Ciąża Po Poronieniu

[Malami123]

Bobofrutek ja to zawsze @ co 28-29 dni jakw zegarku,a tu juz 35 i nic wiec nie wiem co jest ,brzuch mnie pobolewa,cycki dzis troche tez,ale dalej nic najpierw test robiłam 24.12 i była ledwo widoczna,pozniej robiłam 31.12 i nic a teraz to juz sama nie wiem czy robic jeszcze czy już nie

 

[kłaczek]

Mart, Jujka, jestem. Po prostu ostatnimi czasy mlody straszy po nocach, w ciagu dnia jestem potem martwa, wiec posypiam, poleguje i w ogole... KOncowke ciazy wymyslono po to, zeby porod jawil sie kobiecie jako calkiem przyjemna opcja zakonczenia tego stanu. Dopiero dzis maly dal sie wyspac, nie fundujac skurczow do rana - dla odmiany tylko sie wiercil, krecil i kotlowal, ale to jakby u niego normalne. Nadal czekamy, ale w sumie do terminu jeszcze kilka dni, wiec nie ma stresu. Albo i jest? ;-)Uruchomila mi sie nowa schiza i oczami wyobrazni widze jak mi wody odchodza w sklepie albo na ulicy. Mokre portki, mala kaluza... No i druga, ze Rajmund nie zdazy z pracy przyjechac bo na hali nie moze odebrac swojego telefonu, musimy liczyc na zakladowy i to ze ktos przekaze wiadomosc... Ech, wszystko zaczyna sie "zageszczac".

Martynaa, wspolczuje Ci bardzo... W tej chwili nie ma odpowiednich slow, przynajmniej ja ich nie znajduje.

 

[gosiulek73]

Martyna tak bardzo,bardzo mi przykro.Tak bardzo...
Co mogę zrobić? Przytulić.

A lekarza sama bym wysłała do psychiatry.

 

[agniesia84]

Witajcie kochane, codziennie Was czytam,ale weny na pisanie brak...staram się dużo odpoczywać i nie zaśmiecać głowy złymi myślami,chociażto nie możliwe...do następnej wizyty zsiwne i...wiecie,właśnie wtym czasie ok. 8 tyg straciłam tamtą ciążę i ciągle mi się wydaje,że objawy zanikają,że piersi za mało bolą,że mdłości znikły...ehhhh kiedy minie ta niepewność,kiedy zacznę nareszcie cieszyć się tym stanem,chyba w sierpniu jak nadejdzie czas rozwiązania, o ile wszystko do tej pory będzie wporządku...najchętniej kupiłabym usg do domu i co dziennie sprawdzała czy moja kruszynka żyje.....
Liljanko gratulacje,jakie cudowne wieści,życzę spokojnej ciąży i oby wszystko było w jak najlepszym porzątku:***buziaczki dla przyszłej starszej siostry
Martynko to co przeczytałam to aż mną wstrząsło....jak to??dlaczego???Kochana przytulam z całego serca a dla Twojej kruszynki {*}. Myślami jestem z Tobą.

 

[kobietka22]

Martynko- tak strasznie mi przykro nie mam słów światełko dla Aniołeczka (*):-(trzymaj się kochana.
Liljana- moje gratulacje!!!!Tak bardzo się cieszę , życzę nuudnej i spokojnej ciąży.
Karola- gratuluję betki , leć po tę receptę i rób sobie te zastrzyki , trzymam mocno kciuki za wizytę&&&&&&&
Ilonka1990- co tak u Ciebie byłaś już u ginka?
Ja dziś ledwo żyję przez moją @

 

[Ilona1990]

martyna
[*]

wróciłam własnie wściekłam się, bo wczoraj poszłam zrobić prywatnie mocz specjalnie na dziś... i co?? i wyników nie ma, badanie do powtórzenia... bo prawdopodobnie próbka się stłukła!!! pojechałam bez wyniku... jutro mam powtórzyć i wysłać mu meilem. ogólnie powiedział że wygląda to na zapalenie pęcherza albo cewki, zobaczymy.
chciał mnie wziąć dziś do szpitala i tam porobić badania, ale nie zgodziłam się, bo 1. byłam nie przygotowana, po 2. nie mam przy sobie dokumentu ubezpieczenia, po 3. święto + weekend... nie dziękuję........ poleże w domu, a jeśli coś będzie nie tak, pojadę od razu na szpital.
co do szwu.... powiedział, że szyjka 37 mm nie kwalifikuje się do szwu... że można zaszkodzić zamiast pomóc, fenoterol też powiedział, że narazie bez sensu brać... także dostałam furagin, znów duphaston, no spe forte i o tylee...

 

[ilona24]

Lilianna - BRAWO !!!!!!!!! GRATULUJĘ KOCHANIE ~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! spokojnej ciąży kotek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
martyna- tak mi przykro !!!!!!!!!!
[*] trzymaj sie kochana !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[kobietka22]

Ilona1990- w ciąży nie musisz mieć ubezpieczenia , no fakt to będzie długi weekend i nic raczej nie zrobią ,ale dziś i jutro coś tam by zrobili, no to odwalili z tą próbką ,słuchaj ,a tak pomyślałam bo pisałaś ,że Cię w dole krzyża bolało , może to po prostu jakiś mięśnio-ból tylko był ,a boli Cię jeszcze?

 

[martyynaa81]

Mam tylko wyrzutu ze zignorowalam ten wyciek wod. Powinnam wtedy odrazu rano jechac na pogotowie...
myslalam ze jak bede lezec i odpoczywac to bedzie ok... zmowilam rozaniec i lezalam... Spokojna...
Tak
Spokojnie zabilam moje dziecko....
Czy ja naprawde potrzebuje psychotropow? Ktos bral
Jakies???

Sorry ze jak tak tylko o sobie od pewnego czasu ale w ciazy nie mialam sily doczytywac i odpisywac a teraz oczy moje nie sa w stanie czytac a mozg myslec....
u nas minus 11 stopni ide moze mi wymrozi mozg i przestane czuc!!!

Jestescie Wielkim wsparciem dziekuje wszystkim!!!

 

[gosiulek73]

Martynko co Ty mówisz?
Skąd mogłaś wiedzieć że to wody a nawet jeśli to i tak byś tego nie powstrzymała.
NIE ZABIŁAŚ WŁASNEGO DZIECKA!!!!!!!!!!