reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Anty, mam termin do poloznej na 11.07.
Kobietko, nie mialam, ale biore pod uwage ze co ciaza to pomysly.
Ilii, sloneczka to tu jakos nie widac, ja chodze tylko na zakupyi ostatnio nawet zrezygnowalam z dlugich spacerow. Biore pod uwage ze to moze byc hormonalne na przyklad, ale roche sie obawiam, ze jakby porzadny zjazd, to ja mam przeciez male dziecko przy sobie.
Karola, mam podobne odczucia, ale obawiam sie nieco ze jakby co, to co z Karolem? Zwykle lazimy sami, on nie mowi...
 
reklama
kłaczku no nie dziwie sie,ze sie boisz...hmm...no nie wiem co ci poradzic.ograniczyc wychodzenie,a jak juz czujesz,ze zaczyna ci sie ciemno robic przed oczami czy cos takiego to usiadz albo złap sie czegos cokolwiek.ja mialam takie zawroty głowy ok 10tc i tez mi sie ciemno robilo przed oczami i czułam,ze " lece" na ktoras strone.raz na kobite polecialam to sie na mnie popatrzyla jak na pijana-nie przyszlo jej do glowy zapytac co mi jest itp,a ja stałam i sie rynny trzymałam i od tego czasu staralam sie nie wychodzic za duzo z domu,bo tez wszedzie sama a jak juz czułam,ze cos sie dzieje to przystawalam...do przychodni masz jeszcze troche czasu...moze poczytaj w necie co robic gdy sie tak dzieje???? moze gdzies cos pisza co masz robic w takich sytuacjach...
 
anii no troszke mnie to kosztowało ael chciałam zebyscie wiedzialy jak u mnie bylo,skoro ja znam wasze historie;-)kochana brązowe plamienie to stara krew moglas miec w ten @ stąd te plamienie,ale dla swietego spokoju idz do gina na wizytę czy do szpitala.
zjolka ajj czasem nas dopadają smutaski,ale jest juz dobrze:tak:buziaczki:* izw przykro mi kochana ze wszysla taka glupia atmosfera medzy twoim M i tatą,ale moze nie wszystko stracone jak emocje puszcza to na spokojnie pogadaja i nie bedziecie musieli sie wyprowadzac,czasem tak jest ze emocje biora gore a pozniej dopiero rozsądek i przemyslenia w końcu to twoj tata wiec na pewno bedzie chciał zebyscie zostali.Trzymam kciuki za wizytę i zeby wszystko sie ulozylo &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& mysiak jesli tak bedzie u mnie to sie z tym pogodzę,chociaz nie trace nadziei znam babke co 6 lat sie starala o drugie dziecko i jakos nie szlo gdy w koncu odpusciła to zaszła i ma sliczna corcie.Odnosnie odzywki to juz od jakiegos czasu uzywam i jest rewelacyjna:-)anty ja juz sobie poradzilam z tym co mnie spotkalo tylko wczoraj mnie tknelo na zale juz jest oki:tak:gatto super bardzo sie ciesze ze wizyta udana:-)


Pozdrawiam was wszystkie:tak::tak::tak:
 
kłaczku gdyby chociaż Rajmund tak dużo nie pracował,to mógłby ci towarzyszyć w tych małych eskapadach i w razie powtórki miałabyś pomoc na miejscu,ale wiadomo chłopina się nie rozerwie przecież.Uważaj na siebie jak tylko możesz,baaardzo kibicuję tobie i twojej kruszynce.
angel cieszę się,że to krótkotrwały smutek,dzielna dziewczynka z ciebie,mam nadzieję,że otrzymasz za to sowitą nagrodę (nie muszę pisać jaką;-))
karola no i widzisz-kolejne dobre wieści:-) Czas teraz tak zapiernicza,że zanim się obejrzysz a już cię będą bolały łapki od noszenia małej:-)
 
Klaczku kurcze, faktycznie moze jak choc delikatnie poczujesz jakis dyskomfort to usiadz, wsadz glowe miedzy kolana i licz do 10 i nie zapomnij oddychac gleboko. Staraj sie tez moze robic mniej energiczne ruchy, ktore powodowalyby jakies zawroty glowy.
Ta wizyta z polozna to pierwsza?? a jakies usg czy cos? jak to wyglada? w takim tempie dociagniesz do 12 tc bez wiedzy jaka beta i czy bije serduszko??
 
Klaczku, a TY masz wszystko z cukrem w porządku? Opisem mi to pasuje do nagłego spadku cukru ? Moja siostra tak miała w ciąży. Bez ciąży nie ,ale w ciąży bez czekoladki ani rusz. Co chwilę coś miała w razie "w"
Trzymaj się dzielnie !
 
cześć dziewczynki :)
gatto, ach, jak dobrze się czyta takie wiadomośći :) trzyma mocno kciuki za Was :)
izw, lenko, tak niestety jest... właśnie z rodziną. niby się chce jak najlepiej, a jednak wychodzi różnie. my 'dzięki' rodzinie mieliśmy wesele nie takie, jak miało być, ale nie wszyscy tacy są i my przynajmniej wiemy już na kogo można liczyć. staramy się żyć dobrze, nie raniąc nikogo. jeśli możemy to czy się do czegoś dokładamy, czy coś komuś kupujemy, ale tylko R pracuje, więc szału nie ma. a mieszkanie od początku chcieliśmy mieć swoje, bo baliśmy się, że mimo najszczerszych chęci różnie może być. a najważniejsze, to żeby Wam był dobrze :)
moja kuzynka urodziła w nocy, byłam dzisiaj u niej... takie maleństwo, taka kruszynka :happy: pobujałam go, bo mamusia jeszcze nie może... ech, cudowne uczucie... :happy:
pozdrawiam Was serdecznie
 
Ilii - tylko tydzień? wytrzymasz!!! :tak: myślałam, że na całe wakacje musisz do niej jechać czy coś...
Karola - super że na wizycie wszystko w porządku. no wiem że moglibyście zapłacić za działkę, ale mi chodzi o to że ja jak bym mogła dać coś komuś a mi by na tym nie ubyło to bym się długo nie zastanawiała. bo przecież nie jest tak że oni tracą 160tys. bo przecież nie mają kupca który by im tyle dał. a ona w ogóle jest wystawiona na sprzedaż czy tak po prostu ma w rodzinie takie miano?
 
Kochane szukam wciąż osoby, która wie jak się łyka mieszankę wybuchową Clostell.... (cos tam) i zastrzyk? Zna ktoś przybliżoną instrukcję obsługi??

moze ja ci pomoge.
ja biore Clo od 2 dnia cyklu, przez 5 dni (to na wytworzenie pecherzyka)
w tym miesiącu 3 tabsy dziennie (do tej pory bralam 2xdziennie)
i od ostatniego dnia w ktorym biore Clo (czyli 6dc) zaczynam serie 5 zastrzykow (1 dziennie) na prawidlowy wzrost
do tego monitoring, przy prawidlowym wzroscie pecherzyka tuz przed owulka dostaje jeden zastrzyk z HCG na pęknięcie
Mam nadzieje ze pomoglam
A ty jesli mozesz zadzwon do gina jesli masz jakies watpliwosci co tam naskrobal
Pozdrawiam
 
reklama
Klaczus kazda ciaza inna sama wiesz to najlepiej, u mnie z Sara mialam lekkie "cofniecie" (nie nazwallabym tego omdleniem bo swiadoma bylam co sie dzieje)do lozka gdy wstawalam (przypisalam to oczywiscie na zbyt szybkie wstanie, bo o ciazy to ja wtedy wcale nie myslalam)
malo ze leglam spowrotem to jeszcze mnie telepalo jak przy epilepsii... kilkanascie sekund ale mialam stracha co jest grane stwierdzilam, ze jak sie powtorzy pojde sie przebadac. W nastepnych dniach mialam "mroczki" przed oczami, wiec siadalam, po kilkunastu podobnych "mroczkowych dniach" cala akcja odeszla w zapomnienie...
 
Do góry