Ajajajaj!!! Kobietka trzymaj sie kobieto, bedzie dobrze!!! Ale faktycznie teraz to musisz myslec o wyjsciu z bagna, zeby potem byc szczesliwym...Mam nadzieje, ze bedziesz, ze wszystkie bedziemy!!
Emka, ty tez kobitko jak widzisz, ze nie dasz rady, szukaj pomocy. I nie wyrzucaj sobie, ze cos gdzies kiedys palnelas, a teraz zalujesz. Lepiej mowic o swoich obawach, niz je dusic w sobie! Na pewno nie mialo to wplywu na to, co sie stalo. I absolutnie nie jest to zadna KARA!! Po prostu sie stalo.
Mnie jak na razie wystarcza cowieczorne obsmarkiwanie rekawa mojego meza, ktory mnie (nas) mocno ciagnie do gory!
Taka moja terapia
Emka, ty tez kobitko jak widzisz, ze nie dasz rady, szukaj pomocy. I nie wyrzucaj sobie, ze cos gdzies kiedys palnelas, a teraz zalujesz. Lepiej mowic o swoich obawach, niz je dusic w sobie! Na pewno nie mialo to wplywu na to, co sie stalo. I absolutnie nie jest to zadna KARA!! Po prostu sie stalo.
Mnie jak na razie wystarcza cowieczorne obsmarkiwanie rekawa mojego meza, ktory mnie (nas) mocno ciagnie do gory!