reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chustowanie naszych maluchów - opinie, porady

aniwar a co wtedy z kręgosłupem...? będzie luz i dziecko opadnie i chusta nie będzie trzymała kręgosłupa....ja póki co mocniej dociągam ale już nie tak mocno jak na początku...
Za to mam nowy problem... Maciej jak go wkładam do chusty zamiast rozszerzać nóżki to je zaciska....i tak walczymy żebym mogła zawiązać....

No wlasnie ja tez mocniej dociagam bo ta chusta i tak sie przy chodzeniu troszeczke poluzuje...
A z nozkami to faktycznie macie nieciekawie ze Maciusz tak robi....ja zawsze jeszcze nozki poparwiam jak Bartus juz jest zachustowany.....
 
reklama
a mnie znow w glowie rehabilitantka namieszala...
oszalec mozna - a w chuscie dobrze mi sie nosi a Natalka jednak woli kiedy jest troszke luzniej.. tylko teraz w cieple dni to masakra jakas - obie bylysmy mokre :)
 
no właśnie ja dzis byłam z Maćkiem na spacerze w chuście i tak naciągnęłam chuste jak trzeba (nawet Maciek się nie stawiał) ale ja czulam dyskomfort...bardzo mnie ramiona bolały i wszystko mnie ciągnęło....i tak się zastanawiam co lepsze czy czuć dyskomfort ale wiedzieć że dziecko w dobrej pozycji czy trochę wyluzować...

w ogóle zainteresowałam sie tymi nosidłami Tuli mei tei mnie interesuje...

malutka co pisza o tych nosidłach? jak je oceniają? Bo chusta chusta ale jak już Maciek będzie troszkę większy i np będziiemy chcieli się wybrać w góry to wtedy chyba lepsze będzie nosidło....
 
Do góry