Yummy_mummy_82
Fanka BB :)
Widzę ze niechcący Zrobiłam poruszenie. Sory. Ale widziałam jak ojciec wynosi dzieciaka ze szpitala tydzien po porodzie i ze niedoswiadczony to zle wpial fotelik do wózka. Ze nie potrafił wózka prowadzić najechał na krawężnik i maluszek z fotelikiem wyleciał. W ciazkim stanie trafił do szpitala. Okazało sie ze maluch nie był przypiety pasami bo tłumaczenie rodzicow " jest mały i sie nie rusza więc po co skoro nie wyleci z fotelika " dlatego tak mnie drażni nie przypinanie pasami.
Ale jak juz pisałam temat kończę bo każda i tak zrobi jak uważa i gór nie przedstawię.
U mnie dzis zasupianie makabryczne. Chlopaki cudowali z jedzeniem i co przysneli to znow wrzask. Uspokoiło sie po zjedzeniu ponad 200 i teraz juz od 2 h śpią.
omg, wlos sie jezy na glowie. wspolczuje zyc ze swiadomoscia, ze w powodu wlasnej nieodpowiedzialnosci mogli zabic dziecko;/
to samo jest moim zdaniem z ukladaniem malucha na brzuchu na lozku... to jest moment- chwila nieuwagi i moze sie bardzo zle skonczyc;/