reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Emy, odpisalam :-)

Dobrze, ze chcesz teraz do ludzi. Ja po stracie Victorka tez z nikim nie chcialam sie widziec, chcialam moja zalobe przezyc sama, razem z eMkiem. Pozniej ta nasza zaloba brutalnie przerwana przez wiadomosc o guzie na jajniku. Jakie to zycie dla niektorych okrutne jest
 
reklama
Ilonka super zajeb...fajnie że wszystko OK!!!! Ja zrobiłam test owulacyjny (dziś 18 dc) i nic nie ma....nic....muszę chyba pogodzić się z tym że jednak większość moich cykli jest bezowulacyjna....A temperaturę mierzyłam wieczorem a nie rano i dopiero wczoraj wyczytałam że rano się robi...:( ech...Od 20dc zapuszczam duphaston i cóż czekam na @, bo w tej fazie chyba już większej nadziei nie ma...
 
enya81 to różnie bywa ja bym na twoim miejscu boboseksy do końca :) kiedy masz ochotę:) to najlepsza metoda po prostu seks kiedy się chcę a nie z wyliczeń.ja zaszłam w ciąże pierwszą(za wcześnie zakończoną:( ) w dniach nei płodnych...a były bliźniaczki. w ciążę drugą bez okresu na duphastonie na wywołanie@. więc różnie bywa naprawdę,ciąża to nie zawsze matematyka,tryzmma kciuki:) a przede wszytskim dużo radości z boboseksów bo to fajny czas;) beztroski seks

i witam aniołkowe mamusie bo mnie tu danwo nei było i widzę ,że nas przybyło.buziaki
 
Ostatnia edycja:
Emy przytulam Cie mocno, tyle moge...

Kochan, jestem tu ostatnio baardzo zadko, ale pokolei. Mamy teraz wspolny urlop, wyczekany dwutygodniowy. przyjechalismy do rodzicow w piatek i jeszcze sobota i niedziela byla ok. w poniedzialek tesciowa przestala mowic, jej stan pogorszyl sie z dnia na dzien. we wtorek wezwalismy lekarza i karetke, bo juz nawet nie chciala pic ani jesc. teraz cale dnie spedzamy w szpitalu, M nie spi po nocach, a do mnie przylazla spozniona o prawie tydzien @. ale to akurat najmniejszy problem. mam do Was ogromna prosbe. Jesli mozecie to pomodlcie sie, lub co tam jest zgodne z Waszymi sumieniami, zeby nie cierpiala dlugo, bo wszyscy widzimy ze cierpi okrutnie. Caly czas chce nam cos powiedziec, ale nie moze znalezc slow. na okraglo tylko o matko i o boze". i placz i wyrywanie cewnika i werflonow...

sciskam mocno
 
Babeczki bardzo dziękuję Wam za życzenia :) Mam nadzieję, że to jedno, największe niedługo się spełni. Jutro histeroskopia, więc może się czegoś dowiemy.

Emy - ja Was rozumiem. Nie dziwcie się, że zachowujecie się nie racjonalnie. Organizm w ten sposób broni się przed stresem. Sen uspokajający. Ja cały czas po cichutku wierzę, że odwróci się od Was zły los i z całych sił trzymam za Was kciuki &&&. Ściskam mocno.
Gosia - to może być ciąża :tak:

Igusiad - to ja Tobie, już na zapas życzę wszystkiego najlepszego kochana, bo jutro pewnie nie będę na forum.

Kairko - rozrzewnił mnie twój cieplutki pościk!

Ilona - słodziak :)

Nie odpiszę wszystkim ale wszystkie mocno ściskam! Muszę na razie lecieć. Pa
 
zjola trzymam kciuki za jutrzejszą histeroskopię! i za staranka cały czas!
olusia pomodlę się za teściową a dla Was wytrwałości, przytulam...
Emy przytulam mocno i dużo sił dla Was życzę...
EwelinkoK26 jak Ci suwak szybko mknie!
Ilona1990 śliczności! super widoki!
As jak się dziś czujesz? uspokoiło się?

miłego dnia Dziewuszki!
 
Emy przytulam Cie mocno, tyle moge...

Kochan, jestem tu ostatnio baardzo zadko, ale pokolei. Mamy teraz wspolny urlop, wyczekany dwutygodniowy. przyjechalismy do rodzicow w piatek i jeszcze sobota i niedziela byla ok. w poniedzialek tesciowa przestala mowic, jej stan pogorszyl sie z dnia na dzien. we wtorek wezwalismy lekarza i karetke, bo juz nawet nie chciala pic ani jesc. teraz cale dnie spedzamy w szpitalu, M nie spi po nocach, a do mnie przylazla spozniona o prawie tydzien @. ale to akurat najmniejszy problem. mam do Was ogromna prosbe. Jesli mozecie to pomodlcie sie, lub co tam jest zgodne z Waszymi sumieniami, zeby nie cierpiala dlugo, bo wszyscy widzimy ze cierpi okrutnie. Caly czas chce nam cos powiedziec, ale nie moze znalezc slow. na okraglo tylko o matko i o boze". i placz i wyrywanie cewnika i werflonow...

sciskam mocno
Niestety taki stan zdrowia to już bardzo poważny stan i rzeczywiście tylko modlitwa może pomóc.
Będę pamiętać o Twojej teściowej.
Dużo zdrowia jej życzę .:tak::tak:

zjola trzymam kciuki za jutrzejszą histeroskopię! i za staranka cały czas!
olusia pomodlę się za teściową a dla Was wytrwałości, przytulam...
Emy przytulam mocno i dużo sił dla Was życzę...
EwelinkoK26 jak Ci suwak szybko mknie!
Ilona1990 śliczności! super widoki!
As jak się dziś czujesz? uspokoiło się?

miłego dnia Dziewuszki!

Dziękuję dziewczyny za kciuki.
Chyba na razie działają.:tak::tak:
Nie jest gorzej ,a to znaczy,że jest dobrze.:-):-)
Leki zwiększone dużo,ale jest stabilizacja.:blink:
Co bardzo mnie cieszy.:happy:
Nadal mam wrażenie jakbym miała kołek między nogami,który rozpiera mi kości,ale już bóle ustąpiły i miednica tak nie narywa.
Wczorajsze leżenie odniosło chyba skutek.
Lekarz jest dobrej myśli,ale więcej powie mi po wtorkowej wizycie.:sorry2:
Musi się udać ,nie ma innej możliwości..
 
reklama
Cześć,
ale miałam poranek, bleeeeeeee. Byłam na badaniu krzywej cukrowej, mało bnie zeszłam z tego świata. Jeszcze durna jestem, bo zapomniałam o cytrynie. I się męczyłam bardzo. Czy to badanie się powtarza jeszcze później? Mam nadzieję, że nie, bo już na pewno zwymiotuję.
Olusia, życzę dużo wytrwałości. Trzymaj się ciepło.
As, uff, dobrze, że jest lepiej. Tylko jak będziesz dalej tak pędzić, to przyjadę i nakopię w tyłek :-D
 
Do góry