Fanta nie martw się za bardzo! Ja mam podobny problem :/ Tylko młody nie uderza się w główkę, a stuka nią o ścianę lub podłogę :/ i z tego co zdążyłam zaobserwować to robi tak wtedy jak się nudzi lub jest zły... Czytałam też, że szczególnie żywotne maluchy rozładowują tak napięcie, że nie wiedzą jak sobie z tym poradzić, no i radzą sobie w taki głupi sposób... Mam nadzieję, że i u nas, i u Was uspokoi się to tak jak u Aguśki, bo czesto się obawiam o mlodego :/ Na szczęście jak zaboli to od razu przestaje, ale wolałabym żeby w ogóle tak nie robił :/