reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Kochane dzieki :) uwierzcie czasem mam chwile słabości jak każdy. Nie narzekam bo nie wypada mi. Nie mam kolek u dzieci nie mam boleści brzuszka i innych atrakcji. Nie na miejscu by to było :) oczywiście chodzi mi tylko o mnie bo jednak dzieci spokojne i na wiele innych rzeczy mam czas ( powiedzmy ) hehe

Kurde moje glodomory pewnie były by juz szczęśliwe jakbym im dała cos innego niz mleko a tu jeszcze tyle czasu czekać. Choc nie wiem czemu tu nic nie mówią o wieku korygowanym. Jest to dość dziwne.
 
reklama
hey:)
20ego prawdopodobnie do was dolacze bo mam cc ustalona na ten dzien:)

powiedzcie mi jak to jest w tym szpitalu.. brac swoje mleko i butelki czy nie?
bo nie wiadomo kiedy mi sie pojawi jedzonko\

troche sie boje bo mam przyjsc rano do szpitala a dopiero o 14-16 zabieg. bo gdybymm miala rano to by mnie wieczorem stawiali a tak to chyba dopiero rano.. sama nie wiem jak to jest ..po ilu godz to znieczulenie schodzi i kiedy mi dzieci dadza ...
 
Wow palu niezły wynik donoszenia. Gratuluje :)
Daj znac jak juz bedzie po wszystkim. Jak sie maluchy maja? Jakie rokowania jesli chodzi o wielkość brzdacy?
Ja nie pomogę bo nie cesarkowa i nie w temacie. Życzę wiele dobrego :)
 
Palu, to duze malenstwa :)) Z tym posladkowo to sie tak nie ciesz, ja jak poszlam do szpitala to okazalo sie ze oba glowkowo (a wczesniej jeden byl posladkowo). Natomiast przy porodzie jak sie urodzilo pierwsze i zrobilo sie miejsce to drugie z powrotem przekrecilo sie posladkowo heheh
Ja mysle ze z tym jak jest po cc to co szpital to zwyczaj... CO do znieczulenia nie mam pojecia bo mialam porod sn.
 
Palu - no to czekamy na nowa mamuśkę:-)
W szpitalu daja mleczko, jest juz gotowe w takich małych buteleczkach, nakładasz tylko jednorazowy smoczek( które tez są), podgrzewasz (sa podgzrewacze) i podajesz więc nic nie potrzebujesz. Mnie się przydał laktator bo w 3 dobie dostałam nawalu mlecznego i musiałam ściągnąc a dzieci nie chciały wtedy ssac więc jakos musiałam sobie ulżyć.
Po cc mi kazali wtsac po ok. 24h ale to zależy od rodzaju znieczulenia, ja mialam w lędźwie ale nie wiem jakiego rodzaju. Dzieci pokazali mi przy cc i jak juz byłam na oddziale wieczorem mi ich przynieśli żebym poleżała znimi ale marna byla to radośc bo głowy podnieść nie można i na płasko sie leży więc widziałam tylko czubki głów dzieci. Myślę, że jesli powiesz, ze chcesz spróbuja Ci przystawić dzieci do piersi nawet jak będziesz leżec płasko po cc tylko musisz im powiedzieć.
Jak tylko będziesz czuć ból wołaj o leki przeciwbólowe, nie dopuść, żeby ból sie rozkręcił. Mi podawali w kroplówkach i była duża ulga. Potem wołaj o ketonal w tabletach (ja mialam swoje) bo jak mi strzelili domięśniowo to mni epotem pół dupy bolało przez całą dobę i nie polecam.

Jesli masz jakies pytania to pytaj, póki pamiętam:-D to wszystkim się podzielę.
Szczęśliwego rozwiązania!!!!!!!!! i czekamy tu na Was


My dzis po szczepieniu, moje dzieci to kolosy 7300 i 6800 i po 60cm więc male grubaski;-), pani dr mówi, że nigdy by nie powiedziała, że to blixniaki, a ja że nie podobne tak? a ona że nie, że takie duże, większe od pojedynczych dzieciakow hahah, a ja sie tak martwilam co by nie za mali byli:-) Ryk oczywiście był większy niz poprzednim razem bo i dzieci bardziej kumate. Zgodnie z przypuszceniami Olek zrobił histerię ale w miare szybko mu przeszlo, Kuba tez męsko do sprawy podszedl i nie bylo tragedii. W domu Olus troszkę marudził, dostał ibum, c zopka viburcol i poszedł spac, Kuba wojował na macie, próbuje już chwytac zabawki fajni eto wygląda, jeszcze tak niezdarnie ale super mnie cieszą każde ich nowe umiejętności.

Yummy - kochana witaj wklubie:-), ja dopiero co przeżywałam dołek uwiązania, teraz lepiej ale nie czarujmy sie jakis czas znikamy z planszy towarzyskiej... ale to minie!! A byliście na tych wywczasach? w trójke chyba mieliście jechac, wybawiłas się?

Oststnio jak wyszłam o 17 i zostawiłam męża na wieczór z naszymi uroczymi synkami to sam ich wykąpał, nakarmił, ubrał, wysmarował, ululał i jaki dumny był z siebie, jeszcze powiedział, że moge częściej tak wychodzic zebym mu nie gadała, że taka uwiązana wdomu jestem....oby nie załował:-D Ale super było wyjść na wieczorne, babskie ploty;-)
 
wiecie co, jak tak was czytam to stwierdzam ze powinniscie jakies medale dostać:) tak sobie ładnie z dwojaczkami radzicie, a nie jedna z was ma jeszcze jakies dzieci, poportu az miło sie czyta, ze nie jest az tak zle... bo ja jestem tak przerazona ze jak juz wkoncu zajde w moja wymarzona ciaze to okaze sie ze blizniaki...
a maz wiadomo nie moze miec urlopu w nieskończonosc...
 
reklama
karla21- skoro tak wyczekiwałaś ciąży to powinnaś być dwukrotnie szczęśliwa, jeśli będą to bliźniaki. Ja się dowiedziałam z moim M u gina i pierwszą noc przepłakałam, ale potem zdalam sobie sprawę, że to przeciez podwójne szczęście. Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci i proszę. To naprawdę nie kara, a prezent od losu. I to podwójny!
 
Do góry