Ciąża Po Poronieniu

[mysiak]

Czesc kobietki

Lenka.. my tez się znamy, ja tu świeżynka jestem, ale przykro mi ze poznajemy się w takich okolicznościach.
[*]dla maleństwa a ty kochan się trzymaj dzielnie... damy rade...

Jutro ide do gina... poprosze o dodatkowe zwolnienie, niby mam tylko plamienie i niby brzuch nie boli, ale dziwnie słaba się czuje i podejrzewam, ze to niestety od utraty krwi... musze badania porobić, zwłaszcza żelazo bo ja mam zawsze niskie.

Musze w koncu porozmawiac z moim chłopem co dalej... bo jesli plany beda starankowe to obkupie nas witaminami... dla niego zestaw a dla siebie pojedyncze.. reszte bede jadła wraz z owocami i warzywkami

I WRACAM DO DIETY... dzis na sniadanko bylo poł pomidorka, plasterek szynki, 1/4 papryki i listek sałaty

Karola a co tam Ci się psuje?? bo nie doczytałam chyba....

 

[kobietka22]

Cześć dziewczynki
u mnie @ brak czekam do 27 bo ostatnio miałam 27 maja i jak nie przyjdzie w tym terminie to robię kolejny test, przepraszam ,że ja tak o sobie ,ale lecę pichcić obiadek będę zaglądać w przerwach.

 

[aniunnia]

kobietka a co gotujesz?? Juz robisz ochote na jedzonko.. Ja dzis chyba będę miała obiad , bo mama nie jedzie do drugiego interesu.. Może tez będę miała coś dobrego..

 

[kobietka22]

Aniunnia- gotuję zupkę ogórkową i placki ziemniaczane
ja zapiłam się kawką i na razie nie jestem głodna zjadłam deserek M z rana taki z serków waniliowych ,galaretki i brzoskwinek pycha

 

[bett]

Aniunnia - zadałam Kobietce to samo pytanie tylko na odskoczni

 

[kłaczek]

Hej, lena.. Bardzo mi przykro ze w tych okolicznosciach, ale fajnie Cie widziec. Po prostu zaczynamy od nowa, ale wiemy juz ze cuda sa mozliwe, wiec damy rade.
Karola, tak mi przyszlo do glowy ze mogli Wam na serwisie tego lapka "podrasowac", ale skoro nie, to nie mam pojecia co mu.. Ja sie na tym nie znam. Moze syfa jakiegos z sieci zalapal, albo po prostu sie zasmiecil?
Mysiaku! Jak staranka, to kwas foliowy i to juz! Bez staranek tez nie zaszkodzi, ale jego dostarczanie jest szalenie istotne zaraz na poczatku ciazy, kiedy ksztaltuje sie cewa nerwowa dzidzia. W sumie bralam go od porodu, zakladajac ze "nie znam dnia ani godziny" i to jest chyba optymalne jesli tylko bierzesz pod uwage zajscie w ciaze.

 

[martussia2203]

Bett ja taka durna jestem że dopóki nie zobaczę miesiączki do tej chwili będę wierzyć... tylko w co...chyba w cud ;/ bo inaczej tego nie nazwe;/

Mam dziś strasznie zły humor więc od razu przepraszam za siebie!;/

Kłaczek jak samopoiczucie?
Karola a jak Twój brzusio? Nadal się napina??
Kobietka a Ty byś chciała żeby to była ciąża?? Czy z Twoimi wynikami to lepiej nie??

 

[lena_83]

Dziekuje za cieple przywitanie
Tutaj napewno bedzie mi razniej. Sily dodaje mi moja coreczka, ona jest dowodem na to ze moge jeszcze donosic ciaze, nadzieja umiera ostatnia. Za 2 tyg wybieram sie do lekarza w PL podyskutowac jaki ma plan na kolejna ciaze. Tutaj w UK moje poronienia przechodza bez echa, ostatnio uslychalam w szpitalu ze poki nie poronie 3 razy pod rzad to nie beda dochodzic przyczyn, a ze pomiedzy donosilam ciaze wiec zaczynam znowu od poczatku. Buziaczki:*

 

[mysiak]

Lenka.. no niestety w UK tak jest.... oni sie niczym nie przejmują zauwazylam...trzymam kciuki za kolejne staranka...

martussia2203 oj oby humor Ci sie poprawił... trzymam kciuki za dobry dzien i miły wieczor...

Kłaczku ja kwas foliowy biore cały czas, nawet jaks ie nie starał bo mam tendencje do niskiego zelaza a kwas foliowy pomaga go wchłaniac...ale napewno wit B6 bede brała, i zapytam jeszcze lekarza co poza tym...

kobietka22 ja mam dzis botwinke zjajami na twardo mlask mlask

 

[anilek77]

Witaj lena83.
[*]
[*] dla Twoich bliźniaków-aniołków. Tak sobie myślę,że lekarze niebardzo lubią słyszec o tym, że szukamy informacji w internecie, ale pewnie każda z nas potrzebowała pomocy- takiej zwykłej ludzkiej, no bo lekarskiej nam udzielono. W końcu kto nas nie zrozumie najlepiej jak nie my same? Ja dopiero po moim poronieniu, a właściwie łyżeczkowaniu zrozumiałam tak naprawdę co czuła moja przyjaciółka kilka lat wcześniej... I w tym trudnym momencie to ona była dla mnie najlepszym wsparciem zarówno przed jak i po zabiegu. Bo była dla mnie wiarygodna. No i to w końcu moja psiapsiółka... Przytulam