reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam Was wszystkie. Minął tydzień z hakiem od najsmutniejszego dnia w naszym życiu. 1.10.2011r. serduszko naszego Gracjanka przestało bić. Był to 12 tydzień ciąży. Staraliśmy się o trzecie dziecko przez 6 m-cy w końcu się udało, szybko wyskoczył brzuszek, serduszka słuchaliśmy od 9 tygodnia ciąży, ruchy czułam od 11 tygodnia i jednego dnia wszystko się zawaliło. Nie czułam synka od rana, serduszka tez nie mogłam złapać detektorem (sobota). W niedziele wizyta u ginekologa i słowa - ciąża obmarła. Poniedziałek wywoływany poród wraz z łyżeczkowaniem. Nie będę pisała jak mi ciężko, jak nasi chłopcy pytają o braciszka, którego co dziennie słuchali i całowali.
Chciałam zapytać raczej o to jak długo krwawiłyście po zabiegu jeżeli któraś z Was takowy miała?. Po jakim czasie przyszedł pierwszy okres?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
 
reklama
Syneczki2- witaj kochana zapalam światełko dla Aniołka(*)
Bardzo mi przykro ,że w takich okolicznościach się poznajemy, co do krwawienia to ja krwawiłam 3 tygodnie po zabiegu ,ale mój zabieg był źle wykonany, okres powinien się pojawić po 4 do 6 tygodni.
Warto też zrobić badania tarczycy, badanie na toksoplazmoze chyba ,że miałaś robione w ciąży , na cytomegalię , mykoplasmę ,ureoplasmę, chlamydię to chyba takie podstawowe badania polecam Ci wątek pt."badania po poronieniu.Pisz tutaj z nami wszystkie Cię doskonale rozumiemy , znajdziesz tu wsparcie i odpowiedzi na Twoje pytania.Tulę cieplutko.

ja dziś czekam z mamą na tych od terakoty ,a ich od samego rana nie ma , poszłybyśmy z mamą na zakupy jesienne ,a jesteśmy uwiązane.
Dziś zaczęli grzać w bloku i dobrze bo już marzłam, pozdrawiam wszystkie razem i każdą z osobna nie nadrobiłam bo mój net chodzi jak żółw.
As- doczytałam teraz wiersz, mi się podoba bardzo to co napisałaś, a mdłości no cóż masz co chciałaś
:tak:jak ja Ci zazdroszczę tych mdłości:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kobietka22 dziękuję Ci z całego serca za ciepłe przyjęcie.
Rozumiem ze te badania mają wyjaśnić przyczynę utraty synka? A więc w moim przypadku strata wynika z faktu iż Gracjanek miał coś z układem moczowym. Albo był on zrośnięty i gromadził się w nim płyn albo i miał tam tętniaka który pękł pewnego dnia wylewając krew na cały brzuszek. W każdym razie w brzuszku znaleziono ogromny zbiornik dziwnego płynu. Za 2 tygodnie mam do odbioru wyniki histo może się będzie jednoznaczna odpowiedź.
Tak więc powrócę do tych badań które wymieniłaś. Skoro powodem była wada rozwojowa układu moczowego to czy w dalszym ciągu dobrze by było gdybym zrobiła owe badania? dopytuję ponieważ każde badania w tym kierunku są ogromnym przeżyciem, które absolutnie nie pomagają mi w pogodzeniu się z zaistniałą sytuacją.
 
Syneczki2 bardzo mi przykro z powodu Twojego synka (*) dla niego... zostań tutaj z nami będzie Ci nieco łatwiej, ale wypłakać swoje i tak musisz - tak jest lepiej...takie oczyszczenie. Mój synek też miał problemy z układem moczowym (też wada genetyczna), nie były to identyczne historie, ale tak czy inaczej miałam robione badania tuż po stracie, samo badanie histopatologiczne tak naprawdę nic nie dało i niczego się nie dowiedziałam, oprócz tego co wiedziałam już wcześniej (a liczyłam ze ten wynik mi coś więcej wyjaśni). A jeżeli chodzi o krwawienie to sprawa raczej indywidualna podobnie jak z okresem ja po stracie w 18 tygodniu krwawiłam 2 tygodnie, a @ dostałam cztery tygodnie po zabiegu. Trzymaj się kochana.
 
Syneczki2 bardzo mi przykro z powodu Waszego Gracjanka

Ja po zabiegu krwawiłam 5 dni a pierwsza @ miałam po jakiś 3 tygodniach
Ja dzieciaczkom z którymi pracuję i które pytały o mojego dzidziusia powiedziałam, że jest już w niebie i gdy pytały czy umarł to mówiłam że nie umarł bo nie zdążył się urodzić tylko poszedł prosto do nieba, zauważyłam że w ten sposób łatwiej było im przejść do tego że maleństwa już nie ma
Dzis jestem w kolejnej ciąży i w poniedziałek słyszałam już serduszko naszej fasolki i myślę że i u Ciebie będzie wszystko w porządku
 
Syneczki2 światełko dla Twojego aniołka
[*] ja po zabiegu nie krwawiłam a @ dosłałam 4 tyg po
Kaszka światełko dla Aniołka
[*] mi lekarz kazał starać sie od razu ale ja po poczytaniu i rozmowie z dziewczynami zdecydowałam sie próbować po 3 @.
As śliczny wierszyk wzruszający
Kłaczku masz rację dziwne te zmiany, (dobre to ze widać ostatnie wpisy)
 
Witajcie , pamiętacie mnie jeszcze???:-D. U mnie po staremu ,remont mam w domku i zapierdziel w robocie a tak poza tym to boboseksy nie przynosza jak narazie rezultatu w postaci fasolki wiec dzis jak dostałam @ to pół dnia przepłakałam . No i dupa. Buziam Was wszystkie.
 
Dziewczynki Kochane mam pytanko do tych które mają już dzieciaczki lub spotkały się z podobnym problemem.
Rok temu zauważyłam u mojego malucha nierówne źrenice.Czasami sa nierówne.Byliśmy u neurologa i okulisty i jest niby ok.Teraz jednak znów zaczęłam się martwić pewnie dlatego że o tej porze roku czyli jak jest ciemniej,więcej sztucznego światła problem się nasila.
Spotkałyście się z czymś takim?
 
reklama
Jestem....
Anulka16 , przytulam cie mocno kochana , uda się zobaczysz, nie trać wiary .

U mnie tak : byłam wczoraj u gin , żeby mnie obejrzał , i chyba dobrze wyszło że w tym cyklu nie zadziałaliśmy ,bo endo bardzo kiepskie , musi się odbudować , powiedział mi że za 1-2 mies możemy zaczynać . Jajniki wystartowały mega mocno , pęcherzyków jak grzybów po deszczu. Ale do tego jeszcze kolejna infekcja grzybicza , którą trzeba wyleczyć - nawet nie zauważyłam bo nic się nie działo.

Tak więc do plasterków nie wracam , i liczę że uda nam się zaciążyć do końca roku.
Suwaczka narazie nie wywalam, chociaż narazie nieaktualny chwilowo.

Lilijanna , ja zawsze o tobie pamiętam :)
Nie widzę Bibianki i IZW - Hello baby , zajrzyjcie!
 
Do góry