reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witaj Kasiu.Bardzo mi przykro.Rozumiem Twoje łzy.Tak naprawdę to one nigdy nie przestaną płynąć.Można tylko troszkę się do nich przyzwyczaić.
Jestem z Tobą.Przytulam.Na pewno się uda.Musisz w to wierzyć.

Dziś kupiłam Twój Styl.Coś mni ciągnęło.Patrzę a tam artykuł o Matkach Aniołków.Jeszcze nie czytałam.
 
reklama
erczarna76 po opisie raczej drożdżyca. Tylko grzybki lubią żyć w symbiozie z bakteriami i często jak się jedno wyleczy to drugie się rozwija. Co do seksu to z racji pieczenia jestto niekomfortowe i bolesne, ale raczej przeciwskazań nie ma, wręcz przeciwnie jak się bierze globulki to lepiej współżyć bo to też leczy faceta. Ale z doświadczenia wiem, ze ich mało co łapie. Mój kilka razy ( w momencie ostrego zapalenia u mnie) robił wymazy z cewki, spod napletka, posiew nasienia i nic nie wychodziło, mimo że ja miałam takie france że hej. Następnym razem jakby się przyplątało to proponuję najpierw wymaz żeby zobaczyć od razu co i jak. Jeśli to będzie tylko drożdżyca to pogadaj ze swoim ginem o leczeniu podtrzymującym fluconazolem ( ja brałam po 3 tabletki przed okresem czyli w okresie najbardziej obniżeonej odporności przez pół roku, a po okresie lactovaginal przez kilak dni i vit B). Profilaktycznie stosuj lactovaginal przed okresem i łykja Bcomplex. Po seksie ( jak już wsio wypłynie :) ) też warto kwas mlekowy zapodać. No i przypomnij mi ty łykasz piguły czy plastry masz? bo generalnie po jednym i po drugim można mieć ciągłe problemy z grzybicą. No i proponowałabym tylko prysznic, unikać kąpieli w basenach, jeziorach, morzu. Gatki tylko bawełniane, zero stringów ( da się! ja kiedyś tylko striny a teraz tylko figi bawełniane ), po umyciu podcieranie jednorazowym ręcznikiem kuchennym, zero tamponów. No i nie daj sie facetowi dotknąć tam zanim rączek nie umyje. Ja się stosuje do profilaktyki od 5 lat i mam spokój, czasem się coś zdarzy w momencie obniżonej odporności, ale szybko sobie daję radę i odpukać nawet w ciąży mam spokój. Acha i powąchaj upławy, przy grzybicy powinny mieć wyraźnie kwaśny zapach. Mam nadzieję, że pomogłam :)
 
Kasiaa24- witaj zapalam światełko dla Twojego Aniołeczka (*), bardzo mi przykro ,że w takich okolicznościach się poznajemy , każda z nas wie co przeszłaś i wszystkie Ciebie rozumiemy i wesprzemy, pisz tutaj z nami możesz się dzielić obawami ,zadawać pytania ,które Cię dręczą ,a inni nie chcą już o tym słuchać bo często jest tak, że otoczenie mówi nam żeby zapomnieć nie myśleć , nie mówić ,ale to była część Ciebie i masz prawo szukać oparcia.Mam nadzieję ,że zostaniesz z nami na czas starań o kolejny cud , wiem ,że jest ciężko i strach będzie nam zawsze towarzyszył, ale warto próbować, ja radziłabym Ci zrobić kilka badań, min. toksoplazmoze, cytomegalie,( tsh ft3 ft4 )-badania tarczycy więcej informacji znajdziesz w wątku badania po poronieniu, tulę cieplutko.
Kłaczku- no masz babo placek przespałaś ty śpiochu ty:-D:-)
 
Witam wieczornie.

Kasia (*) dla Twojego aniolka. Dobrze trafilas, tak naprawde rozumiemy sie tylko my nawzajem. Popieram odczekaj troszke, pozwol sobie odpoczac i zregenerowac. Bol? Bedzie bolec, ale z czasem nauczysz sie z tym zyc. Jak widac po moich suwaczkach, przechodzilam przez koszmar martwej ciazy dwukrotnie i walcze o cud po raz trzeci. Odczekalam jak lekarz kazal a teraz licze na usmiech losu:)

Kobitka i wszystkie tarczycowe laseczki. Pewnie juz pisalam, ale sie powtorze. NAJLEPSZE TSH DO ZAFASOLKOWANIA POMIEDZY 1 A 1,25. JESLI POZA STANEM BLOGOSLAWIONYM WSKAZNIK MOCNO SIE WAHA, NALEZY GO KONTROLOWAC CO 4 DO 6 TYGODNI. W CIAZY NALEZY ZWIEKSZYC DAWKE LEKU I KONTROLOWAC POZIOM TSH CO 4 TYGODNIE. Sorki ze drukowanymi, ale moze wtedy nie umknie potrzebujacym. Generalnie najwazniejsze zeby tsh nie przekroczylo 2.

Kasiula Gratulacje dla nowej fasolki i witam w gronie tarczycowych;)

A ja znou skopana jak kon po westernie. Karolcia, ja tez zaczynam sie nakrecac, chociaz staram sie bronic rekami, nogami. Przytulanki kiedy byly, wiecie. A dzisiaj cos mnie podejrzanie brzucho bolalo, tak jakby mnie ktos od srodka patykiem ugniatal a nieprzytomna jestem na maksa. Niech juz ten moj piekny wroci na dobre bo jak sama w domu siedze to mi glupoty do glowy przychodza.

Buzka.
 
Ilona1990 gdyby to się zdarzyło po raz pierwszy napisałabym cos pokrzepiającego, a teraz napiszę tylko poczekaj 1-2 dni i wróci :] ten typ tak ma- chyba lubi zwracać na siebie uwagę. Byle tylko nie poszedł do mamusi na dodatkowe pranie mózgu, ale w sumie mamusia pewnie skupiona na własnym ślubie i w tym momencie ma inne priorytety :]

ilona podpisuje sie pod tym co poroniona napisała rękami i nogami, 1-2 dni jesli to była tak jak mówisz mała kłótnia max tydzień jeśli bardzo na niego warczałaś a wiem że potrafisz, więc uszy do góry dychnij se kobito relaksik i czekaj

kasiaa24 [*] dla twojego aniołka, bardzo dobrze że tu trafiłaś, to forum na prawdę duzo daje, mnie osobiście dziewczyny zawsze wyciągały z mega dołków i nadal wyciągają, obecnie jestem pełna optymizmu by sie zdawało ale bywają dni że serducho kruszy sie na małe drobinki i tak juz pewnie pozostanie, tzrba nam nauczyc sie życ z tym bólem, bo co innego możemy zdrobić. Piszesz ze czekasz jeden cykl to kochana staramy sie razem na to wychodzi i bedziemy sie wspólnie dopingować && za ciebie.

mada no super gratulacje :D duzo zdrówka i spokoju

v-jolka
&& za ciebie i cosika dacie radę innej opcji nie ma

kłaczek ty to aparatka jesteś sie uśmiałam z twojej pawiowej opowieści, co do mocnego snu to obok mojego M mógłby czołg przejechać a on nawet by nie zauważył (jedyne co jak byłam w ciąży + po poronieniu + jak mam okres + jak jestem chora - włącza mu sie tryb czuwania - wtedy nawet jak sie przewracam z boku na bok sie bidny budzi)

kasiuleczka31 gratulacje dużo zdrówka dla ciebie i maleństwa, dużo radości z rosnącego brzuszka i spokojnej ciąży.
I to właśnie jest piękne, takie informacje daję megazajebiaszczą nadzieje dla nas wszystkich :D

czarna :D z tymi tabsami i pytankami dobre dobre hehe, szybkiego powrotu do zdrówka życzę

magnusik oj ten suwaczek zasuwa hehe :D pięknie

no a u mnie hmm dziś ostatni normalny dzionek przed mega szaleństwem podręcznikowym, od jutra zaczynam od 10-20 i tak przynajmniej do jakiegoś 20 sierpnia potem może nawet od 8-20 i tak do około 15 wrzesnia, gdzie ja znajde siły na bobosexy to nie wiem. Będę testować prawdopodobnie w tym terminie 15 września bo tak mniej więcej ma mi wypaść @ (eh ten termin - taki jak data porodu którego nie doczekałam ehh) bedą 2 kreski biegne do gina po L4, a jak nie to do końca wrzesnia czeka mnie zapieprz na popołudniówki .... same widzicie że mexyk mi sie zaczyna więc proszę się nie obrażać że was nie odwiedzam i pewnie nie będę w stanie nadrabiać ... nic będę zaglądać w poszukiwaniu nowych suwaczków i cieszenia oka tymi już istniejącymi. Będę miała cosik ważnego to na bank wpadne i zdam relację no i mam nadzieje że po tym 15 bedę sie chwalic fotką sikacza w pasiastym stroju

narazie tulam was wszystkie, trzymam ksiukasy za was , wasze kruszynki w brzuszkach, dla staraczek za owocne bobosexy dla oczekujących na zielone światełko dużo zrowia i nadzieji na swój cud, pa kochane

jak tylko dam rade bedę nawiedzać swoimi postami

jak zajrzy fasolka to ja pozdrówcie odemnie, mam nadzieje że nie zrobiła niczego głupiego eh...
 
Ostatnia edycja:
Kasia24
[*] dla Twojego maleństwa!!! Bardzo mi przykro. Dobrze jednak, że do nas trafiłaś. Mi "pobyt" tutaj służy. Nikt inny tego nie zrozumie. Moi bliscy tez byli ze mna, ale juz nie wracaja do tego co sie stalo. A ja mimo, ze minelo 7 m-cy to nie ma dnia, zebym nie myslala o maluchu. Tutaj moge sie wygadac i nkt nie powie, ze jestem dziwna. Tulam Cie mocno!

Klaczku i dobrze, ze przespalas. Po co mialabys sie denerwowac. Sytacja przerazajaca, mam nadzieje, ze to sie w koncu skonczy.
Jak sie czujesz?

Ilona1990 dobrze, ze masz gdzie odreagowc ta sytuacje. Mam nadzieje, ze wszystko sie pouklada po Twojej mysli!

Czarna zdrowiej szybko!

Olusia dzieki za info tarczycowe. Przyda sie. JA przed zajsciem tsh mialam 1,28, wiec ok.

Ja wlasnie wegetuje w lozeczku. Mlody spi, wiec mam wolne :) Brzuch ciagle napiety.
Bylam zrobic bete, chcialam od razu tsh i nie wiedzialam, ze to badanie robi sie na czczo. Tak wczsniej robilam, ale przez przypadek, bo robilam tez wedy morfologie. Tsh wiec musi poczekac do weekendu.
 
Kasia24 , witam, zapalam światełko dla twojego aniołka
[*] !!!!!!! Dobrze ze tu napisałas do Nas !! wiemy i rozumiemy Twój ból , wiec pisz śmiało !!!!!!!!!!!!
Olusia czyli tarczycę mam ok, bo jakoś 1,3 wiec chyba nie tak źle ,:) dobrze wiedziec o tych normach dla staraczek !!!!!!!!
Gosiulek jak przeczytasz artykuł to daj znać , to i ja kupię gazetkę :)

Dziewczyny pytanie takie do tych co prowadziły wykresy lub prowadzą ( choc nie widzę linków u Was ) Czy szyjka macicy może być juz wysoko jak jutro dopiero 8 dzien cyklu ?? mnie sie wydaje ze ona od początku @ była ciągle wysoko:szok: kurcze chyba ze jestem taka tępa i nie potrafie jej wybadać, ale jestem pewna ze jest wysoko bo ją ciężko wyczuć i dosięgnąć no i jest twarda ( chyba) zgupiałam juz i nie wiem a z tego co czytałam to powinna być nisko a nie wysoko hmmm :((((((((((((
 
hej babeczki!

v-jolka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& musi być dobrze
gratuluję udanych wizyt
czarna współczuję grzybka

więcej nie wyłapałam, sorry, ale pozdrawiam

Ja w chwilach przebłysku zdrowego rozsądku twierdzę że mam depresję, nie wiem skąd, nie wiem dlaczego, non stop spię, mało jem ( ato co jem wmuszam w siebie tylko i wyłącznie ze względu na ciążę), nie chce nikogo widziec i jedyna mysl jaka mi towarzyszy to żeby zamknąć oczy i już ich więcej nie otwierać...... gdyby nie mój bąbel pewnie kombinowalabym jak to zrobić... ale przeciez nie skrzywdzę własnego dziecka

Nie wiem co mogę z tym zrobic teraz w ciązy, w mężu zadnego oparcia... ciągle w pracy a ja sama... żadnego specjalisty w okolicy, pojechalabym do domu, ale boję się latać z tym łożyskiem przodującym... boję się, że sobie nie poradzę... już sobie nie radzę

wczoraj rozmawialam z męzem, nie zrozumial... nie pomoże... zaczął wywlekać swoje żale do mnie a na koniec stwierdził, że taka jestem i on mi nie jest w stanie pomóc..
 
Magnusik , bardzo ci dziekuję dobra kobieto. przyswoję i wprowadze w życie. Lepiej mi to wszystko wyklarowałaś niż lekarz:)
ps.jestem na plastrach. Buziaki

Emy , kochana - jak to sobie nie poradzisz? poradzisz i to śpiewająco ! odganiaj od siebie takie wstrętne myśli , jeszcze tylko troszkę i bedzie twój cudzik. filmik albo książka , zreszta co ci tu będę kadzić - wiesz najlepiej co i jak . moje dziewczyny prawie jedna po drugiej , sajgon niezły był , nikt mi specjalnie nie pomagał , a te czasy wspominam najlepiej.to o co się najbardziej walczy , przynosi ogromną satysfakcje. mam nadzieję że to tylko chwilowy kryzys , ściskam cie mocno
 
Ostatnia edycja:
reklama
Emy ja tez tak mam ale staram sie nie poddawac temu bedzie dobrze zobaczysz
maly juz nie dlugo bedzie przy tobie i on ci juz nie dam myslec o takich rzeczach nawet nie bedziesz w stanie musisz to przejsc tylko szkoda ze w mezu zero poparcia i ztego powodu jest mi bardzo przykro
tule i przesylam buziolki
 
Do góry