reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
:-):-):-):-):-)
A więc tak wszystko dobrze, słyszałam serduszko, aż mi łzy poleciały.
wielkosć pęcherzyka odpowiada wiekowi ciaży,
dzięki wszyskim za kciuki, napewno pomogły.
 
Kasiaa- to super moje gratulacje, widzisz ,a tak się bałaś , bardzo się cieszę Twoim szczęściem , teraz dbaj o siebie odpoczywaj i nie stresuj się już:tak:
 
Hej Dziewczyny, mam pytanie...zrobiłam badania na zespół antyfosfolipinowy i wyszło mi w IGG i IGM 2 . Wyniki poniżej 20, to wynik ujemny, czyli nie mam tego zespołu. Czy w tami razie jest sens brać leki na ten zespół tak profilakycznie? Rozmawiałam z lekarzem przez tel i zalecił powtórzyć badanie za 8 tygodni? Wy też miałyście powtórzyć? Z góry dziękuję.ps. Karola, masz już wyniki badań genetycznych?
 
Hey Dziewczyny....
Gratuluje Wszystkim zafasolkowanym ;-)
Ja mam dziś doła... jak pomyśle że gdbyby wszystko bylo dobrze to 7.02 był by dniem narodzin mojego aniołka to mi sie płakać chce... i nawet nie mam z kim o tym tak pogadac Mój A nie wraca do tematu zachowuje sie tak jagby nic sie nigdy nie stało... a mnie to wciąż boli... udaje ze jest dobrze ze juz sobie z tym poradzilam... ale cos we mnie krzyczy ze tak nie jest...czemu to akurat Nas spotyka?? są kobiety które nie chcą a rodzą zdrowe dzieci i nie maja problemów a Ja chciałam a straciłam ;-(
 
Kochane, rzadko tu zaglądam ostatnio, i właśnie (z dużym opóźnieniem) zajrzałam i dowiedziałam się o tragedii jaka spotkała Emy. Po prostu nie mogę w to uwierzyć.

Emy, kochana. Nie napiszę nic oryginalnego, tak naprawdę nic co mogłoby w jakikolwiek sposób wesprzeć Cię w bólu. Bo to wszystko banalne. Jest mi strasznie przykro. Jesteś pierwszą osobą która odkąd tu trafiłam zaszła w ciążę. Tak się cieszyłam, czekałam aż potwierdzisz dwie kreski. Potem jesienią miałyśmy się spotkać w Egipcie. Co za przeklęty los. Trzymajcie się z mężem mocno. Bardzo mocno przytulam i zapalam (*)

U mnie narazie bez zmian. No może o tyle że uspokoiło się po wszystkich zamieszaniach i powiedzmy, że mamy za sobą pełny jeden cykl starań - takich starań, jakich nigdy nie było. Bez moich kombinacji, podchodów. Tylko wprost - jest owulacja, są dni płodne, trzeba się pokochać.

Dziękuję ci słońce... Cieszę się, ze mąż się stara tak jak chciałaś. Teraz tylko pozostaje trzymać kciuki za dobry rezultat
 
Czesc Dziewczynki.

Pierwszy dzien pracy za mna, uff. ale latwo nie bylo, zmeczona jestem koszmarnie. Ale nic to, damy rade. Troszke sie dzisiaj podowiadywalam i jak dobrze pojdzie to moze co nieco uda sie umorzyc z tych dlugow, tak wiec mam nadzieje:) Pranie mozgu mam zrobione i to na maksa. Teraz tylko kapiel i lulu

Kasia, mega gratulacje.

Talf, powtorz te badania, bo to dziadostwo czasami sie dobrze ukrywa, a leki nie zaszkodza, a moga pomoc, wiec warto je brac.

Buziaki dla wszystkich.
 
reklama
kasia super fajnie że serducho bije jak dzwon
Olusia ja wiem jak to jest bo kiedy moja teściowa zmarła, teść już nie żył (zresztą byli po rozwodzie) to mój mąż został z kredytem, który jeszcze dawnymi czasami teściowa wzięła na nasze wesele. Ale daliśmy radę, Wy też dacie
Ja niestety pożegnałam się narazie z marzeniami o dzidzi bo wieczorem dostałam @ i załapałam takiego doła (podczas oglądania "Wichrów namiętności" ) że wysmarkałam cały zapas chusteczek . A jeszcze do tego przyjaciólka do mnie wpadła, która też nie ma za ciekawie i podołowałyśmy się razem...A miałam już taką nadzieję na dzidzię jak ta owu wystąpiła...
 
Do góry