reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny, opowiem Wam coś co się wydarzyło w ostatnich dniach. Dzwoni do mnie bratowa i mówi, że jest w ciąży. Teraz 9 tydzień. Super!!! Termin ma na koniec września (a ja miałabym na początek września ). Ale styuacja się komplikuje bo była w ostatnich dniach na USG (miała małe krwawienia) i okazało się że ma jakąś krew w wielkości 5 zł ale poza łożyskiem. Za tydzień ma kolejne USG. Dziewczyny czy spotkałyscie się z czymś takim i czy wiecie co to może być?
Lekarz nic więcej jej nie powiedział i nie ukrywam że trochę się martwimy.....

Nad czy pod lozyskiem (woreczkiem z embrionem)?
 
reklama
O dziwo coraz lepiej, naprawde dziewczyny z forum dodaja mi sily, maz tlumaczy po 10 razy to samo i widze postepy. Jutro ide na kontolne USG i cos moze wiecej dowiem sie od mojego lekarza prowadzacego. Zaczynam pomalu zyc. Mimo, ze to przykre, ze jest nas tak duzo, ale z drugiej strony daje to sile na dalsze zycie, plany.

gatto tak szybko masz wizytę kontrolną? Ja mam pojawić się za miesiąc,albo najlepiej po pierwszej @
 
Cześć Kochane
Ja wczoraj w nocy nie krwawiłam ale potem w dzień i wieczorem wyszedł jakiś skrzep. Dzisiaj w nocy i do teraz sucho hm mogę już myśleć,że to koniec krwawienia?
Wczoraj kupiłam sobie ładną rameczkę z aniołkiem. Tak zdecydowałam. Rejestrować dziecka nie będę. To tylko papier a Ono cały czas jest i będzie w moim sercu. A ta rameczka to tak by była. Mam taką potrzebę.. :-(wczoraj cały dzień sprzątałam a dzisiaj robiłam porządek w ubrankach syna i muszę Mu kupić parę nowych rzeczy bo z wielu już wyrósł.
A tak to nic... jakoś żyję.. staram się nie myśleć i żyć z nadzieją,że to się już nie powtórzy , że jestem zdrowa i po tym łyżeczkowaniu nic złego nie wyniknie.
Ciągle myślę o tym kiedy będę mogła się starać. lekarka już mówiła że minimum za 4 miesiące ale ja wiem ,ze chcę już i jak tu żyć ?!

ech
buziakuję Was Wszystkie:tak:
 
CZesc dziewczyny:)
Po pierwszej stracie myslałam ze juz nie bede musiała tu pisac ale dwa tygodnie temu po raz trzeci straciłam maleństwo. U mnie ciąża się zatrzymuje mniejwiecej na 7 tyg rozwoju. Raz nawet było widac serduszko ale potem przestało bic:(
W związku z powyszym mam do was doświadczonych i zranionych mam pytanko o skutecznoś badan.
Powiedzcie mi czy wykryto u was jakąs przyczynę??
Jakie badania cokolwiek konkretnego mówią, bo jest ich mnóstwo i robienie wszystko nie ma sensu wg wielu lekarzy.
Ja juz sporo badan po kolejnych ciązach robiłam i wszystkie ok.
Teraz jestem przed genetycznymi.
Bede wdzieczna za każdą odpowiedz:)
 
gatto tak szybko masz wizytę kontrolną? Ja mam pojawić się za miesiąc,albo najlepiej po pierwszej @

Tak, bo na pogotowiu dali mi jakies tablety, ktore musialam zazywac przez 5 dni (na wyczyszczenie sie macicy), nie mialam lyzeczkowania, bo poronilam w domu i zawiadamiajac mojego lekarza od razu wzielam termin na kontrole, ktora zaproponowal (9 dzien po). Nie wiem czy to za wczesnie czy nie, ale potrzebuje tej wizyty rowniez na zadanie miliona pytan, ktore mam. Moj maz tez na szczescie moze byc tam ze mna, co jest bardzo wazne dla nas. Jesli bedzie trzeba pojsc jeszcze raz to pojde, bo najwazniejsze dla mnie jest zregenerowac sie dobrze.
 
Witaj Soglam ....

ja Ci szczerze współczuję ale niestety nic Ci na Twoje pytanie nie odpowiem bo jestem po jednym poronieniu i nie mam pojęcia co u Ciebie może być przyczyną.. ech

przytulam
 
CZesc dziewczyny:)
Po pierwszej stracie myslałam ze juz nie bede musiała tu pisac ale dwa tygodnie temu po raz trzeci straciłam maleństwo. U mnie ciąża się zatrzymuje mniejwiecej na 7 tyg rozwoju. Raz nawet było widac serduszko ale potem przestało bic:(
W związku z powyszym mam do was doświadczonych i zranionych mam pytanko o skutecznoś badan.
Powiedzcie mi czy wykryto u was jakąs przyczynę??
Jakie badania cokolwiek konkretnego mówią, bo jest ich mnóstwo i robienie wszystko nie ma sensu wg wielu lekarzy.
Ja juz sporo badan po kolejnych ciązach robiłam i wszystkie ok.
Teraz jestem przed genetycznymi.
Bede wdzieczna za każdą odpowiedz:)

Soglam bardzo mi przykro. Ja 3 lata temu straciłam pierwszą ciążę, przestało bić serduszko w 9 tc,a dowiedziałam się w około 12 tc,lekarz od razu kazał nam zrobic badania genetyczne,wyszły rewelacyjnie,nie jesteśmy obarczeni jakimis chorobami. W trakcie ciąży miałam mega grype,to prawdopodobnie zawiniło,chociaz później okazało się,że prawdopodobnie chorowałam na cytomegalie. A badanie na cytomegalie zrobiłam sobie po dwóch latach od poronienia,tak dla zasady,podobnie jak badanie toksoplazmozy.Chciałam się upewnić czy jestem zdrowa i czy możemy zacząć się starać. Lekarz kazał mi też zrobić badanie na ten zespół fosfolipidowy czy jakos tak (przepraszam,ale nie pamiętam dokładnie nazwy). To ponoc jedne z najczęstszych chorób przez które ronimy :cytomegalia i ten zespół... Więc warto zrobić sobie jakiś porządny zestaw badań. Jeszcze jedno...istnieje taka choroba,która np.eliminuje z organizmu tylko daną płeć. Znajoma znajomej to miała,każdego chłopca roniła.
 
slogam, tulam mocno, ja zrobilam badania po drugim poronieniu i udalo mi sie poznac przyczyne. z genetycznych nic nie wyszlo, ale za to zespol antyfosfolipidowy. no i przeszkoda w zajsciu w ciaze, czyli hashimoto.
badania kosztowaly mnostwo kasy, ale nie zaluje, bo przynajmniej znam przyczyne.

tulam mocno i swiatelka dla wszystkich naszych aniolkow.
 
slogam, tulam mocno, ja zrobilam badania po drugim poronieniu i udalo mi sie poznac przyczyne. z genetycznych nic nie wyszlo, ale za to zespol antyfosfolipidowy. no i przeszkoda w zajsciu w ciaze, czyli hashimoto.
badania kosztowaly mnostwo kasy, ale nie zaluje, bo przynajmniej znam przyczyne.

tulam mocno i swiatelka dla wszystkich naszych aniolkow.

Co to jest hashimoto?
 
reklama
Do góry