reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dzięki Gatto:-) Samolotem można latać, niektóre linie żądają tylko zaświadczenia że wszytsko jest OK ale to już w widocznej ciąży. No i od któregoś miesiąca też nie wszystkie chcą wpuszczać ciężarne na pokład. Ale siostra mojego męża całą ciążę co 6 tyg latała samolotem z Norwegii tam i z powrotem. A ostatni raz leciała 3 tyg przed porodem. D

Dziewczynki miała któraś z Was tak że test owu wychodził prawie pozytywny - kreska testowa niewiele bledsza, a na następny dzień znowu bardzo blada??? Przy czym owulacji nie było bo mam monitoring i pęcherzyki nie były jeszcze dojrzałe. Co o tym myślicie??? Ja obawiam się tylko tego że się wchłonęły i LH spadło...Jutro bedę wiedziała ale i tak się zadręczam...:no:Czy LH ma jeszcze szansę wzrosnąć??? Bo ja mam właśnie obawy że u mnie o to LH chodzi...
 
reklama
anila bardzo mi przykro. Wiem co czujesz też poroniłam w 9 tygodniu :( po 3 miesiącach udało nam się zajść w ciąże od nowa więc bądź dobrej myśli. Ale jak popatrzeć tyle dziewczyn traci swoje maleństwa .. przykre to jest :( .
Gatto ja leciałam już 4 razy w ciąży i teraz lecę na święta znowu, jeśli ciąża przebiega prawidłowo to nie ma problemów, lot chyba nie powinien trwać powyżej 4 godz ale tego pewna nie jestem. Moimi liniami można lecieć do 36 tygodnia.
 
Cześć Enya, ja nigdy nie widziałam na teście LH takiego super pozytywnego wyniku, a mimo to miałam skok temperatury i w ciążę zaszłam (szkoda tylko że na krótko) Ale bywało i tak że miałam taki średnio pozytywny potem nic i znowu pozytywny. Moj cykl ciążowy możesz podejrzeć na enpr/2593. żaden z testów owulacyjnych nie był super, a zaznaczyłam tylko te na których cokolwiek wyszło.
 
Witam Was

Anila bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Sama też niedawno straciłam mojego syneczka więc wiem co czujesz. Napewno przyjdą lepsze dni...tylko potrzeba trochę czasu żeby nauczyć się żyć z tym bólem. Ta ciąża była dla mnie najszczęśliwszym okresem w moim życiu. Nigdy wcześniej nie czułam takiej szczerej radości....Trzeba też czasu żeby choć trochę "ochłonąć", żeby podjąć decyzję o kolejnych staraniach. Od śmierci mojego synka minęło 3 miesiące a ja nadal nie jestem pewna czy jestem już gotowa na kolejną ciążę.
Ja narazie bardzo się boję następnej ciąży....że może się ten zły scenariusz powtórzyć - chyba nie wytrzymałabym kolejnej straty.....
Gdyby któraś z Was potrzebowała pomocy to w Katowicach, w Mysłowicach, Częstochowie i Wrocławiu działają grupy wsparcia dla rodziców po stracie, prowadzone przez psychologów z fundacji "By Dalej Iść". Sama korzystam z takiej grupy i dużo mi to daje. Przynajmniej zobaczyłam, że jest bardzo dużo kobiet z podobnymi przeżyciami do moich.
 
Cześć Enya, ja nigdy nie widziałam na teście LH takiego super pozytywnego wyniku, a mimo to miałam skok temperatury i w ciążę zaszłam (szkoda tylko że na krótko) Ale bywało i tak że miałam taki średnio pozytywny potem nic i znowu pozytywny. Moj cykl ciążowy możesz podejrzeć na enpr/2593. żaden z testów owulacyjnych nie był super, a zaznaczyłam tylko te na których cokolwiek wyszło.

Obejrzałam:p Ale jak dla mnie był bardzo ładny - tylko szkoda że tak się skończyło....Powiem tylko że zazdroszczę Ci tylko że tak wcześnie masz owu - u mnie to dopiero koło 20-21 dc o ile są (mam monitoring to zobaczę)- cykle 35 dniowe. Wniosek z tego taki że muszę dłuuugooo czekać na wyrok:sorry2:
 
Anila bardzo przykro mi z powodu Twojej straty zaglądaj do nas będzie Ci łatwiej
Kobietka
no sprzątanie jest najgorsze ale najważniejszy jest plan działania:-) no i może mama pomoże więc szybko Ci pójdzie zobaczysz a po remonciku jest pewnie pięknie więc będziesz mogła podziwiać wasze mieszkanko
Gatto oraz do_ti kurczę tak już chciałabym to własne m ciągłe wynajmowanie jest bez sensu no i samo urządzanie tego mieszkanka na sama myśl się uśmiecham:-)
enya81również przykro mi z powodu Twojej starty kochana nie wolno Ci się obwiniać to jest najgorsze co możesz sama sobie zrobić to nie była twoja wina
 
Ostatnia edycja:
dziękuję dziewczyny...
Iza3 czuję dokładnie to samo... boję się ryzykować, że usłyszę to samo... a ja nie chcę się bać...
ianka - dziękuję skarbie! właśnie takich słów dziś potrzebuję, bardzo, bardzo chcę wierzyć, że to niczego nie determinuje...

bałam się tego tygodnia w domu... teraz widzę, że to konieczne... dla mojego ciała w które się wsłu****ę bo chcę wierzyć, że wszystko jest dobrze... i dla mnie - mogę się porozpieszczć... pospać do 9, zapłakać kiedy mi smutno, zaśmiać się, zadbać o swoją kobiecość...

i to nie jest prawdą, że jest jak kiedyś... jestem już inna...
mierzę temperaturę i czekam... aż wiara że będzie dobrze przegoni lęk...
 
reklama
Kochane, u mnie dziś mija 32 dzień po stracie :( pewnie niebawem dostanę @. Jak wiecie lekarz mi nie dał żadnych badań do zrobienia a ja jestem zdeterminowana jednak je zrobić tylko, że jak wiadomo odpłatnie. Mam do Was takie pytanie. W jakich dniach cyklu powinno zrobić się te badania:
TSH
Prolaktyna
FSH
LH
Estradiol
Progesteron

i czy powinno się je robić raz czy kilka razy w cyklu patrząc czy przyrastają/maleją?
 
Do góry