reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Hej wszystkim.

Ja też mam chorobę Hashimoto. To właśnie przez nią straciłam pierwszą ciąże. Znalazłam (dzięki dziewczynie z forum) moją Panią doktor, która przed i w czasie ciąży mnie prowadziła. Jak widać mam teraz piękną zdrową córeczkę! Nie ma przeciwwskazań, oczywiście najpierw trzeba uregulować hormony tarczycy, i być może prolaktynę bo często są powiązane (ja tak miałam)..ja biorę Euthyrox. W ciąży brałam też Duphaston. Co 2 tyg robiłam kontrolę TSH i FT4 i jak Ft4 spadało (powinno być w górnej granicy normy) to miałam zwiększaną dawkę. Zaczynałam od 50 skończyłam na 100. Ja akurat problemów z zajściem w ciąże nie miałam. Wyregulowanie tarczycy po znalezieniu przyczyny zajęło mi pół roku. Trzymam kciuki za WAS!!!
 
Olusia81 Ja też mam niedoczynność i hashimoto i urodziłam zdrową córkę.Tarczyca musi być idealnie wyrównania i ciągle kontrolowana przed i w ciąży.T choroby choć automunologiczne nie wykluczają ciąży.CZasem dodatkowo trzeba brać sterydy, ja brałam clexane bez problemu donosiłam moją córke a tarczyca była idealna cała ciąże. Dobry endokrynolog ginekolog i będzie ok.
Mzc nie ma przeciwskazań żadnych,. Ja brałam eutyrox 100 wystarczyło.A w ciążę zachodziłam nie raz bez problemu.
NO i mase innych leków lae to zwz na donoszenie małej
Basiu Sz - przeciwciała antykardiolipidowe (antyfosfolipidy) Igg Igm zrób sobie teraz, za miesiąc i pól roku. Mi tylko ukatywnaiły sie w ciązy były po poronieniu a potem idealne.Tu była przyczyna którą musiałam sama wykryć bo lekarze uważają ze jesteśmy za młode na takie coś
As dałabyś rady kto jak kto ale ty Nie chyba żartujesz kobito.
Ja ma bogatą kartotekę: hashimoto, pco, konflikt serologiczny, 6 poronień, pracę która wogóle nie sprzyja kobieta w ciązy, za duzo testosteronu andriostendionu, zespoł antyfofolid,prawie brak progesteronu itd..i roniłam same męskie ciąże i urodziłam trosze za wcześnie mialm wrośnięte łożysko i mam zdrowa świetną córeczkę.
 
Mi gin przepisała acard i tez byłam bardzo zdziwiona no ale wytlumaczyla mi że to dzidzi nie szkodzi, do 6 miesiąca można używac no i ze jest po to by nie dostac krwotoku i zeby nie powstały zakrzepy itp.
Bynajmniej zaufałam swojej gin, przecież ma doświadczenie,pracuje w szpitalu, kolejki sa do niej że zawsze jest opóżnienie... także mysle,że wie co robi :p
 
Mzc nie ma przeciwskazań żadnych,. Ja brałam eutyrox 100 wystarczyło.A w ciążę zachodziłam nie raz bez problemu.
NO i mase innych leków lae to zwz na donoszenie małej
Ja ma bogatą kartotekę: hashimoto, pco, konflikt serologiczny, 6 poronień, pracę która wogóle nie sprzyja kobieta w ciązy, za duzo testosteronu andriostendionu, zespoł antyfofolid,prawie brak progesteronu itd..i roniłam same męskie ciąże i urodziłam trosze za wcześnie mialm wrośnięte łożysko i mam zdrowa świetną córeczkę.

Nie zazdroszczę , ale podziwiam Cie. Dziękuję za informację o możliwościach zajścia w ciąże. Ja karttoteke mam może mniejszą ;) ale podobną: stan po usunięciu nowotwora nadnercza, autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, hashimoto, pco i obniżenie odporności, powracające zapalenia tęczówki (to są konsekwencje autoimmunologicznych chorób) ... Ale cały czas mam nadzieję że sie uda zaciążyć!!!! Jutro idę na kontrolę do mojej endokrynolog.
 
To chyba konflikt serologiczny rodzicow, ale dzisiejsza medycyna slyszalam, daje sobie z tym rade.
Konflikt serologiczny to nezgodność współczynników przy grupie krwi .
Z tym ,że to matka musi mieć - ,a ojciec +
Ma znaczenie tylko wtedy ,kiedy rosną przeciwciała anty D .
Też mam konflikt ,ale przeciwciała nie rosły i nie rosną w żadnej ciąży .

Kaira dzięki za wiarę w moje możliwości ;-):-):-)
Ja już jednak poprzestanę na Karolince :-D:-D:-D
Za stara już jestem ;-):-):-)

I stało się .
Od 18.30 wprowadziłam Fenoterol i Isoptin.
Skurcze się nasiliły pomimo ciągłego leżenia dzisiejszego dnia .:baffled::baffled:
chodzę jak kołek,wszystko się we mnie trzęsie .
mam kłopoty z mówieniem ,drżenie rąk itp...
Na razie nie widzę poprawy jakiejś znaczącej bo skurcze są ,ale brzuch już nieco mniej się stawia
Będzie dobrze :tak::tak:

Kolację Kubusiowi robił mąż ,a ja spałam.
Dopiero się obudziłam....
Czekamy co dalej...
 
Gatto a czy ma to jakieś znaczenie? Na USG było widać, że to jest tak z boku ale lekko u góry

Bo ja takie cos mialam, ale w amoku i szoku nie pamietam jak sie nazywalo, moze to bylo lozysko, ktore sie odklejalo.... W kazdym razie lekarz wtedy mi powiedzial, ze jak to pole sie odklei to pociagnie za soba rowniez dziecko.....i tak sie stalo. Ale moj przypadek moze byc kompletnie inny od tego, ktory przedstawilas Ty. Miejmy nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze!
 
Bo ja takie cos mialam, ale w amoku i szoku nie pamietam jak sie nazywalo, moze to bylo lozysko, ktore sie odklejalo.... W kazdym razie lekarz wtedy mi powiedzial, ze jak to pole sie odklei to pociagnie za soba rowniez dziecko.....i tak sie stalo. Ale moj przypadek moze byc kompletnie inny od tego, ktory przedstawilas Ty. Miejmy nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze!

Acha! i to moje cos bylo calkiem na gorze, nad dzieckiem.
 
kochane moje, problem w tym, ze mam ogromny problem z ustabilizowaniem tarczycy. same dobrze wiecie ze co organizm to inna reakcja. euthyroxu brac wogole nie moge, bo im wieksza dawka tym gorzej. biore eltroxin i do listopada bylo juz w miare ok, ale potem opieka nad tesciowa, pogrzeb i teraz jeszcze sprawy finansowe po niej, do tego meksyk w pracy, a efekt jest taki ze pomimo ciaglej kontroli endo, przynajmniej co 6 tygodni, czasami czesciej, moje tsh przy dawce 150 jest bliskie pieciu jednostkom. a heparyna tez juz na mnie czeka w domowej apteczce.

Lady nie odzywalam sie dlugo, bo sama widzisz po opisie. juz czasami to nawet nie mam sily ogarnac w mieszkaniu. przerazily mnie Twojesygnatury, myslalm ostatnio o Tobie, bo niedawno minal Ci rok... sciskam Cie mocno.
 
reklama
Kobietko - trzymam kciuki, żebyście prędzej, czy później mieli swojego bąbelka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&.
Zawijaski powiadasz, hmm ...

Gotto - trzeba próbować! Nie spoczniemy, nim zajdziemy :-D

Kairko - słońce ty moje. Musi się udać, musi!!! Uda się :tak:

Soglam - ja zrobiłam wszystkie możliwe badania, łącznie z genetycznymi. Nic z tych badań nie wynikło. Wszystkie są książkowe a jednak ciąże obumierają. Gin twierdzi, że te dwa razy, to był przypadek. Zobaczymy, do trzech razy sztuka.

As - jak się czujesz?
 
Do góry