reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bunt, histerie... czyli o emocjach naszych dzieci.

Niestety, też mi się to zdarza... :( Mam potem ogromnego kaca moralnego... :(
Patryk reaguje w większości na moje słowa, ale Sebastian rzadko. Doprowadza mnie to do szału. ::)
 
reklama
No to nie będzie łatwo... :(
Tym bardziej, że nowy dzidziuś w domu może skomplikować sytuację. Dużą rolę tutaj może odegrać tata. U mnie tak było, że, jak ja nie mogłam poświęcić czasu Patrykowi, to robił to mąż. Więź między nimi się pogłębiła, a ja mogłam zająć się maleństwem.

A swoją drogą, to podziwiam mamy, które mają dzieci z małą różnicą wiekową. :)
 
moje obywie dzidzie sa kochanymi niespodziankami...
tez jak ktoś chce mieć szybko dwójke, radze, by poczekał co najmniej do 1,5 roczku pierwszego...
ale ja i tak nie mam źle, niektóre mamy juz miałyby dwójkę, uhh
 
Napewno początki będą trudne, ale później będziesz miała dobrze dogadujące się maleństwa. Mam brata 1,5 roku młodszego i wskoczyłabym za nim w ogień. ::)
 
WITAM SERDECZNIE WSZYSTKICH KTÓRZY MOGĄ MI POMÓC MAM SYNKA KTORY MA 2L8M-CY ZACZYNA WCHODZIC MI W OKRES BUNTU I HISTERII NIE MOGE SOBIE PORADZIC.JESLI COS JEST NIE PO JEGO MYSLI ZACZYNA DOSTAWAC TAKA HISTERIE ZE MNIE KOPIE ,PLUJE I DOSTAJE TAKIEGO ATAKU ZLOSCI ZE AZ SIE ZANOSI.PROBOWALAM JUZ NIEZWRACANIA NA TO UWAGI,TLUMACZENIA,ODWRACANIA JEGO UWAGI,KRZYKIEM I NIC.MOMENTAMI JUZ NIE MAM SILY NIE WIEM CO MAM ROBIC CZY UDAC SIE Z NIM DO JAKIEGOS SPECJALISTY...ZAPISALAM GO DO PRZEDSZKOLA PIERWSZY DZIEN OK DZISIAJ POSZEDL JUZ NIE BYLO MOWY ZEBY ZOSTAL WROCILISMY DO DOMU I DAL TAKI POPIS ZE GLOWA MALA.MOZE KTOS MIAL W PODOBNA SYTUACJE I WIE JAK MI POMOC.POZDRAWIAM KASIA L
 
Może zajrzyj do wątku "Jak sobie radzić z buntem dwulatka", tam było mnóstwo na temat takich sytuacji.
pozdrawiam
nikita
 
reklama
Hey dziewczyny! Potrzebuję waszej pomocy, bo juz jestem momentami bezradna. Mój synek od jakiegoś czasu zaczął się buntować, tzn. jęczy jeżeli coś chce, płacze jeżeli nie mogę w danym momencie sie nim zająć (a potrzebuje mnie na okrągło) a ostatnio nawet kłądzie sie na podłogę i pręży jak mu coś nie pasuje (np gdy w danej chwili chcę zmienić mu pieluszkę lub zaprowadzic do drugiego pokoju). Nie chcę mu dawać klapsów, bo to nie pomoże, będzie jeszcze bardziej płakał. Ostatnio wymyśliłam, że sadzam go w kącik jeżeli tak mocno jęczy i sie buntuje, ale wczoraj to nie pomogło bo wpadł w taką histerię, że nie mogłam go w żaden sposób uspokoić. Mam jeszcze drugie maleństwo, którym musze się zająć, a kiedy je karmię to akurat wtedy też coś Maciuś chce, no i nie mogę, wiec znów jęk. Nie wiem co robić. Już próbowałam różnych metod, np. odwrócenie jego uwagi na inny przedmiot itp. ale to juz nie pomaga, bo on czegoś chce i koniec. Ja rozumiem,że jeszcze nie mówi i jest mu cięzko sie z nami porozumieć czasem, ale czy mam mu pozwolić na wszystko co zechce? Ostatnio nawet jak byliśmy na spacerku to chciał sie na chodnik położyć gdy nie pozwoliłam mu wbiec na ulicę. co robić? pomóżcie? czy wasze dzieciaczki tez taki okres buntu przechodziły? Pozdrawiam
 
Do góry