Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jesli bedzie tak jak piszesz to moze bedzie szansa na staranie sie w grudniu ja cytomegalie złapałam ze2,3 miesiace temu...robilam badanie tydzien po tym jak mialam grype i bralam antybiotyk...mam nadzieje,ze odpornosc jest i,ze ten wynik nie bedzie przeszkoda,ale tego dowiem sie we wtorek,bo wtedy bede u lekarki.miejmy nadzieje,ze bedzie dobrze nio a ja pogodziłam sie z moim mezulkiem i troche mi ulzyło...ehh nie lubie sie z nim klocic... 
Mam nadzieję że ja i inne dziewczyny oczekujące też będziemy niedługo tak miały....
wow,aż mam palce zesztywniałe ze stresu,proszę o wsparcie dobrymi fluidamii kciukasami o 13.30-dam znać po wszystkim,buziaczki laseczki i buziaki.Wasza przyszła pani mgr)))
ty masz obrone a ja mam dentyste na 15 hehehe.wicaz mysle o tej cytomegalii.enya81 a ile ci sie okres spoznia??? rowniez trzymam &&&& a co do @ to bałam sie,ze przy braniu acardu bedzie powodz,a tu nic...troche bardziej luchnelo w 1 dzien i w sumie to juz koniec mojego okresu.teraz tylko takie brudzenie...3 dzien...czy tylkomnie sie to wydaje dziwne???? moje @ zawsze tak wygladaja,ale myslalam,ze acard raz ze je zobfituje a dwa,ze wydluzy...dzis ide do psiapsioly do szpitala.ma termin na porod na poniedzialek,ale lezy juz tydzien,bo miala za wysokie cisnienie i za malo wod.wczoraj powiedzieli jej,ze jesli w pon nie urodzi to nie beda jej dawac kroplowki na wywolanie tylko beda czekac...i sie załamała,ze bedzie musiala lezec nie wiadomo ile...pocieszalam ja i dzis mam jejzamiar dojsc do rozsadku,ze dla dziecka warto lezec plackiem w szpitalu,ze bedzie miala piekny prezent na swieta...ehh...a pomyslec,ze poznalysmy sie na ginekologii...jej ciaza byla zagrozona wlasnie ta...u mnie okazalo sie,ze to nie ciaza a pomyłka,a ona wyszla i niedlugo bedzie miala sliczna i duza core,bo prognozuja ze bedzie wazyc 4kg... wiecie boje sie,ze nasz kontakt urwie sie nieco jak urodzi dlatego,ze nie wiem czy bede umiała ja odwiedzac i patrzec na mała...juz bylo mi ciezko patrzec na jej brzuch,a jak sie dziecko pojawi???? chyba,ze ja zajde w ciaze w miare szybko to sytuacja bedzie inna pozdrawiam was uciekam do pracy.Ilonko jak sie czujesz kochana,jak dzidzia??? pojawiły sie juz jakies objawy???
papapa Polam co tam jest do polamania z tej okazji!Kochane to juz dzisiaj
i głowa do góry czas tak szybko leci...
