Ciąża Po Poronieniu

[Emy]

IZW, kłaczek ma rację, ciesz się że facet w temacie ;-)to nawet słodkie.. taka troska
na migreny jeszcze najważniejsze jak się położysz to najlepiej w ciszy i ciemności... wiem, brzmi kiepsko, ale pomaga

kłaczek - pukam i mi czasem mały urwis odpowiada kopniaczkiem hehehe, zdaża mi się zawet coś do niego powiedzieć hihi. Wiem wariatka ze mnie ale nie umiem się powstrzymać

Ja tez się ze swoim tak bawię, odpowiada na pukanie dokładnie w tym samym miejscu... narazie wyrobił sobie rytm i rusza się codzienie w tych samych porach, choć i tak najbardziej lubi fikać od 6 do 8 rano


Monila witaj.. Bardzo mi przykro...
[*] zostan z nami jak najdłużej. aniołkowe mamy są the best

Ilona wyszło super, koniecznie pochwal męża, ze był przy tobie, zobaczysz jak rosnie z dumy ;-)

Dobrej nocy babeczki!

 

[Anulka16]

Halo Balbiny moje Kochane , nie mam czasu Was ,, nadgonić,, normalnie tak dajecie czadu że ho ho. Co niektórych nie zdążyłam jeszcze poznać ale myśle ze to sie wkrótce zmieni. Ja Wam powiem ze chyba mam problem taki jak Czarna - ktoś chce , ktoś nie. Mysle ze od przyszłego tygodnia będe mieć wiecej czasu , więc będe z Wami .Buziole dla wszystkich

 

[IZW]

ta ja wiem że mam migreny - on też wie i zawsze kłade sie i gaszę wszystkie świała jakie są ale doszukuje sie objawów ciążowych na siłę chyba bardziej sie nakręca niz nasza szalona testowaczka ale ciesze sie z tego

ale na tym etapie chyba narazie koniec nakrecania się "cały plan" sie posypał ale do rzeczy:


no zalogowałam bo M w końcu zasnął... przyszedł z roboty załamany... od jakiegos roku jego firma co jakis czas zwalnia pracowników i teraz krązy plotka że on i inny koles są na liście na wrzesień (oboje w ciagu ostatniego roku byli na dłuzszym L4 - oboje po wypadkach w drodze z pracy) ... nic pocieszyłam go jak mogłam, ale jest załamany na maksa i pewnie nie bedzie bobosexów do czasu aż sie sytuacja nie wyklaruje lub nie znajdzie nowej pracy. Narazie to plotka, ale wyczuł w gadce z majstrem że to przed nim ukrywa. Totalna masakra jak my wytrzymamy cały ten wrzesień, termin niedoszłego porodu, poród szwagierki i teraz jeszcze to... niech sie ten rok w końcu skończy jak dla mnie bo mam serdecznie dośc tego 2011. Nic mykam do łózka, eh zrypali nam weekend te wałkonie i wszystkie pawiany z tej pseudo firmy. No i nic trzeba sobie znowu tłumaczyc "widocznie tak miało być".

dobrej nocki

 

[Emy]

IZW mam nadzieję, że to tylko wredne plotki... Trzymam za was kciuki... Wrzesień przyjdzie i szybko minie, dasz radę

anulka, widzisz nie ma co nadrabiać bo przeczytasz to co zaległe i narobi ci się następne 15 stron czytania, na bierząco tez się da
tylko wpadaj częściej bo się za tobą stęskniłyśmy

 

[kłaczek]

Emy, na szczescie mam je bardzo rzadko bo... Brrr...
Anulka, zaniedbujesz nas!;-) Normalne prosze czesciej zagladac.
IZW, moze to tylko ploty... A wrzesien szybko minie,tylko nie mysl na zapas.

 

[EwelinaK26]

Ja tylko na chwilkę proszę was o wasze kciuki bo cuda działają na 11 mam wizytę i trzęsę się jak galareta a sny miałam dzisiaj straszne do 11 to ja zwariuje

 

[kahaka]

Hej hej
Ewelina, kciuki zaciśnięte z całych sił!!!!
Mart, Ty nie kombinuj z tymi wczesnymi poronieniami, tylko czekaj...Wyjaśniło się coś już???
IZW, aby to tylko plotki były!!!

My dziś jedziemy na ślub i wesele. Na 12.45 idę do fryzjera i kosmetyczki i dalej nie mam pomysłu na fryzurę.
W nocy obudził mnie ból, jakby jajnika, nie wiem co to. Wzięłam nospę, ale ten ból dość mocny był i zdarza się codziennie w zasadzie, raz z jednej, raz z drugiej strony. Czy to coś złego?

 

[Linnea82]

Dziendoberek wszystkim

EwelinaK26 - trzymam trzymam i nie puszcze. Ja się tak wczoraj nakręcałam
Emy - jak nastrój i humorek?
IZW - Napewno to ploty ale szkoda chłopa bo się przejmuje. A majster niestety nie może mu powiedzieć ani tak ani nie bo go obowiązuje tajemnica.

kahaka - moi rodzice też dziś jadą na wesele może to te same? a ja przez parę dni mieszkam u nich i piastuje kota!! a raczej kotke. Rozpieszczona jak dziadowski bicz ale tak słodka że nie idzie się na nią gnieać za grymasy. Wczoraj jak zobaczyła że "państwa nie ma" tylko stały gość się pałęta po domu to się obraziła i poszła. Dopiero nad ranem najpierw było "miał" a potem cup przez okno do domu. Zmarzła chyba

 

[kłaczek]

EwelinaK, nie wariuj - to leki podsuwaja wredne sny. Tez szlam na scan z dusza na ramieniu, nie wiedzac co zobacze. Spokojnie - to juz 14 tygodni, bedzie fikajacy koziolki lobuziak. Oczywiscie zdjecie prosze wrzucic - jak wszyscy to wszyscy. Tu sobie looknij - usmialam sie to moze i Ty sie posmiejesz: http://www.youtube.com/watch?v=LgBKhj48VDY&feature=player_embedded#at=153
Kahaka, nie wiem... Nerwy nie?

No i z racji wczorajszego batozenia, dzis obiecane zdjecie mojej bulwy.

 

[kahaka]

Linnea, może może chociaż pewnie nie, bo my ślub mamy w Warszawie, a wesele 60 km dalej.
kłaczku, co Ty chcesz od swojego brzucha? Piękny jest, tez taki chcę!!!!