reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

kłaczku mi też się nei podoba jak koiety chodzą w dresach w ciąży ( ja nie mówię że w ogóle nie, bo też noszę, jak gdzieś się szykuje sportowe wyjście). Dlatego zapodalam w 15 tyg 2 pary spodni, normalne dżinsy z zapasem, z dużą gumą pod cycki prawie. Kupiłam je w H&M i starczą mi do końca drugie to takie materiałowe z Huppy Mum. Nie podoba mi się też jak kobiety chodzą w takich wielkich workach, one wtedy nie chodzą, raczej przetaczają się. A to taki piękny stan i można wyglądać naprawdę fajnie i nie trzeba dużo kasy na ciuchy widać.
 
reklama
I jeszcze sie przydadza, milencia, jeszcze sie przydadza. Ja swoje kupilam kiedy byla w ciazy po raz pierwszy w tej "turze", czyli z gora rok temu. Dwie pary - jedne z elastycznymi wstawkami po bokach, drugie z panelem wszytym z przody, gdzie jeans jest wyciety glebokim niemal do kroku lukiem. I te wlasnie teraz nosze, sa pieronsko wygodne - panel wyciaga sie wysoko, nie gniecie nic, tyle ze troche grzeje, ale nie mozna miec wszystkiego. Drugie sa na wiekszy brzuszek i jeszcze mi leca. Tez jestem jeansowa, i nie zalezy mi na marce tylko na portkach. Wchodze na razie na ebay.uk, ale sprawdze i polski. Allegro sprawdzam na biezaco, tyle ze w moim rozmiarze ciezko cos trafic - to jest duuuuzy romiarek.
Piszesz, ze obawiasz sie "powtorki"... To normalne. Tez sie balam. Za pierwszym razem nie bralam pod uwage zadnej kleski, to bylo koszmarne zaskoczenie. Za drugim juz sie balam. Bardzo. Kiedy minal ten cholerny 10 tydzien, odpuscilo nam, zaczelismy sie cieszyc, w 12 zaczelam plamic - na scanie okazalo sie ze mamy "pustaka". Bylo latwiej niz za pierwszym razem bo to nie bylo dziecko - puste lozysko do wywalenia z siebie i tyle. Zal utraconej nadziei, straconego czasu (mam 43 lata, wiec nie mam go wiele), ale swiadomosc ze pozbywamy sie tego, doprowadzamy do ladu i zaczynamy od nowa. Bylo troche schodow, uparlam sie poronic naturalnie, w efekcie sie udalo. W 3 cyklu po tym poronieniu zaszlam w ciaze. Bylo latanie do kibelka i sprawdzanie czy nie plamie, panika jak tylko cos "zapikalo" w brzuchu, koszmarny lek, czy nie powtorzy sie "pustak" bo tu scan robia dopiero po 12 tygodniu, wiec nie wiedzielismy czy znow nie mamy "pomylki bialek". Fikajacy koziolki na ekranie scanu dzidziol... To sie nie da opisac. Strata powoduje ze zupelnie inaczej patrzymy na kolejna ciaze - przestaje byc czyms normalnym, zaczyna byc cudem. Spokojnie, czekam na Twoj nastepny raz - z lekami, z obawami i z radoscia od dwoch kresek na tescie, po wrzeszczacego babla w ramionach.
 
Bibiana - a wiesiolka lykasz? Kupuj wiesiolka, nie zaszkodzi a moze pomoze :-)

Karollcia czytam to co napisalas i wszystko rozumiem odwrotnie ;-) myslisz o tym caly czas. Kochana,, to moze winko i 2 no-spy? Owulacyjne robisz? Ja to przy starankach chyba oszaleje! Szczegolnie, ze moja kolezanka jest w ciazy. Wiem, sama mi nie powiedziala.

Klaczek, a H&Ma masz? Tam maja ciazowe ciuchy. I na ebayu. Probuj tam, choc wiem, ze portki to dobrze przymierzyc. A legginsy? Ja cala ciaze przelatalam w legginsach, bo spodnie bez sensu bylo kupowac jak mi dupa rosla. Co miesiac musialabym miec nowe. I rajstopy ciazowe tez sa spoko.
I mam biznes do Ciebie. Bo chyba chlebek pieczesz? Na zakwasie? Podzielisz sie przepisem ;-) takim sprawdzonym. Zakwas ukisilam, dokarmialam jak trzeba, wybablowany. Dzis musze wyprobowac :-) Waze juz 2 kg mniej niz przed ciaza, to teraz chlebka pojem i kuper uhoduje :-D

Witam nowe mamusie. Szkoda, ze w takich okolicznosciach.
 
Witam
dziewczyny dawno mnie u was nie było
Pozdrawiam was wszystkie :)
Co u mnie wrocilam z wakacji chyba minelo duzo czasu bo 1,5 roku od tego jak stracilam ostatniego aniolka przyczyny nie mamy po setce badan .
wiec postanowilismy że zaczniemy sie starac.Mysle ze ten cykl juz odpada ale nigdy nic nie wiadomo.
Ale od nastepnego bierzemy sie ostro do pracy
Pozdrawiam
 
Aga_cina, mam H&M i sprawdzilam wczoraj. Ni ma. Wiesz, ja jeszcze rozmiarek niebagatelny potrzebuje, wiec wybor bedzie ograniczony i ja sie z tym licze. Co do chleba, to ja na oko. Tzn. zakwas mam czysto zytni, daje go sporo bo tez pieke chlebus w duzej blasze na raz. Leci zakwas na pol kg. maki zytniej, do tego daje razowa pszenna (z Asdy) i biala pszenna z Lidla. Sol, ciepla woda i koniec. Konsystencja ciasta... Jest na tyle miekkie, ze wyrabiam je "slimakami" miksera recznego, ale na tyle geste ze nie ma prawa sie lac. Do formowania bochenkow sie nie nadaje w kazdym badz razie bo sie rozlezie, ale jak ciasto jest luzniejsze to chleb wychodzi wilgotniejszy, miekszy. Po wyrobieniu, ciasto "odpoczywa" z pol godzinki, potem idzie w blache i tam sobie rosnie. Nawet kilka godzin - chleb na zakwasie rosnie dlugo i tak ma byc. Wyrosniety leci w piekarnik nagrzany do 220st. po 10 minutach obnizam temperature do 200 st. i psikam do srodka woda zeby zwilzyc powietrze wewnatrz piekarnika. NIE UZYWAM TERMOOBIEGU - wysusza powietrze, chleb lubi sie piec w wilgotniejszym wnetrzu. Wiesz co? Wejdz tu - sa porady i receptury i w ogole stronka jest genialna. Chleb - przepisy, porady, książki
 
Dzieki :-) podobny przepis znalazlam na you tube :-) ja mam make chlebowa Alison i razowa z Tesco, ale jakiejs innej firmy ;-) a odrywasz kawalek ciasta na nastepny zakwas czy robisz nowy? Niedlugo jade do pl to sobie kupie koszyki do wyrastania chleba :-) tam taniej,bo u nas ok 18 funtow
 
Koszyk to tylko jesli pieczesz chleb formowany. Razowy formuje sie ciezko, ma tendencje do rozlewania sie, z reszta lepiej jak jest wyjsciowo luzniejszy. Maka w Asdzie jest w takiej brazowej torebce... Oczywiscie nie kupuje maki samorosnacej bo ta sie na chleb nie nadaje. Kiedys kupowalam razowa zytnia w Tesco, ale okazalo sie ze w polskim sklepie maja i mam pod reka. Nie robie nowego zakwasu, ani nie daje kawalka ciasta. Po prostu troche zakwasu przekladam do sloika, zakrecam go i daje do lodowki. Kilka lyzek - i to jest zaczatek do nowego zakwasu. Wazne, zeby to zrobic przed dodaniem soli do ciasta - u mnie po prosu ostatnie dokarmianie zwierzaka robie w misce w ktorej wyrabiam chleb bo rosnie i ze sloika potrafi nawiac, potem kilka lyzek przekladam do sloika i w lodowke, do reszty dodaje make, sol ,wode i robie chleb. Zaczatek moze sobie siedziec w lodowce i 2 tygodnie. Wyjmuje po poludniu, daje mu odetchnac, dokarmiam, po 2-3h znow dokarmiam, zostawiam na noc - te 12 h niech sobie trawi, rano ostatnie karmienie i po 2h mozna dzialac.
 
No to za pozno :/ No nic, zrobie nowy, zobaczymy co mi z tego wyjdzie ;-) co sie nameczylam z ta razowa maka! klei sie jak cholera. Nastepnym razem zrobie mieszany. No i zapomnialam dac slonecznik i siemie... shit. ale to jeszcze dodam troche, bo na razie wstepnie sobie rosnie :-) sie normalnie podniecilam tym chlebkiem :-D
 
reklama
Klei sie dokad go nie wyrobisz porzadnie. Jesli nie dalas duzo zytniej maki bo z kolei zyta sie nie wyrabia dlugo. Pszenny gluten musi sie rozkleic, wtedy ciasto odchodzi od reki i od brzegow miski - i jest gotowe do odpoczynku.
 
Do góry