reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

witajcie kochane.Ilonko1990 u mnie identyczna pogoda jak u ciebie.pies wariuje,bo chce isc sie wyciekac,a ja nie chce z nim isc na pola bo znowu mnie zawieje wiec musi mu wystarczyc spacer wkolo bloku...tez jestem za tym zeby nic nigdzie nie przenosic,bo sa takie osoby jak ja:-) ktore ciezko ogarniaja niektore sprawy i moga sie pogubic,a pozatym jak sie szuka pomocy to odrazu wchodzi sie tutaj-mowie teraz o nowych dziewczynach po stratach.a pozniej to szukac sie bedzie trzeba itd...jesli chodzi o to czekanie...dziewczyna82 widzisz tak jak napisala ilona1990 jej przypadek pokazal,z pol roq czekac nie trzeba.ja jestem przypadkiem gdzie nie odczekalam nawet 1 miesiaca i mialam poronienie kolejne zreszta zobaczysz pod postem...a teraz za miesiac bedziemy sie starac jak dobrze pojdzie...generalnie roznie to jest.ja zawsze mysle zeby te minimum 3 miesiace sobie odczekac i jesli jest sie gotowym to dzialac.pol roq po 1 stracie to wg mnie za dlugo.mozna dostac swira:tak: a ilona1990 wogole to trzymam&&&& zeby twoja historia skonczyla sie juz happy endem:tak: tak jak dla nas najgorsze sa pierwsze miesiace tak dla ciebie najgorszy jest chyba drugi trymestr...to pokazuje,ze trzeba walczyc do konca nie spoczywac na laurach.bedzie dobrze,bo nie moze byc inaczej:tak: chce zobaczyc zdjecie dzidziolka,a nie kolejny suwaczek.i wogole to mam nadzieje,ze ja bede nastepna w kolejnosci:tak: a co do tego szwa to kloc sie,walcz o to,bo to ty jestes matka i ty wiesz i czujesz najlepiej co jest ok a co nie.takze lekarza za haby i koniec:-) u nas cos sie nie wyraznie sloneczko przebija moze bedzie ladna niedziela.pozniej idziemy do tesciow na obiadek i pewnie niedziela zleci.moj kupil wczoraj to autko.wrocił o 21:no: ale zadowolony.to najwazniejsze.jest troche w nim do zrobienia,ale moj jest mechanikiem to sobie poradzi.juz wogole go nie bedzie w domu po pracy bo bedzie grzebał przy aucie ehh...pozdrawiam i zycze milej niedzieli:*

MOJE ANIOŁKI 07.04.2008 ( 5 TYG ) *... 04.05.2008 ( 6 TYG ) *...
 
reklama
Zupełnie nie wiem co myśleć i robić? Ciężko to tak teraz może jak pójdę jutro albo pojutrze do lekarza to się czegoś dowiem choć trochę w to wątpię:-(
 
Witaj, Dziewczyno. Wyrazy wspolczucia to przede wszystkim. Co do staran po stracie... Lekarze zwykle mowia minimum 3 miesiace, my po drugim poronieniu od razu poszlismy na calosc. Fakt, pierwsza @ dostalam cos kolo 40 dni po, zaszlam w ciaze dopiero w 3 cyklu po stracie, ale... Maluch ma sie dobrze. Tyle ze mialam wszystko w porzadku. Podstawa to zaleczyc stan zapalny.
 
ja też nie zamierzam czekać.... Niby postanowiliśmy poczekać na wyniki badań (ok 10-15 grudnia powinnam mieć komplet), ale od czasu straty i tak już zgrzeszyliśmy ze 3 razy nie pilnując się;)
Może to błąd, może za bardzo jestem pełna wiary że to był tylko ten jeden raz i że następny na pewno będzie szczęśliwy.... Nie wiem. Ale postanowiliśmy nie robić cyrku i nie ulec mechanizmom, harmonogramom, schematom, można nie można itp...
U mnie o tyle lepiej,że nie miałam zabiegu, okres wrócił szybko bo 9go listopada ( a obumarła ciąże stwierdzono 28 października).... To chyba nam sprzyja - mam nadzieję!
 
nanulika jak przeczytalam twoj post to jak bym siebie widziała.my tez juz zesmy pare razy "zgrzeszyli" nie pilnujac sie,ale ja mialam wtedy dni bezpłodne wiec nic nie bedzie napewno.a na jakie badania czekasz??? ja czekam tylko na wynik cytomegalii.


MOJE ANIOŁKI 07.04.2008 ( 5 TYG ) *... 04.05.2008 ( 6 TYG ) *...
 
nanulika jak przeczytalam twoj post to jak bym siebie widziała.my tez juz zesmy pare razy "zgrzeszyli" nie pilnujac sie,ale ja mialam wtedy dni bezpłodne wiec nic nie bedzie napewno.a na jakie badania czekasz??? ja czekam tylko na wynik cytomegalii.


MOJE ANIOŁKI 07.04.2008 ( 5 TYG ) *... 04.05.2008 ( 6 TYG ) *...

ja dostałam taki zestaw:

- toksoplazmoza IGM i IGG,
- cytomegalia IGM i IGG,
- chlamydia IGG i IGA,
- krzywa cukrowa i insulinowa po obc 75g glukozy
- różyczka
- poziom: progesteronu, testosteronu, DHEAS - to w 20-23 d.c.
- tarczyca: FSH, estradiol, prolaktyna, TSH, ft3, ft4 (to w 2-5 d.c.)

we wt robię wszystkie poza tarczycowyi, a tarczycowe w 3 d.c. więc na oko ok 9 grudnia...
 
nanulika ja toxo robiłam wyszlo mi,ze nie przechodzilam wogole,cytomegalia wyszla mi podwojnie dodatnia i teraz bylam na powtorce w tym tyg maja byc wyniki,chlamydia była ok,krzywej cukrowej nie mialam,rozyczki nie przechodzilam nigdy,ale bylam szczepiona,hormony u mnie w normie takze ja czekam na cytomegalie.wiesz podobało mi sie to co napisałas o tym zeby nie popadac pewnym mechanizmom czy sie uda czy nie.myslalam troche nad tym i masz racje.ty masz do tego chociaz zdrowe podejscie nie to co ja.wciaz sie zamartwaim,przejmuje czy sie uda,a jak sie uda to czy bedzie ok itd.joba mozna dostac.a ty wlasnie dobrze to napisalas i bede starala myslec twoimi kategoriami:tak: wogole jestem szczesliwa,ze mam was tu a tym forum.z jednej strony nie dobrze,ze tu trafilam,ale z drugiej mozna nauczyc sie zdrowego podejscia do pewnych spraw biorac pod uwage ile jest tu kobiet po takich samych przezyciach.kazda z nas jest inna,ale poloczylo nas to samo i fajnie,ze mozemy sie nawzajem wspierac,dzielic swoimi pogladami,sposobem postrzegania pewnych spraw.w codziennym zyciu nie ma niestety osob,albo i stety ktore by nas tak rozumiały i umiały doradzic,pomoc w pewien sposob.dobrze,ze powstalo takie forum z jednej strony,bo niestety nie da sie zmienic tego,ze takie tragedie spotykaja nas kobiety,ale dobrze,ze jest takie miejsce jak to w ktorym mozemy sie wygadac i zrozumiec jedna druga:tak: ja sie chyba uzalezniłam juz od tego forum,bo codziennie po pare razy wchodze,czytam co u was,ciesze sie z dwoch kreseczek na testach-dzieki temu dajecie mi nadzieje,ze i ja bede mogla sie z wami tym szczesciem podzielic,ale smuce sie zarazem jak przybywaja nowe aniołkowe mamusie:-(.mimo wszystko,ze jedne z was sa juz tutaj długo,drugie krocej to kazda z was jest mi tutaj bliska mimo,ze znamy sie tylko wirtualnie.i czasem jesio tak pomysle o prawie podwojnej mamie,ze miala taki tupet walić tutaj ścieme;-).ahhhh zebrało mi sie na sentymenty:-) czasem tak mam;-)

MOJE ANIOŁKI 07.04.2008 ( 5 TYG ) *... 04.05.2008 ( 6 TYG ) *...
 
Kłaczek dzięki za słowa otuchy. Nie wiem czy ten stan zapalny już jest wyleczony nie zdążyłam teraz pójść do lekarza bo dostałam @. Zastanawiam się czy pójść teraz na to usg? Może poczekać aż @ się skończy i wtedy pójść a nie ostatniego dnia @? I jeszcze jedno pytanko czy niski poziom żelaza mógł mieć wpływ na poronienie?
 
Ostatnia edycja:
karola1388

dzięki za miłe słowa.... wiesz - to nie jest tak,że ja w 100% mam takie podejście - to jest taki mój ideał, który czasem osiągam a czasem tylko do niego dążę...
Na pewno w 100% nie zamierzam popadać w schematy, o których pisałam....
Ale z tym brakiem obaw to róznie bywa:) jednego dnia lepiej, innego gorzej!
Ale i tak nieskromnie powiem,że dumna jestem z siebie,że udało mi się szybko pozbierać przynajmniej do takiego poziomu, który pozwala normalnie żyć i cieszyć się z każdego dnia:)
Myślę,że to zasługa kochającego Mojego S. i wasza dziewczyny.... nie tylko z tego wątku, ale naprawdę chcę Wam wszystkim BARDZO MOCNO podziękować!!!

tak więc nie ma co, lecę walczyć dalej o szczęście i fasolkę! zobaczycie! już niedługo mam nadzieję się Wam nią pochwalę!!!:)
 
reklama
Dziewczyno z usg Ci nie podpowiem, ale jesli ma byc "dowcipne" to raczej po niz pod koniec @, prawda? Niski poziom zelaza, o ile nie jest to juz typowa anemia - nie. Spokojnie, byc moze nigdy nie dowiesz sie dlaczego...
 
Do góry