej komórki zarodka.. być może u Ciebie te poronienia są tymi błędami, jednak zastanawia fakt poronień na tym samym etapie, nie pamiętam czy pisałaś co z zespołem antyfosfolipidowym? Być może to zatrzymuje rozwój ciąży bo jednak w nią zachodzisz i to jest ważne. Badanie jest najbardziej miarodajne krótko po #.. co lekarze na Twoje niepowodzenia?
matita super fotka, najważniejsze, że masz w mężu oparcie, to ogromna pomoc. rozumiem co czujesz bo kuzynka mojego męża zaszła w ciążę 2 tygodnie po mnie i urodziła we wrześniu córkę.. na szczęście już nie zadaję sobie pytania dlaczego ona urodziła a ja nie, ale izolacja bardzo mi pomogła.
bett ja mam identyczna drogę z tymi eksperymentami, brązy, rudy, czerwony, czarny, po dekoloryzacji marchewka..
szansę na zajście w jednym cyklu masz w okolicy 25%, na to, ze się uda do końca niestety nie wiadomo ile, jeśli miałaś badania genetyczne i są ok oraz przy wykluczeniu chorób typu bakterie oraz toxo/cyto a jedynie parametry nasienia są obniżone to właśnie one zaniżają szansę. na hiperprolaktynemię i niewydolność II fazy są leki i z tym można walczyć. pamiętaj też, że często komórki bywają niepełnowartościowe - plemnik i jajo lub jedno z nich - i wówczas taka ciąża nie ma żadnych szans bo błąd kopiuje się do każdej komórki zarodka.. być może u Ciebie te poronienia są tymi błędami, jednak zastanawia fakt poronień na tym samym etapie, nie pamiętam czy pisałaś co z zespołem antyfosfolipidowym? Być może to zatrzymuje rozwój ciąży bo jednak w nią zachodzisz i to jest ważne. Badanie jest najbardziej miarodajne krótko po #.. co lekarze na Twoje niepowodzenia?
matita super fotka, najważniejsze, że masz w mężu oparcie, to ogromna pomoc. rozumiem co czujesz bo kuzynka mojego męża zaszła w ciążę 2 tygodnie po mnie i urodziła we wrześniu córkę.. na szczęście już nie zadaję sobie pytania dlaczego ona urodziła a ja nie, ale izolacja bardzo mi pomogła.
bett ja mam identyczna drogę z tymi eksperymentami, brązy, rudy, czerwony, czarny, po dekoloryzacji marchewka..
