reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Karola1388: Tak, pracuję od 5 lat w tym samym zakładzie. Ale z powodu mojej choroby jestem na św. rehabilitacyjnym. Teraz staram się o przedłużenie. W pracy zrobili ze mnie najgorszą:-( A ja naprawdę choruje. I dałabym wszystko żeby wyzdrowieć. Nie rozumieją, że nie mam łatwo. I dodatkowo kilka tragedii po drodze. Bolesnych. Teraz moje dzieciaczki. Jedyna moja bliższa koleżanka powiedziała, że lepiej, żebym tam nie wracała, bo mnie zniszczą. Smutne...Może ten stres spowodował że mój organizm był słabszy i nie był wstanie utrzymać mojego synka:-:)-(
 
reklama
prija a jesli mozna wiedziec to na co chorujesz??? jesli nie chcesz nie pisz.ale przeciez swoja chorobe masz udokumentowana,masz zwolnienia prawdziwe nie na lewo,swiadczenia itd wiec sobie niczego nie wymyslilas...zreszta wiesz jaki mamy kraj,jakie społeczenstwo...zawsze znajda sie ludzie ktorzy beda ci pluc w twarz i nic sie z tym nie poradzi...mysle,ze trzeba sie z tym pogodzic...co do twojej straty to nie wiem jaka mogła byc przyczyna...nie sadze,ze ten stres mogł jakos bardziej wpłynac na twoja ciaze.wiesz kazdy ma stresow mnostwo i sa kobiety ktore rodza normalnie itd...mysle,ze przyczyna moze lezec gdzie indziej.a ty jestes po dwoch stratach robiliscie badania genetyczne??? a moze masz podobny problem jak ja???? moze w nastepnej ciazy powinnas brac clexane i acard????? ja sadze,ze te leki mi pomagaja a raczej mojemu dzidziusiowi,bo tam te dwie straty byly w 5,6 tyg nie udało mi sie dojsc tak daleko...
 
Udało się!!!:-D:-D Mój synek jest zarejestrowany w USC. Trochę było problemów przy wypełnianiu tych dokumentów, musieliśmy 2 razy jechać, ale najważniejszy jest końcowy efekt. Miałam dziś kontrolną wizytę u gin. I macica super się oczyściła:-D I gin do mnie: właściwie to Pani może się już znów starać:-) Aż serce mi podskoczyło z radości. Ale z mężem stwierdziliśmy, że odczekamy i zaczniemy w kwietniu,może w maju. Ja wycofam do tego czasu wszystkie leki i jakoś muszę się przemęczyć przez rok. Aż mi lepiej dziś.
Karola1388: Ja myślę, że ta strata mogła być spowodowana tym, że jednak za szybko zaszłam w ciąże po zabiegu, bo w sumie 2tyg po. I to jest najbardziej prawdopodobne. A teraz od zabiegu miną 4,5miesięcy zanim znów zaczniemy się starać, więc już się zregeneruje do końca macica. Myślę też nad zmianą gin. Ale mam czas jeszcze do kwietnia.
Moja choroba związana jest z zaburzeniami emocjonalnymi. Tak ogólnie mówiąc.
 
Witam
Prija0
super wiadomosc,gratuluje.Ciesze sie,ze sie udalo,tak sie martwilas.Ja strasznie zaluje,ze nie wiedzialam,ze tak mozna wczesniej.A tak wogole to jest jakis okreslony czas na to,zeby zarejestrowac takie dzieciatko?Od mojego poronienia minelo 4 miesiace.Czy myslicie,ze jest juz za pozno?
Enya kochana,sprobuje wysnic dla Ciebie cos rownie pieknego;-)
A tak wracajac do tych facetow,moj maz tez jest raczej z tych "zimnych" chociaz jak poronilam to plakal jak bobr.Ale jest przy mnie zawsze kiedy Go potrzebuje.Ja wiem,ze Twoj moz tak samo jak moj przezywaja to na swoj sposob,w ciszy,dusza to w sobie.A my kobiety wyladowujemy sie placzem,krzykiem.
 
Hona: Hmmm...wiesz, ja miałam poród 30 stycznia (tak mam w akcie urodzenia Michałka), a zgłoszenie mam wystawione z datą 9 luty. I nie robili problemów. Słuchaj, Kochana zadzwoń jutro do USC u siebie i zapytaj. A w szpitalu myślę, że nie będzie problemu z wystawieniem zaświadczenia teraz. Tak myślę. Jedynie nie wiem jak w USC. Szkoda, że się wcześniej nie zgadałyśmy to bym od razu zapytała jak byłam.
A dziewczyny orientujecie się, jak jest z urlopem macierzyńskim? Ja mam teraz św. rehabilitacyjne, chyba mi się uda przedłużyć do sierpnia. Moje pytanie: czy po tym mogę wykorzystać ten urlop czy już przepada?
 
Prija a to mieszkamy niedaleko siebie :-D, ciesze sie ze (choc głupio to brzmi ze sie ciesze ) załatwiłas z tymi dokumentami ...

Kochane kazda para , kazde malzenstwo ma gorsze i lepsze chwile , ja to czasami mojego nożyczkami bym pocięła jakby był troche chudszy:-p:-p,

nie wiem czy was odstresuje troche ale ja cały dzień słucham tego ,,chłopca,,

http://www.youtube.com/watch?v=tumVi_VKaW0&feature=related

 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry