biola
szczęsliwa mama
ile jeszcze bedzie trwal ten bunt bo czytam tak wasze posty i w kazdym widze mojego synala
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój synek też jest grzecznym dzieckiem tylko czasem daje w kość .
My też jesteśmy dobrymi matkami, tylkko czasem dajemy sie ponieść nerwom , choć dobrze wiemy, ze to nie ma sensu. Szybciej i łatwiej przechodzi histeria dzieciaka, czy jakaś inna zagrywka, gdy jesteśmy spokojne. Wiem, że krzykiem i nerwami nie za wiele zdziałam, ale czasem też puszczają mi nerwy.
Ja też się na to wkurzam czasem. Ja uczę Michałka grzecznosci, zeby się podzielił zabawkami, pozyczył dzieciakowi, żeby pytał się czy może wziąć. Czasem np. mój synek pozwoli dzicku wziąć, nawet bez pytania, swoją zabawkę, a jak , by dzieckko mu pozyczyło, to ono nie daje, a mój Michałek zostaje bez niczego, a rodzice dziecka nie reagują.