reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
kłaczku - ale ja nie piszę o wierze w zajście w ciąże, ale o poronienie w domu - lekarz zalecił mi tę formę z uwagi na wczesną ciążę i moją "budowę", no i tak czytam na necie różne opinie i nie wiem co myśleć

No to wyskoczylam, jak przeslowiowa gumka z majtek...:baffled: Ale mysle ze lekarz ma racje i gdybym w PL miala cos do powiedzienie, albo moze gdybym byla w stanie myslec, to nie dalabym sie lyzeczkowac tak ot, po prostu... Pomijajac kwestie "konstrukcyjne", to mysle ze jednak naturalne poronienie mniej obciaza organizm - nerki nie musza przerobic narkozy, macica latwiej sie regeneruje bo nie jest naruszona a tylko naturalnie zluszczona. Zazwyczaj organizm sam odrzuca ciaze, potrzebuje tylko czasu zeby sie "polapac" w sytuacji. I masz racje, ze wczesna ciaza to powinno byc fizycznie lzej. Psychicznie... Po prostu musisz to przezyc skoro sie wydarzylo. Masz jechac do szpitala jesli sie zacznie?
 
kłaczku - nie mam być w domu, a do gina zgłosić się w sobotę. chyba, że skoczy mi temperatura i poczuję się jakoś wyjątkowo źle. Gin powiedział, że na tym etapie to będzie jak okres...zobaczymy...
 
anisiaj mnie sie zaczęło na 4 dzień po odstawieniu dupka, ale słyszałam tez o ponad tygodniu od innych dziewczyn. Bardzo sie bałam, bo tez pierwszy raz roniłam w domu, ale było spokojnie, właśnie jak @. Tylko to czekanie dobija. Trzymaj sie jakos i cierpliwości zycze
 
Mnie sie zaczelo (za drugim razem) MIMO brania luteiny, a po odstawieniu jej rozkrecilo sie w ciagu doby - nie czekalam. Kciuki za nature wiec, niech zrobi co ma do zrobienia i nie zostawia nic dla lekarzy.
 
Dziewczyny mam problem: dziś mija 18 dzień po poronieniu, a ja znów dostałam krwawienia. Nie jest mocne, ale jednak jest. Przez ten cały czas prawie nie krwawiłam, a nawet jeśli to raczej było to mocniejsze plamienie. Czy powinnam się martwic???
 
Martussia mysle, ze nie, dopoki nie masz goraczki, a krwawienie nie jest zbyt obfite (mowie tu o 3 podpaskach na godzine). Organizm bedzie sam powoli oczyszczal az do pierwszej @, ktora moze przyjsc normalnie (po 28 dniach) ale i mocno spozniona. Ja krwawilam (plamilam) caly miesiac z malymi przerwami.
 
reklama
Witam,

Martussia2203, jeżeli nie ma skrzepów i gorączki, to nie masz się czym przejmować...natomiast, jeżeli krwawienie nasili się i będzie się utrzymywało bardzo długo, to poszłabym do lekarza.

Wszystkie nowe Aniołkowe Mamusie tulę do serducha. Nie poddawajcie się Kobietki! Wkrótce dla Was zaświeci słońce i będziecie tulić Małe Wielkie Cudy do serducha! Warto walczyć do samego końca! Za wszystkie trzymam kciuki i życzę siły, i wytrwałości!!! Pozdrawiam*
 
Do góry