Co do usypiania, to u nas stosowaliśmy tą metodę, o której pisze Patrycja i też się sprawdziła. Mały zasypia sam.
Co do histerii pt "chcę natychmiast coś tam" to my konsekwentnie głuchniemy na ryki - mówimy "jak Piotruś wyje mama/tata nie słyszy. uspokój się i powiedz czego chcesz" i generalnie raz to mówimy i czekamy aż się uspokoi. Powiem wam, że histerie znacznie się skróciły, a ostatnio na hasło mama nie słyszy już się uspokaja w sekundę i mówi normalnie.
Co do histerii pt "chcę natychmiast coś tam" to my konsekwentnie głuchniemy na ryki - mówimy "jak Piotruś wyje mama/tata nie słyszy. uspokój się i powiedz czego chcesz" i generalnie raz to mówimy i czekamy aż się uspokoi. Powiem wam, że histerie znacznie się skróciły, a ostatnio na hasło mama nie słyszy już się uspokaja w sekundę i mówi normalnie.