reklama
karolcia81
czekam na szczęście.....
zjola - mam nadzieje cały czas....zobaczymy....
oj ...czekać to nie będę, ale może to natura zadecyduje i kolejny cykl razem "przebalujemy".....
aniołki - dziekuje...cały czas mam nadzieje...chodze co chwila do WC, ale nic @ nie zapowiada....choc ona czasem lubi przyjśc z nienacka...a i na ten test też co chwilę zerkam...bo mam go w torebce (bo się Z. nie przyznałam, że siknęłam - i nie mogłam w domu wyrzucić)...i raz nie widzę zupełnie nic....a za chwilę pod innym kątem jakis śladzik, ale....co ma być to będzie....dopiero jak @ przylezie to odpuszczę nakręcanie i zacznę się szykować na następny cykl....
oj ...czekać to nie będę, ale może to natura zadecyduje i kolejny cykl razem "przebalujemy".....
aniołki - dziekuje...cały czas mam nadzieje...chodze co chwila do WC, ale nic @ nie zapowiada....choc ona czasem lubi przyjśc z nienacka...a i na ten test też co chwilę zerkam...bo mam go w torebce (bo się Z. nie przyznałam, że siknęłam - i nie mogłam w domu wyrzucić)...i raz nie widzę zupełnie nic....a za chwilę pod innym kątem jakis śladzik, ale....co ma być to będzie....dopiero jak @ przylezie to odpuszczę nakręcanie i zacznę się szykować na następny cykl....
poroniona84
Fanka BB :)
A jak tam moje koleżanki z trójkącika się czują Ewelina jak gorączka, mam nadzieję że odpuściła? Lady MK coś cisza u Ciebie, jutro chyba masz wizytę ;-) Jeśli termin z usg pokaże Ci 7tc5d to chyba padnę , bo już z Eweliną dni nam się pokryły
Aniolki, dzieki - sie zobaczy, jeszcze kupa czasu do scanu.
Bylam na hali po wloczke - cieeeplo jest. Normalnie cieplutko az milo. Ludzie narzekaja. Hmm... Jak byla zima narzekali, jak jest cieplo narzekaja - nie dogodzi. Ja tam nie narzekam, lubie lato. Kociarnia rozleniwiona spi calymi dniami, ja mam spokoj, cisze, a w domu chlodno dalej. Luuuzik. SMS od Rajmunda: "Na hali 40 stopni, wyplywam z majtek." Wierze - tam nie ma nawet okien otwieranych, tyle przewiewu co otworza wjazdy. Masakra.
Bylam na hali po wloczke - cieeeplo jest. Normalnie cieplutko az milo. Ludzie narzekaja. Hmm... Jak byla zima narzekali, jak jest cieplo narzekaja - nie dogodzi. Ja tam nie narzekam, lubie lato. Kociarnia rozleniwiona spi calymi dniami, ja mam spokoj, cisze, a w domu chlodno dalej. Luuuzik. SMS od Rajmunda: "Na hali 40 stopni, wyplywam z majtek." Wierze - tam nie ma nawet okien otwieranych, tyle przewiewu co otworza wjazdy. Masakra.
Poroniona84, jestem, jestem, tylko tak "w cieniu" - jakoś brak czasu i weny... Rzeczywiście, jutro mam wizytę i nie powiem - przydadzą się bardzo wszelkie kciuki, bo mam mega-stresa... :-( Co do terminu, to faktycznie w tym "rejonie" powinien oscylować, bo ten suwak z forum to jakoś na wyrost pokazuje, a tak naprawdę owulkę miałam później... :-)
kłaczek, co prawda trochę spóźnione, ale bardzo szczere DZIĘKUJĘ! za trampole - są genialne! Oczywiście doszły i nie mogę się im napatrzeć... ;-) Mój M. stwierdził, że jeśli takie "buciorki" potrafią mi dać tyle radości, to on mi może codziennie takie zamawiać :-)
EwelinaK26, dołączam się do Poronionej84 - jak tam zdrówko, przeszło już to dziadostwo...?
Wszystkie pozostałe dziewczęta serdecznie pozdrawiam i przesyłam pozytywne fluidki... :-)
kłaczek, co prawda trochę spóźnione, ale bardzo szczere DZIĘKUJĘ! za trampole - są genialne! Oczywiście doszły i nie mogę się im napatrzeć... ;-) Mój M. stwierdził, że jeśli takie "buciorki" potrafią mi dać tyle radości, to on mi może codziennie takie zamawiać :-)
EwelinaK26, dołączam się do Poronionej84 - jak tam zdrówko, przeszło już to dziadostwo...?
Wszystkie pozostałe dziewczęta serdecznie pozdrawiam i przesyłam pozytywne fluidki... :-)
a_gala
Fanka BB :)
karolcia81 - a ja uważam, ze ten twój cień cienia to właśnie TO, też miałam podobnie, jak zrobiłam test w dniu spodziewanej @. Wieczorem pokazałam teścik mężowi, z okrzykiem: nareszcie się udało! a on chyba nie do końca się dopatrzył tej niby kreski Na drugi dzień pobiegłam na betę i już wtedy była pewność, że to jednak ciąża Po 4 dniach znów zrobiłam sikańca, tak "dla przyjemności" i już wtedy pojawiły się dwie, piękne i grube krechy
A mi pomału zaczyna robić się taki maleńki brzuszek Nareszcie! W końcu to już koniec 16-tego tygodnia...
A mi pomału zaczyna robić się taki maleńki brzuszek Nareszcie! W końcu to już koniec 16-tego tygodnia...
czarna76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 2 887
Cześć ,
Kobietka , pamiętam jak pisałaś o problemie z migdałami /mam nadzieje że to ty i sie nie mylę/ ja wreszcie byłam u konkretnego laryngologa i ... wcale nie muszę ich wycinać / tak powiedział mi inny lekarz/ tylko trzeba to przeleczyć , czopy na tych migdałkach to wynik jakiejś infekcji , którą powodują bakterie beztlenowe. Dostałam antybiotyk Taromentin , Metronidazol w tabl, Ortanol i do płukania płyn robiony w aptece , coś na bazie jodu . Jestem naprawde zadowolona z wizyty , czekałam 2 miesiące żeby sie dostać na NFZ i nie płacić prywatnie , ale się opłaciło . Piszę , o może będziesz chciała się pozbyć tego tak jak ja. Napiszę Ci jak działa kuracja.
Karolcia81 , ty szelmo !!!! masz jeszcze czas na teściory
Karollcia , no to sielsko , anielsko masz teraz u rodziców
As , nowa psina nam cie ukradła
Aniołki , czytalam na rozpakowanych "dobre rady" , wcale się nie przejmuj takimi glupimi tekstami , fajnie że do nas zaglądasz . A Olafek śliczny.
Zjola , dzwoniłaś do tej kliniki ????
Kobietka , pamiętam jak pisałaś o problemie z migdałami /mam nadzieje że to ty i sie nie mylę/ ja wreszcie byłam u konkretnego laryngologa i ... wcale nie muszę ich wycinać / tak powiedział mi inny lekarz/ tylko trzeba to przeleczyć , czopy na tych migdałkach to wynik jakiejś infekcji , którą powodują bakterie beztlenowe. Dostałam antybiotyk Taromentin , Metronidazol w tabl, Ortanol i do płukania płyn robiony w aptece , coś na bazie jodu . Jestem naprawde zadowolona z wizyty , czekałam 2 miesiące żeby sie dostać na NFZ i nie płacić prywatnie , ale się opłaciło . Piszę , o może będziesz chciała się pozbyć tego tak jak ja. Napiszę Ci jak działa kuracja.
Karolcia81 , ty szelmo !!!! masz jeszcze czas na teściory
Karollcia , no to sielsko , anielsko masz teraz u rodziców
As , nowa psina nam cie ukradła
Aniołki , czytalam na rozpakowanych "dobre rady" , wcale się nie przejmuj takimi glupimi tekstami , fajnie że do nas zaglądasz . A Olafek śliczny.
Zjola , dzwoniłaś do tej kliniki ????
Witam po długim weekendzie. Pogoda w kratkę, moje nastawienie do wszystkiego też, nie łapę mega dołów i juz tak nie rycze po kątach jak jakis czas temu ale mam wrażenie że baby show mnie prześladuje , mam wrażenie ze dzieciaki sie na mnie gapią (no jak ja w nie ślepia wbijam jak szalony hipnotyzer - to sie w sumie nie ma co dziwić). Przejsc przez plac pełen dzieci to jak przejść przez ciemny las o północy, ekscytacja, strach, świadomość że w ciągu dnia jest tam napewno pięknie i wciskanie do głowy sobie obrazu jak tam zielono, jak to fajnie bedzie jak będe w ciaży i doczekam zawołania "mama". Jestem ostatnio zakręcona na maxa. I mam taką huśtawkę że aż się sama w tym połapać nie moge, ale ogólnie jest dobrze. Dwa razy mi sie śniło ze jestem w ciązy i przed czymś uciekam w ciągu ostatniego tygodnia. Raz miałam śmieszny sen ze dziecko (niby moje) oderwało sztachete i mnie ją po noga tłukło a ja sie śmiałam Jak się obudziłam okazało się że mój M zarzucił zarzucił sobie udko na mnie aż mi nogi zdrętwiały Na poczatku wydawało mi sie to śmieszne, potem skojarzyłam fakty i juz mi nie było wesoło.
W telewizji inwazja imienia jakie mieliśmy nadać ostatniemu dziecku, tak jakby inne imię nie istaniało, wszędzie je widzę słyszę normalnie czuję się jak ćma w kloszu. Ale jest dobrze, nie łapie depresyjnych stanów, czuję się poprostu dziwacznie nieswojo.
Doczytałam że kolejny cień cienia, cierpliwie odczekac powtórzyć sikacza i ładna fotke strzelic co byśmy mogły popodziwiać plastikową wyrodznie i z toba sobie poskakac na krzesełka przed monitorami z radości wielgachne kciukacze trzymam && za wszystkie staraczki oczekujące na dwie kreseczki.
I powtarzam stare motto dopóty ni ma w majtosach podpaski to jest nadzieja
Patka gratulacje i duzo zdrówka dla ciebie i maleństwa no i oczywiście spokojnej ciąży i zaglądaj do nas częściej
widzę że lili i zioła goszczą @, następnym razem się uda i wy będziecie mi wysyłać ciążowe fliudki bo na sierpien mam zamiar zacząć łapać
ilonka, aga, ziółko szczerze współczuję takich wiedźm jakie macie za teściowe, ja naszczeście nie wiem co to znaczy bo moja jest super
W telewizji inwazja imienia jakie mieliśmy nadać ostatniemu dziecku, tak jakby inne imię nie istaniało, wszędzie je widzę słyszę normalnie czuję się jak ćma w kloszu. Ale jest dobrze, nie łapie depresyjnych stanów, czuję się poprostu dziwacznie nieswojo.
Doczytałam że kolejny cień cienia, cierpliwie odczekac powtórzyć sikacza i ładna fotke strzelic co byśmy mogły popodziwiać plastikową wyrodznie i z toba sobie poskakac na krzesełka przed monitorami z radości wielgachne kciukacze trzymam && za wszystkie staraczki oczekujące na dwie kreseczki.
I powtarzam stare motto dopóty ni ma w majtosach podpaski to jest nadzieja
Patka gratulacje i duzo zdrówka dla ciebie i maleństwa no i oczywiście spokojnej ciąży i zaglądaj do nas częściej
widzę że lili i zioła goszczą @, następnym razem się uda i wy będziecie mi wysyłać ciążowe fliudki bo na sierpien mam zamiar zacząć łapać
ilonka, aga, ziółko szczerze współczuję takich wiedźm jakie macie za teściowe, ja naszczeście nie wiem co to znaczy bo moja jest super
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny...
Może Wy będziecie w stanie mi coś poradzić...
Otóż...
Obecnie jestem osobą bezrobotną niezarejestrowaną w PUP
wobec czego nie posiadam ubezpieczenia, ale to nie do końca o nie mi chodzi...
Mam znajomego, który ma własną firmę...
I tak sobie pomyślałam, że gdyby on mnie zarejestrował u siebie , choćby na 1/2 etatu, to ja bym sobie sama składki do ZUS odprowadzała...
Chodzi mi o to, czy jeśli on mnie by teraz zarejestrował, a ja np. za miesiąc poszłabym na zwolnienie, to czy ZUS zapłaciłby mi za to zwolnienie i w ogóle potem macierzyński i te sprawy, czy też będzie to za krótki okres od zawarcia umowy i nic mi to nie da...
Wiem, zamotałam trochę...
Ale mam nadzieję, że mnie zrozumiałyście....
Najbardziej chodzi mi o to, żeby on nie miał żadnych problemów w związku z tym wszystkim...
A powiedzcie mi...
Czy w razie jakiejś kontroli czy cóś... to coś może mu grozić??????
Witajcie babolki.
Vjolka80 moje ogromne gratulacje !!!!!
Spokojnych miesięcy kochana i ciesz się każdym dniem...
ps. Odbierz telefon ,bo dzwonię do Ciebie
Karolcia cień kreski może być złudny a może być też prwdziwym cieniem.
Warto powtórzyć ten test.
Dopóki nie ma @ to jest nadzieja
Trzymam kciuki.
Trzymam kciuki za wszystkie TESTUJĄCE !!!!
Dziewczynki nie poczytam bo doba za krótka
pozdrawiam i będę zaglądać
Łoj kochana...
zastać mnie teraz w domu - wielka sztuka
przesiaduję u małża w pracy
a jak nie tam to w ogródku...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: