reklama
O'Hara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2017
- Postów
- 3 645
Czy ktoś mi jest w stanie powiedzieć jak to jest z tymi zastrzykami z gonadotropiny przy stymulacji owulacji? Jak to wychdliz cenowo, jakie leki się podaję i ile razy
Zastrzyk z gonadotropiny bierze się tylko raz, jak już są dojrzałe pecherzyki bierze się taki zastrzyk by pękły. Przynajmniej u mnie tak to wyglądało. Nie pamietam ceny zastrzyku, u mnie było to refundowane wiec zapłaciłam niewiele.
Mikstura
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2019
- Postów
- 2 000
Cześć, mam na imię Monika, mam córkę, która skończyła 3 lata, staraliśmy się o nią pół roku, od dwóch lat staramy się o drugie dziecko. Mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy. Jestem na etapie olewania tematu, jednak wiadomo, że nie tak łatwo
Planujemy wybrać się z mężem na badanie nasienia, jeśli wszystko wyjdzie ok to czeka mnie drożność jajowodów. W tym cyklu jednak muszę sobie odpuścić planowania, bo w grudniu mam rezonans. Myślę, czy odpuścić na jakiś czas i np.zacząć się starać za pół roku. Wkoło wszystkie znajome z co najmniej dwójką dzieci, nie mam z kim pogadać o swoim problemie, czuję się wybrakowana, że każdy może mieć dwójkę tylko ja nie.
JestemZosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2019
- Postów
- 262
Jak ja Cię rozumiem.. My staramy się 1,5 roku bez rezultatu. Też mam 3 letnia córkę i też obok nas każdy ma conajmniej 2 dzieci oczywiście oprócz nas. O córkę staraliśmy się 6 miesięcy. Terqz też czasem mqm ochotę wyć do księżyca a czasem już zwyczajnie nie mam siły i chce odpuścić. Wyniki badań mamy wszystkie dobre a wręcz idealneCześć, mam na imię Monika, mam córkę, która skończyła 3 lata, staraliśmy się o nią pół roku, od dwóch lat staramy się o drugie dziecko. Mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy. Jestem na etapie olewania tematu, jednak wiadomo, że nie tak łatwoPlanujemy wybrać się z mężem na badanie nasienia, jeśli wszystko wyjdzie ok to czeka mnie drożność jajowodów. W tym cyklu jednak muszę sobie odpuścić planowania, bo w grudniu mam rezonans. Myślę, czy odpuścić na jakiś czas i np.zacząć się starać za pół roku. Wkoło wszystkie znajome z co najmniej dwójką dzieci, nie mam z kim pogadać o swoim problemie, czuję się wybrakowana, że każdy może mieć dwójkę tylko ja nie.
ona_po30tce
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2019
- Postów
- 44
Może to jest odpowiedni wątek dla mnie...
Jestem chyba dinozaurem, my staramy się od.. 9 lat.
Z przerwami jeśli chodzi o pomoc lekarza.
Ja mam endometriozę, niedoczynność tarczycy, mieśniaki... A teraz okazało się, że maż ma złe nasienie. Od 1,5 mies je Fertilman Plus
Aktualnie jestem w stymulowanym cyklu, mialam dwa jajeczka -jedno pękło po Ovitrelle. W czwartek/piątek termin @
W tym cyklu zaczęlam brać dostinex bo okazało sie, że msm za wysoką prolaktynę
Czasem mam ochote się poddać, tym bardziej że poza tym rozczarowaniem i bólem duszy - od wielu lat w związku z chorobą cierpie fizycznie.
Teraz ostatni raz podchodzimy do starań. Trafilismy wreszcie na dobrą lekarkę. Mamy plan i próbujemy. Ale cieżko mieć nadzieję..
Jestem chyba dinozaurem, my staramy się od.. 9 lat.
Z przerwami jeśli chodzi o pomoc lekarza.
Ja mam endometriozę, niedoczynność tarczycy, mieśniaki... A teraz okazało się, że maż ma złe nasienie. Od 1,5 mies je Fertilman Plus
Aktualnie jestem w stymulowanym cyklu, mialam dwa jajeczka -jedno pękło po Ovitrelle. W czwartek/piątek termin @
W tym cyklu zaczęlam brać dostinex bo okazało sie, że msm za wysoką prolaktynę
Czasem mam ochote się poddać, tym bardziej że poza tym rozczarowaniem i bólem duszy - od wielu lat w związku z chorobą cierpie fizycznie.
Teraz ostatni raz podchodzimy do starań. Trafilismy wreszcie na dobrą lekarkę. Mamy plan i próbujemy. Ale cieżko mieć nadzieję..
Kocinka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2019
- Postów
- 51
Może to jest odpowiedni wątek dla mnie...
Jestem chyba dinozaurem, my staramy się od.. 9 lat.
Z przerwami jeśli chodzi o pomoc lekarza.
Ja mam endometriozę, niedoczynność tarczycy, mieśniaki... A teraz okazało się, że maż ma złe nasienie. Od 1,5 mies je Fertilman Plus
Aktualnie jestem w stymulowanym cyklu, mialam dwa jajeczka -jedno pękło po Ovitrelle. W czwartek/piątek termin @
W tym cyklu zaczęlam brać dostinex bo okazało sie, że msm za wysoką prolaktynę
Czasem mam ochote się poddać, tym bardziej że poza tym rozczarowaniem i bólem duszy - od wielu lat w związku z chorobą cierpie fizycznie.
Teraz ostatni raz podchodzimy do starań. Trafilismy wreszcie na dobrą lekarkę. Mamy plan i próbujemy. Ale cieżko mieć nadzieję..
Ja tylko napomknę, z własnego doświadczenia, żeby mąż oprócz badania nasienia zrobił też usg ( o ile jeszcze nie robił). U nas również był problem z nasieniem, mimo najróżniejszych piguł oraz suplementów było co raz gorzej. Powód został znaleziony dopiero po prawie 1,5 roku na usg
![Woman facepalming: light skin tone :woman_facepalming_tone1: 🤦🏻♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f926-1f3fb-2640.png)
![Woman facepalming: light skin tone :woman_facepalming_tone1: 🤦🏻♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f926-1f3fb-2640.png)
Także przekazuję info dalej, może komuś zaoszczędzi to straconego czasu i nerwów[emoji106]
Kocinka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2019
- Postów
- 51
Jak ja Cię rozumiem.. My staramy się 1,5 roku bez rezultatu. Też mam 3 letnia córkę i też obok nas każdy ma conajmniej 2 dzieci oczywiście oprócz nas. O córkę staraliśmy się 6 miesięcy. Terqz też czasem mqm ochotę wyć do księżyca a czasem już zwyczajnie nie mam siły i chce odpuścić. Wyniki badań mamy wszystkie dobre a wręcz idealne
Hej, a robiliście też posiew bakteriologiczny i mykologiczny?
Pytam, bo znam przypadek, gdzie przez 2 lata żaden lekarz nie wpadł na to, żeby zrobić dziewczynie posiew (przy długich staraniach), a tam był właśnie problem... Chora sytuacja dosłownie i w przenośni;\
reklama
Podziel się: