agniesia84
Fanka BB :)
As pisz tak więcej,bo to miód na moją duszę,ta Twoja ciąża,szczęśliwa ciąża:***
Witam się piątkowo,dzisiaj też mam dzień troszkę na zakręcie,ale ja lubie mieć co robić,oprócz prania i obiadku...jutro jadę do rodziców,bo mój mąż razem z moim tatą górnikiem i już bratem też górnikiem idą razem na karczmę piwną i będą balować,a ja z mami i siostrą oraz moją latoroślą wybieramy się do miasteczka św. Mikołaja w Zatorze przy dinolandzie....aż się boję o mojego "górnika",bo tam serwują tylko nieskończoną ilość piwa i golonkę,którek on nie znosi,a jak nic nie zje to wiadomo,że trawienie alkocholu dużo wolniejsze)))Znów się z Nich uśmieje jak w tamtym roku...rozśpiewani z kuflami hahaha. Mój tato jako górnik z dziada pradziada co roku chodził na takie karczmy,barbórki,podczas takiej zabawy są różnego rodzaju zabawy i konkursy z nagrodami...kiedy mój tato dowiedział się,że będę mamą z 7 lat temu powiedział przed taką karczmą,że będzie konkurs(coś w stylu picia piwa na czas z różnego rodzaju naczyń to musi wygrać wycieczkę,bo w poprzednim roku była wycieczka krajoznawcza do Szwecji...kiedy wrócił późnym wieczorkiem tego dnia wpadł w tym swoim mundurze i pióropuszu w stanie wskazującym i mówi:Córcia wygrałem wycieczkę do Szwecji na weekend i chcę ją ofiarować Tobie i Wojtkowi na zaręczyny....poczym padł i zasnął,ja wzięłam kartkę i czytam:weekend dla dwojaga w Zakopanem,mówię tato,ale to jest do Zakopanego.Na to tato podniósł głowę i mów: z Zakopanego wylatujecie)))))))))))))0i zasnął. Także weekend będę mieć na wesoło....oj chyba się rozpisałam. Życzę miłrgo dnia babeczki i dużo radości,zero stresu i samych pozytywnych....no wiecie emocji:*****
Witam się piątkowo,dzisiaj też mam dzień troszkę na zakręcie,ale ja lubie mieć co robić,oprócz prania i obiadku...jutro jadę do rodziców,bo mój mąż razem z moim tatą górnikiem i już bratem też górnikiem idą razem na karczmę piwną i będą balować,a ja z mami i siostrą oraz moją latoroślą wybieramy się do miasteczka św. Mikołaja w Zatorze przy dinolandzie....aż się boję o mojego "górnika",bo tam serwują tylko nieskończoną ilość piwa i golonkę,którek on nie znosi,a jak nic nie zje to wiadomo,że trawienie alkocholu dużo wolniejsze)))Znów się z Nich uśmieje jak w tamtym roku...rozśpiewani z kuflami hahaha. Mój tato jako górnik z dziada pradziada co roku chodził na takie karczmy,barbórki,podczas takiej zabawy są różnego rodzaju zabawy i konkursy z nagrodami...kiedy mój tato dowiedział się,że będę mamą z 7 lat temu powiedział przed taką karczmą,że będzie konkurs(coś w stylu picia piwa na czas z różnego rodzaju naczyń to musi wygrać wycieczkę,bo w poprzednim roku była wycieczka krajoznawcza do Szwecji...kiedy wrócił późnym wieczorkiem tego dnia wpadł w tym swoim mundurze i pióropuszu w stanie wskazującym i mówi:Córcia wygrałem wycieczkę do Szwecji na weekend i chcę ją ofiarować Tobie i Wojtkowi na zaręczyny....poczym padł i zasnął,ja wzięłam kartkę i czytam:weekend dla dwojaga w Zakopanem,mówię tato,ale to jest do Zakopanego.Na to tato podniósł głowę i mów: z Zakopanego wylatujecie)))))))))))))0i zasnął. Także weekend będę mieć na wesoło....oj chyba się rozpisałam. Życzę miłrgo dnia babeczki i dużo radości,zero stresu i samych pozytywnych....no wiecie emocji:*****