Ciąża Po Poronieniu

[hona]

Wyglada na to,ze IgG dodatni a IgM ujemny ??To chyba dobrze,co??
Dzis zaplanowalismy sobie z mezem taki romantyczny wieczor,na razie jest jakis mecz,wiec maz siedzi w telewizorze,ale potem bedzie caly moj.;-);-)
Od kiedy okazalo sie,ze poronilam jakos nie mialam ochoty na przytulanki,teraz maz zaczal dopominac sie swoich praw.

 

[ilona24]

gosiulek no ja juz o wiele lepiej dzis ...... wiec chyba antybiotyk nie bedzie jednak potrzebny !!!!!! JUPI !!!!!!! no ale zobaczymy za pare dni czy faktycznie choróbsko dało mi i maluszkowi spokój
hona - miłego wieczorku, powiem szczerze ze nie wiem jak jest juz z tymi wynikami, nie znam sie bardzo

 

[gosiulek73]

Hona moim zdaniem jak najbardziej dobry.Przebyłaś chorobę więc już nic Ci nie zagraża.

Ilona super

 

[kobietka22]

Ilonka- to fajnie masz ,że idziesz na gotowe , my z mamą przygotowujemy dwie Wigilje jedną u babci ze strony mamy .a drugą u babci ze strony taty babcie są już wiekowe więc je wyręczamy.No i trzecia Wigilja jest jeszcze u teściowej ,ale to już ona sama przygotowuje ja jej w kompetencje nie wchodzę bo to "gospodyni idealna" .

 

[Jujka]

Cześć Kobietki

Dziękujemy bardzo za gratulacje No cóż, trochę ciężko było, ale dałyśmy radę...Wyszłyśmy w piątek, mała ma się dobrze, ja też coraz lepiej...Trochę mamy problem z "cycami", bo mleka nawał, a mała jeszcze nie do końca dobrze umie ssać, ale się nie poddajemy i z każdym karmieniem jest lepiej...Więc mam nadzieję, że damy radę i już lada moment karmienie będzie bezproblemowe...
Nie doczytałam, na razie cały czas wypełnia Lenka, jak śpi to ja staram się odpoczywać i sił nabierać...Spróbuję w miarę możliwości nadrobić...
Dla wszystkich Aniołków zapalam (*)(*)(*) a wszystkie Mamusie Aniołkowe bardzo mocno pozdrawiam.
Trzymajcie się i miłej nocki

 

[also]

Jujka, jeszcze raz gratuluję i trzymam kciuki za karmienie. Powoli wszystko się unormuje.

Enya, trzymam kciuki aby @ nie nadeszła. Wiesz ja to chyba bym nie wytrzymała i zrobiła ten test, szczególnie jak czytam jakie masz objawy, chociaż po naszych przejściach to czasami jest tak, że co miesiąc mamy objawy a potem jest rozczarowanie, ech... Jednak tak sobie myślę, że skoro mimo odstawienia luteiny nie dostałaś jeszcze @ to może jest nadzieja? Wiesz, że jak test będzie pozytywny to musisz ją znowu brać, nie? Pozdrawiam i naprawdę trzymam kciuki.

Agniesia, gratuluję!

Przepraszam, że wszystkim nie odpisuję, ale pomijając sklerozę w młodym wieku, to jeszcze Was wszystkich dobrze nie kojarzę. Pozdrawiam jednak Was wszystkie ciepło.

 

[BeataJ]

Witam wszystkich,
jestem tu nowa, czytam Wasze wpisy od kilku dni, bardzo mi pomagają.
Tak bardzo tęsknie za synkiem, który odszedł 24.10.2011, placzę i płaczę i myślę, że to nigdy nie minie.
Któregoś dnia opiszę swoją historię, dziś jeszcze nie potrafię i nie mam siły.

 

[enya81]

Dzisiaj nawiedziły mnie koleżanki i zmusiły do zrobienia testu- w pięć gapiłyśmy się na test i debatowalyśmy czy coś tam jest czy nie ma - zdanie były podzielone, ale jakiś badziewny test kupiłam i chyba ta folijka się przesunęła i stwarzała pozory kreski. Więc jedna z nich poleciała po kolejny test i zrobię go jutro rano. Poczekam jeszcze do czwartkuprzy negatywnym teście, jeśli @ nie nadejdzie, a będę po wypłacie to idę na betę bo te testy już mnie wkurzają. Dzisiaj już nie było mi tak niedobrze i bóli w sumie nie było i tak naprawdę to dostaję szajby od tego czekania.
Karola pocieszam Cię że jeśli teraz mi się nie uda to ja też muszę poczekać bo mój mąż wyjechał i wróci pewnie już po mojej owulacji - tak więc następny cykl stracony. A ja na tą cytomaglię nigdy nie miałam żadnych badań robionych i domyślam się że dostać skierowanie to prawdziwy koszmar. Ciekawe czy prywatnie robią i za ile??
Agniesia ja zaszłam w ciąże miesiąc po obronie więc do dzieła!!!

 

[Emy]

enya, wytrwała jesteś, ja to bym ze 3 testy zrobila jeden po drugim
no nic, czekamy do rana

agniesia gratuluję pani magister!

Beata witaj... dla twojego syneczka
[*]bardzo mi przykro...

Olusia jak się trzymacie? bardzo mi przykro z pwodu smierci twojej tesciowej

 

[kłaczek]

Jujka, opanujesz cycowanie i za chwile bedzie luz. Wazne ze masz czym nakarmic, a reszta sama sie
unormuje.
BeataJ, witaj. Dobrze myslisz, to nie minie - to tylko oslabnie, troche sie zamgli, wygladzi i tak bedzie tkwilo w pamieci. Nie wiem jak dlugo wspomnienia beda przywolywac lzy... Pewnie kazdy ma inaczej, mnie minelo poltora roku i nadal placze za moim dzieckiem. Placz - to oczyszcza... Na pewno przyjdzie moment, ze zaczniesz sie usmiechac i dostrzegac zycie wokol... I chciec zyc jak inni. Poki co placz. Jak bedziesz chciala pogadac, jestesmy.